ZAKAZ CESAREK na życzenie. Czy są granice w tym chorym kraju?

Właśnie wysłuchałam w wiadomościach, że szanowna pani Ewunia Kopacz, nasz ekspert od służby zdrowia, zamiast zająć się nią, bo leży i kwiczy, nadal zamierza wprowadzić przepisy zakazujące cesarek na życzenia. Naprawdę chciałabym wiedzieć, jak daleko jeszcze może się posunąć ingerencja tego chorego kraju w moje prawa jako pacjentki i kobiety do decydowania o mojej płodności i rodzicielstwie :O Nieważne, że jest XXI wiek, nieważne że istnieją nowoczesne zdobycze medycyny, nieważne że jako osoba dorosła i świadoma mam prawo podejmować podstawowe decyzje. Nieważne, że jest to szanowane w całej Europie. Trzeba nas cofnąć do średniowiecza, powalić kobietę jak krowę w stodole i kazać jej rodzić dziecko w bólach, wrzaskach i własnym kale. :O Bo tak rodzą od wieków. I tak samo od wieków cierpią, więc niech cierpią dalej (pani Kopacz nie zamierza również refundować znieczuleń podczas porodu, bo po co?). Może zaraz odezwą się głosy, że cesarka to poważny zabieg, niesie za sobą ryzyko komplikacji itd. Jasne, podobnie jak poród siłami natury. A co spowoduje ten zakaz? To, że jeszcze bardziej będą lekarze zwlekać z cesarką, bo będą się bali, że zostaną oskarżeni o działanie bez wskazań medycznych. Jeszcze więcej się będzie rodziło dzieci z uszkodzeniami okołoporodowymi, bo zmuszono kobietę do bestialskiego porodu ponad siły. Nie wiem, po co zakładam ten topic. Wkurzyłam się, głównie z bezsilności. Bo nic nie mogę zrobić. To babsko, za stare już, żeby rodzić (więc co ją to obchodzi, jej nie dotyczy), i tak będzie się zajmować moją macicą, zamiast kolejkami w przychodniach. Bo po co przeprowadzać trudne reformy? Łatwiej wprowadzać zakazy. Mieszkam niedaleko Czech. Mam zamiar udać się tam w wieku ok. 40-tki i legalnie podwiązać sobie jajowody, bo w Katolandzie ktoś inny decyduje o mojej płodności, więc nie mogę. Czy będę musiała również tam urodzić moje dziecko? Ludzie, jak mnie to wkurza! Takie rzeczy to tylko w ojczyźnie naszej kochanej, naprawdę. :O Nigdzie indziej.

No i słusznie. Pójdziesz prywatnie i zapłacisz - będziesz mieć ceserkę. Ale nie z pieniędzy podatników.

popieram! ja i tak bede rodzic przez cc i nikt nie bedzie mi mowic co robic z moja wlasna doopa!

Jestem za. Cesarka - bo jednak z drugą boi się, że seks będzie gorszy, to już naprawdę przesada.

Mieszkam w Holandii i tutaj nikt nie zrobi ci cesarki na zyczenie! Cos takiego jest zabronione i po prostu nie istnieje, wiec nie krzycz tak i nie dziw sie, bo to jest normalna sprawa w niektorych krajach, poniewaz to samo jest tez w Niemczech i w Belgii.

ja tez jestem podatnikiem i place na tych nierobow kupe kasy, wiec dlaczego nie z moich pieniedzy? nie moge isc do lekarza kiedy potrzebuje bo mnie ostatnio idiotka w recepcji u okulisty na za 3 m-ce zapisala z zapaleniem spojowek to za co ja kurna place co miesiac w podatkach?

tak a propo cesarka to nie zabieg tylko operacja

ddkdkdkd - A może byś tak pomyślała chwilę? Uwierz, to nie boli. :O GDZIE napisałam, że chodzi mi o refundowane cesarki? Oczywiście, że mam zamiar za to zapłacić. Tak jest teraz i tak jest dobrze. Ta baba chce zmienić obecne prawo i zakazać nawet tego, co dostajemy prywatnie za własne pieniądze.

A ja nie mam ochoty płacić na fanaberie mamusiek. Wolę, żeby te pieniądze poszły dla chorych na raka na przykład.

co???? ja chce secarke! co za glupie babsko

Panienko nie wiesz, o czym mówisz. Pani minister jest od publiczne służby zdrowia i o tym mówi. Prywatnie zawsze znajdzie się na to sposób.

Powtarzam, że nigdzie nie piszę o płaceniu ze składek podatników za moją cesarkę :O A powoływanie się na kraje, gdzie opieka nad ciężarną pozostawia wiele do życzenia (np. Holandia) chyba nie jest za dobrym pomysłem. Dla mnie decyzja, jak chcę wydać na świat moje dziecko, jest moim podstawowym prawem, które (nie pierwsze już) ma się zamiar mi odebrać.

a wiecie ile kosztuje prywatnie?

fkfkfkf - Nie, moja droga. Pomysły pani Kopacz obejmą również sektor prywatny. To będzie ogólny zakaz medyczny, obowiązujący lekarzy.

Poza tym zakazy takie jak te, to droga do nadużyć. Świetnie będą się miały łapówki dawane za wskazania medyczne. Pani Kopacz chyba lubi dopieszczać korupcję. Będą się też odbywały sceny dantejskie w szpitalach, jak np. kobieta odmówi parcia (już teraz to się zdarza). Ja w każdym razie dziecka drogą naturalną nie urodzę. Tak postanowiłam i dla mnie nie ma innej opcji. Więc jak ktoś tu powiedział - drogę znajdę. Tylko czemu musi tak być?

a ja np nie mam ochoty płacic za fanaberie chorych na raka płuc bo po cholere całe życie palili ?? Sama nie chce cesarki ale uważam że sam fakt że odmawia sie kobiecie znieczulenia, cesarki itp jest conajmniej oburzające... Tak samo płace podatki i dlaczego innym nalezy się wiecej a innym mniej?? Kobiety to nie chodzące inkubatory!! To niby ta polityka prorodzinna?? Mi osobiście odechciewa się mieć dzieci w tym kraju :o

można byc chorym na raka płuc nie paląc ani jednego papierosa w życiu

Polityka prorodzinna w tym kraju oznacza, że masz rodzić jak krowa i nigdy nie zaprzestać, karmić obowiązkowo piersią, bo inaczej jesteś wyrodna matka i ogólnie zamknąć twarz, bo nic ci się nie należy :O Pamiętacie taką głośną sprawę kobiety, która zmarła rodząc 11 dziecko? Lekarze wiedzieli, że kolejna ciąża grozi jej śmiercią, ona chciała podwiązania jajowodów, ale żaden się nie odważył. To była patologiczna rodzina, wszyscy tam mieszkali na kupie w jednym pokoju, rodzice przy tych dzieciach płodzili kolejne :O Wiadomo było, że poziom tej pary jest tak niski, że nie są w stanie pojąć pojęcia "antykoncepcja" i zaraz ona znów będzie w ciąży. Ale nieważne, miała rodzić aż wykorkuje. No i wykorkowała :O Obecne pomysły "kopaczki" wpisują się w ten nurt.

to wiem ale statystycznie każdy palący jest potencjalnie chorym na raka (jak nie za pare to za kilkanascie lat) więc na własne życzenie sie zabija a później z moich pieniedzy jest leczony!! a mi sie odmawia znieczulenia do porodu :o a podobno mamy polityke prorodzinna i zyjemy w XXI wieku :o

Proszę, nie kłóćcie się o refundowanie cesarek, nie o to chodzi. Rozumiem, że tego nie refundują, służba zdrowia i tak jest obciążona. Oburzające jest, że ona chce mi zakazać także tego, do czego mam prawo we własnym zakresie.

Znieczulenia do porodu to inna sprawa. Współczesna medycyna powinna być chyba HUMANITARNA, prawda? Nie wolno chyba zadawać niepotrzebnego cierpienia. Dlaczego kobieta ma prawo do znieczuleń przy mniej bolesnych zabiegach, a przy TAKIM bólu musi cierpieć? To niewybaczalne. Tu znieczulenie powinno być w ramach naszych składek (przecież ja na to pracuję!).

do autorki-kobiety odmawiają parcia?:O to tak z racji buntu, że nie będą naturalnie rodziły? nie słyszałam o czymś takim, możesz napisać bliżej o co chodzi? ciekawi mnie to.kobieta może odmówić parcia????

Powiem Wam jeszcze coś. Miałam poronienie, szłam do szpitala na zabieg łyżeczkowania przerażona. Naczytałam się na forach kobiet, które to przeżyły o konowałach, którzy robili im ten zabieg bez znieczulenia, na jakiejś tabletce do bólu głowy! To się nadaje do prokuratora. Kiedy powiedziałam o moim strachu lekarce, zdziwiła się i powiedziała: "To niemożliwe. Coś takiego nie mogło mieć miejsca. Proszę Pani, nie żyjemy w średniowieczu!". A ja wiem, że miało miejsce, czytałam świadectwa kobiet. Więc chyba żyjemy w średniowieczu. Ech, na ogólne żale mi się zebrało ;)

soczek bananowy - kobieta tak boi się porodu, że chce wymusić cesarkę za każdą cenę. Więc leży jak święta krowa i odmawia współpracy w akcji porodowej ;) Muszą zrobić cesarkę, żeby wyjąć dziecko, bo zwlekanie grozi jego życiu.

temat podwiąznia jajowodów. Napisz coś więcej o takiej możliwości za granicą

Z tym rodzeniem jak krowa w stodole w bolu kale i wrzaskach to autorko sporo przesadzilas, nasluchalas sie jakis podkolorowanych opowiesci i myslisz ze tak sie rodzi. Obrazasz tutaj te kobiety ktore rodzily silami natury. Jak chcesz to sobie zaplac w prywatnej klinice za cesarke i ci zrobia, za kase w polsce zrobia wszystko.

przysięgam, ze o czymś takim nie słyszalam, ale wyobrażam sobie jak wielki jest strach (i desperacja) tych kobiet, że posuwają się do odmówienia parcia i wymuszania cesrarki:( ja powiem tak: zgadzam się autorko z Tobą w całej rozciągłości.W tym kraju to kobieta niedługo zostanie chyba całkiem ubezwłasnowolniona bo do tego to wszystko zmierza:O

Nie wiem, jak w innych krajach. W Czechach aborcja jest legalna na życzenie, więc podejrzewam z dużą pewnością, że podwiązanie jajowodów też. Nie sprawdzałam, bo jeszcze mnie to nie dotyczy. To jest bardzo liberalny, mocno laicki kraj, tam ingerencja państwa w kwestie płodności jest bardzo mała. Co do innych krajów nie wiem, ale na bank teraz w Uni mamy takie możliwości. Trzeba poszperać.

a skąd wiesz o takich przypadkach? znasz jakąś kobietę która odmówiła parcia czy to gdzieś zasłyszane rewelacje? no naprawdę dla mnie szok...