JAK CZĘSTO OSOBY KTÓRE ZRYWAJĄ ..

Jak często osoby,które zrywają twierdząc,ze przestały kochać, że coś się wypaliło ..stwierdzają,że popełniły błąd i chcą wrócic? Spotkaliście się z takimi przypadkami? Mimo,że mówili,ze nie kochają,nic tego nie zmieni .. Znacie takie osoby? moze sami to przezyliście

m

Sama chciałabym to wiedzieć bo jestem niestety ta osobą 'porzuconą' z tego wlasnie powodu...

tak ja znam taka pare dziewczyna myslala ze nie kocha zerwala z chlopakiem ale jednak wrocili do siebie, teraz sa zareczeni ale taki przypadek to rzadkosc, jesli mowi ze nie kocha to raczej tak jest i nic tego nie zmieni

Ja miałam taki przypadek... Załamałam się jak mnie zostawił chłopak.. Ale po jakimś miesiącu.. Stwierdziłam że jestem super babka. Zmieniłam prace,kosmetyczka fryzjerka,imprezki z kumpelami..i dokładnie po 3 miesiącach i 3dniach telefon,eski,gg.. Ale trzymałam na dystans,zmienilam postepowanie.. I jesteśmy razem a on świata nie widzi po za mna...

To chyba naprawde trzeba mieć szczzęście :( Wiesz czytalam kilka historii ze osoby wracaly do siebie.. ale to mały procent... chociaz roznie bywa w zyciu. Ludzie nawet do siebie wracaja po kilku latach

taaaa 2 miesiace zwiazku zrywanie co weekend to bylo boskie. Teraz juz od 19 nie jestesmy razem ciekawe czy wrozimy do siebie czy nie. Stawiam ze nie :P

To sięczasem zdarza, ale chyba rzadko.

ale ja go nie kocham a on mnie tak i tu go boli, bo to on zerwal a nie ja i wie, ze troche zabardzo ale teraz twardy jest

Popłaczesz, popłaczesz i przestaniesz. I znajdzie się ktos lepszy, dla mnie to trochę bez sensu jeść odgrzewane kotlety, które już raz okazały sięniestrawne. Ja jestem w zwiazku i raczej nie zamierzam zrywac, ale tęsknię za takim stanem, jaki się przeżywa, jak siekogoś nowego pozna. Ta mieszanka fascynacji, niepewności, zawirowanie. I potem ten początkowy okres zakochania, jak sięwszystko widzi przez różowe okulary. Fajnie by było czasem cofnąćczas i przeżyc to jeszcze raz

Ja tak mialam z moim ex. Na koniec powiedział że nie kocha mnie od dawna, że udawał, że nie moze dłuzej ze mną być. Wyprowadzil się. Po tygodniu już pisał że tęskni. Mija rok, a on wciąż pisze że kocha. Ja mam już innego faceta.