Gość Tatianka86 Napisano Listopad 23, 2008 3 miesiace temu poznałam chłopaka, a uściślając mężczyznę, ponieważ owy pan ma 30 lat (ja 22). Spotykaliśmy się trochę ale bez żadnych głębszych deklaracji. Z każdym naszym spotkaniem byłam nim bardziej zachwycona. Wydaje mi się że ja jemu też nie byłam obojętna. Aż do pewnej imprezy, która miała miejsce dwa tygodnie temu. Moja firma obchodziła jubileusz i zrobiła dla nas pracowników imprezę na którą można było przyjść z osoba towarzyszącą. Powiem szczerze że w mojej firmie jest paru kolegów którzy mnie podrywają, ale ja miałam zamiar bawic się tylko z moim chłopakiem. Naprawdę przygotowywałam się do tego wyjścia już kilka dni wczesniej: kosmetyczka, maniciur, pediciure, nowa kreacja. I efekt był. Niechcę się przechwalać ale wyglądałam ładnie, większość kolezanek i kolegów z firmy już na wejściu mi to mówiło. A wszystko to po to zrobiłam by olśnić mojego mężczyznę. I tu zdziwienie... on był wyraznie zły że ładnie wyglądam , wkurzały go komplementy innych na mój wygląd. Po kilku godz nie doczekując głownej atrakcji wieczoru czyli fajerwerków , oznajmił że boli go głowa i wraca do domu. Ja zostałam bo dobrze sie bawiłam. Teraz od dwóch tygodni jest bardzo oschły, wymyśla powody dla których nie moze sie spotkac i nie odpisuje na smsy. Może wie ktoś o co jemu chodzi??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach