Tydzień temu kupiłam bazylię i strasznie mi marnieje

Listki ciemnieją i więdną,w ogóle wygląda jakby umierała.Co zrobić żeby to powstrzymać?

sprawdzic czy nie jest przelana, jesli jest, wymien ziemie. jesli nie jest, postaw na slonecznym miejscu, podlewaj codziennie, ale nie za mocno i nie po listkach. i przede wszystkim rozmawiaj z nia =]

Nie jest przelana bo podlewałam ją tylko raz,zresztą ona ma chyba nie ziemię tylko taką dziwną wyściółkę która zatrzymuje tylko trzochę wody a reszta wylatuje dołem doniczki.Ale za sucho też nie ma.Chciałam ją przesadzić do większej doniczki z prawdziwą ziemią ale boje sie ża całkiem jej zaszkodzę

zawsze szlag trafiał takie, których nie ruszałam. Po przesadzeniu do dobrej ziemi i odpowiedniej doniczki rosły jak na drożdżach ;) Ale zimą nie próbowałam.

Chyba jednak spróbuję ja przesadzić,może to ją uratuje bo tak to na pewno całkiem zmarnieje.A to wszytsko jedno do jakiej ziemi?Mam tylko do paproci

no to skoro podlewałaś ją raz,to pewnie miała za sucho,kupuję bazylię i wstawiam ją do miseczki i pilnuję,żeby była wilgotna,jak woda się zbierze w miseczce,to pozniej przez korzenie bazylia ją "wypije" nie mam ręki do kwiatów,ale latem bazylia mi zakwitła :D,pierwszy 'kwiat',który u mnie zakwitł :D,nic z nią innego nie robiłam,tylko podlewałam (no i obrywałam liście do sałatki) było też tak,że nie podlałam,i liście zwiędły,ale po obfitym podlaniu wróciły do normy

Konicznie ją przesadź! Twoja bazylia tak jakby umiera z głodu. Wszystkie kupowane w supermarketach zioła w doniczkach trzeba od razu po kupieniu przesadzać do normalnej ziemi kwiatowej jeśli mają trochę pożyć. To w czym rosną to jak słusznie zauważyłaś \"dziwne podłoże\" - prawdopodobnie jałowy torf. W szklarnii nie ma to znaczenia, bo zioła są tam pędzone cały czas na płynnych nawozach - a ty nie dajesz nawozów, tylko wodę. Poza tym jak wyjmiesz ją z doniczki, zobaczysz, jaki tam straszny ścisk korzeni panuje. Nie wiem, czy uda ci się jeszcze uratować tą - ale jak kupisz następną to koniecznie zacznij od przesadzenia :)

Ja zauważyłam również, że powodem takiego schnięcia liści jest zbyt wysoka temperatura i w ogóle zmiany temperatur. W szklarni wyrasta w cieple, w markecie stoją w dziale chłodzonym, a często wręcz w chłodziarce, a w domu są kaloryfery.

Moja stoi na oknie gdzie jest chłodno. Nie wiedziałam że bazylia kwitnie :)

ano kwitnie,nie są to oczywiście imponujące kwiaty : -) tak sobie dalej myślęi sądzę,że nie ziemia,czy też torf,ale jak ktoś już zauważył warunki panujące w mieszkaniu mogą mieć wpływ na opakowaniu doniczki jest podana temp. w jakiej najlepiej ją przechowywać,lepiej żeby było jej ciut chłodniej niż za ciepło no i mokro a przesadzanie nie jest konieczne,rozmaryn w torfie,tak jak kupiłam mam już ponad pół roku

No to ja nie wiem czemu moja tak zdechła,przesadziłam ją dzis,ale nie wiem czy coś z tego będzie.Ze sporego pęczka uratowały sie chyba ze 3 łodyżki i też nie wyglądaja zdrowo,jak je wsadzałam w ziemie to leciały listki,chyba nic z nich nie będzie :(