Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panna_Wendy

Jak zmienić wiecznego chłopca, czyli o niedojrzałości...

Polecane posty

Gość Panna_Wendy
zettwuess, przepraszam. Chyba zaczynam patrzeć na to z drugiej strony. Masz rację. Dziękuje. Egoistką jestem chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
wendy egozim to dobra cecha a ty jestes po prostu serdeczna dziewczyna, ktora zostala potraktowana okrutnie moze to dlatego chcesz go ratowac bo wolisz przyjac, ze jest zagubiony niz, ze jest oprocz tego zwyklym skurwielem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna_Wendy
Staram się rozumieć ludzi, po prostu. Nikt nie jest skurwielem bo tak chce. Zawsze coś musiało na to wpłynąć. Ale ja wiem, że ja patrze na to wszystko ze złej perspektywy, przez pryzmat pięknego związku. Nigdy nie zapomnę wdzięczności jego mamy, która mi powtarzała, że jestem Aniołem w ich domu i że dzięki mnie Mój Piotruś Pan nie wyrośnie na takiego skurwiela jakim był jego ojciec. Nigdy nie zapomnę jak myśleliśmy, że jestem w ciąży i cieszyliśmy się na współną przyszłość. Nie zapomnę jak powtarzał, że odmieniłam jego życie. Smutno jest wiedzieć, że to były wszystko kłamstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
w ramach solidarnosci plci masz bonus w postaci mojej empatii moze jestes jego lustrem? moze powinien zobaczyc tam skurwiela ktorego sie przestraszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna_Wendy
Więc w jaki sposób mam mu pokazać, że jest tym skurwielem? Szkoda mi jego, szkoda mi jego mamy, ktora najgorzej to wszystko znosi. Szkoda mi jego brata, który idzie tą samą scieżką. Ale sama świata nie zbawie i taki dramatyczny wniosek z tej naszej dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos rozsadku
zajmij sie soba i tyle, to tak trudno zrozumiec??? pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
wendy tu nic nie wymyslisz, nie zaplanujesz to nie moze byc zaplanowane moim zdaniem on zyje tak bo zaglusza strach masz racje i moim zdaniem on ma swiadomosc tego zawroci, kiedy przestraszy sie tak, ze sie tego nie da zagluszyc wtedy moze badz obok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna_Wendy
zajmij sie soba i tyle, to tak trudno zrozumiec??? No widocznie trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna_Wendy
zettwuess, obok będe zawsze... :) chyba, że znajdzie sobie inną Wendy, która odmieni jego świat i sprawi, że będzie szczęsliwy. Wtedy się usunę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
mam pytanie ja czesto mowilas mu zdanie 'mam do ciebie slabosc' albo dawalas to do zrozumienia pozawerbalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta inna to tez ja
"chce dla niego jak najlepiej, a wiem, że sobie szkodzi. Znam Go bardzo dobrze i wiem, że on cierpi. On potrzebuje kogoś kto się nim zajmie. " Droga Wendy, Czy Ty jesteś Mamusią tego Pana? Czy drugą Matka Teresą z Kalkuty? On nie potrzebuje nikogo, On ma 26 lat. W tym wieku ludzie mają dzieci, stałą pracę, są odpowiedzialni i myślą o innych. Nie opowiadaj tu tanich farmazonów, bo przykro czytac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna_Wendy
"ja czesto mowilas mu zdanie 'mam do ciebie slabosc' albo dawalas to do zrozumienia pozawerbalnie?" Za często.:) Nie mówiłam mu, że mam do niego słabość, ale ogólnie wiedział, że bardzo odpowiada mi wizualnie i że kocham jego osobowość. Ulegałam mu jak czegoś chciał, dałam się ponieśc tej jego przygodzie. Ale nie żałuje, bo przeżyłam coś najpiękniejszego w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×