Czy wygrała któraś z Was z anoreksją?

?

?:(

Może załóż temat w innym dziale, tu mało osób bywa.

ja wyzdrowialam..ale z tej choroby tak naprawde nigdy do konca sie nie wychodzi

tak Ale ja sama sie podźwignęłam, nigdy z tym nie byłam u lekarza. Po prostu któregos dnia zobaczyłam, że gówno z tego mam. Boli mnie dupa, jak siedzę, nie mogę uprawiać sportu, nie mogę normalnie życ jak inni, jestem słaba, nie mogę sie skoncentrować, wygladam jak strach na wróble, jestem głodna, zimno mi wiecznie, nie mogę jesć tych wszystkich pysznych rzeczy - i zaczęłam jeść. Wrecz rzuciłam sie na zarcie. Nie wiem, moze coś mi pod deklem zostało, ale minęło 10 lat, jem normalnie, nie tyję, nie chudnę, nie mam wyrzutów sumienia, jak zjem całą pizzę albo cos słodkiego. Ale to chyba u każdego przebiuega inaczej

dziewczyne która z tego wyszła....obecnie ma 18 lat jak zachorowała to miała 16, ma sie teraz bardzo dobrze a było kiepsko. W upalny letni dzien potrafiła chodzic ubrana w grube spodnie i dwie bluzy bo marzła, to wymaga wsparcia rodziny i bliskich czesto szpitala tak jak u niej ale da sie wyleczyc