Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marta1234567

dzis rozstalam sie z kochankiem po 3 latach znajomosci

Polecane posty

Gość tak delikatnie zapytam...
ja jakieś 8....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
czemu wcześniej sie z nim nie roztałas, przecież wiedziałaś,, że nie jesteś nikim ważnym dla niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka nie żałuj 5 lat - też musiały sie widać zdarzyć.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
to było pyt. do malinowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak delikatnie zapytam...
nie zawsze sie wie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
po 1 poscie to jest oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwiazda 29
wiem, że ona chciała po prostu być kochana :( ale mimo wszystko to dla mnie nie zrozumiałe, to nie rok ,nie 2 a 5 lat, tyle czasu sie łudzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak delikatnie zapytam...
a dlaczego nie?...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jak długo można żyć nadzieją????? baaaaardzo długo - ważne że sie ocknęłaś i masz szanse na nie przespanie i przeczekanie tylko na ŻYCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinowa to
z twoich opisow widac że cie nie szanowal i traktowal jak zwykłe jebadełko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo przecież nie może być ciągle tak samo ale fakt...........może być podobnie i dlatego każdy następny raz jest trudniejszy...........nie znaczy niemożliwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest człowiekiem wolnym po rozwodzie twierdzi ze nie umie juz kochac po piekle które zgotowała mu eks zona. A po co byl ze mna to nie wiem mogł co tydzień zarywać panienki na imprezach a nie siedziec w domu i sms-owac ze mna przez 5 lat. Sama juz nie wiem o co tu chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytałam bo jestem
w podobnej sytuacji jak Wy. Ja także coś zakończyłam a przynajmniej staram się bo mój bohater opowiedział o wszystkim żonie po czym stwierdził, że jednak musi z nią zostać. Właśnie zrozumiałam jak bezwzględnym jest człowiekiem i jak tchórzliwym. Opowiedzieć żonie o wszystkim i nie miec odwagi nic z tym zrobić czekać na decyzję co ona zrobi mnie mówić jak sobie nie moze poradzic i jak jest rozdarty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinka może nie warto żebyś to analizowała?????????? on nie jest wart tego i Ty o tym wiesz prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytałam bo jestem
tak żona :-) on ją o wszystkim poinformował i to na tyle z jego strony :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak delikatnie zapytam...
zona to raczej nie:) TY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooooo to jest takich więcej bohaterów - mój królewicz tak samo czekał na decyzję swojej!!!!!!!!! potem tak samo z nią został pajace!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to czemu
Jak to wszystko przeczytalam to jestem w szoku :( Pozostaje mi sie tylko cieszyc,ze u mnie to trwalo tylko 3 miesiace !! Czekam i sie rozstajemy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
masz racje że starasz sie to zakonczyć - trochę pocierpisz ale nie dasz mu satysfakcji żeby on Ciebie zostawił a to ..............czuję że zrobi tchórz!!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytałam bo jestem
to sie nazywa zdecydowanie i odwaga, żona musi miec straszną jazdę dowiadujac się że Pan mąż od wielu miesięcy ją zdradza i na dodatek nie jest w stanie podjąć żadnej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytałam bo jestem
nawet nie bedzie mi z tym tak strasznie źle wiele stracił w moich oczach, potrafił zranić do głębi żonę mnie również i położyc uszy po sobie ze strachu, to nie mój typ faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to że przecież nigdy sie niewie na bank jak to będzie..........trzeba ryzykować niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie.........najgorsze jest to że sie zakochałam jak ........małolata!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i niewiem co mam z tym zrobić??????????????? pewnie jakąś gafę strzelę bo nie mogę się skupić żeby to ukryć RATUNKU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×