Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozzalona

Powiedzcie jak myslicie...

Polecane posty

Gość Rozzalona

Dlaczego jest tak, ze to wlasnie wredne, czesto niemile, wrecz wulgarne kobiety wzbudzaja zainteresowanie mezczyzn. Ja nie potrafie zloscic sie na innych i czesto przez to 'trace'. Nie rozumiem jak mozna komus mowic przykre rzeczy, nawet nie konstruktywnie negatywnie oceniajace, ale poprostu przykre (z czym spotkalam sie rowniez tutaj na forum). Mi jest ciezko cos takiego wyznac, bo zaraz sobie mysle, ze tej osobie bedzie przykro i smutno z mojego powodu (nawet jesli mnie zdenerwuje). Czy przypadkiem nie przesadzam z ta dobrocia? Czy jestem odbierana przez mezczyzn nie do konca pozytywnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozzalona
To, ze we wszystkich ludziach dostrzegam same pozytywy oznacza, ze jestem 'ciapa'? Hmm... czyli mam stac sie zla, niemila.. Do tego teraz swiat dazy?? I tu nie chodzi o podejscie do sytuacji zycia codziennego w ktorych sobie z cala pewnosci radze, ale podejscie do ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieuzasadniona agresja jest be :) ale czasem trzeba umiec tez powiedziec komus swoją opinię, chocby byla krzywdząca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozzalona
To znaczy ze mna nie jest az tak , ze siedze cicho gdy ktos mnie wyraznie obraza. Czesto wyrazam swoje opinie, te negatywne rowniez, ale jest to na takim poziomie, aby nikog nie zranic, ale jedynie dac do myslenia; ale co udalo mi sie zauwazyc, to to, ze im dosadniej kobieta przedstawia swoje zdanie, nawet poprzez krzyk, czy wulgarnosc tym bardziej 'podoba' to sie mezczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozzalona
niestety nie potrafie sobie wyobrazic obszaru miedzy tymi skrajnosciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to odnosisz złe wrażenie :) nie martw się, rozdarte i bluzgające blachary podobają się marginesowi mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalumi
Wiesz byl taki odcinek serialu Dr Hause. Tam tez byl taki milusi pacjent. Nic go nie wkurzalo. Wszystko bylo dla niego cacy. I co sie okazalo? Facet mial guza mozgu! Przebadaj sie kobieto. ;) A teraz powaznie. Widzisz, ladnie nam sie tu kreujesz na istote bardziej boska od Boga. Wszystkich kochasz, nikogo nie urazisz i inne takie. To sobie wyobraz, ze jestes tym Bogiem. I ja na przyklad Janina Kowalska pragnie z calego serca, zeby dzisiaj byla pogoda. Bo ona ma wlasnie ostatni dzien zycia i tak bardzo chcialaby zobaczyc ostatni raz slonce. A mieszkajacy na sasiedniej ulicy Zdzisio Kwiatek modli sie o deszcz i zalozmy, ze z tych samych powodow, co Janina Kowalska. I co zrobic? Problem nie? Bo kogos trzeba tu zawiesc. Jak walniesz na raz slonko i deszczyk to zawiedziesz dwie osoby. Jak walniesz albo deszczyk, albo slonko, to zawiedziona bedzie jedna. Mniejsza strata nie? I juz najpowazniej. Uffff... Nie, nie jestes dobrym czlowiekiem, za jakiego sie uwazasz (pisze wylacznie na podstawie Twojej internetowej autokreacji). Bycie dobrym nie polega na wlazeniu innym w odbyt. Osoby dobre potrafia powiedziec "nie", kiedy stytuacja tego wymaga i potrafia tez skrytykowac, aby druga strona przejrzala na oczy. Ale ich dobroc polega na tym, ze wiedza kiedy to "nie" powinno byc powiedziane. Ty masz najnormalniej jakas blokade i strach przed odrzuceniem, jesli komus powiesz, co ci sie nie podoba. Ten strach siedzacy w Tobie i fakt, ze mu sie poddajesz, jest objawem egoizmu. Bo tak na prawde to masz w tylnej czesci ciala uczucia innych, ty chcesz siebie chronic. Ale nie martw sie, takie zaburzenia da sie leczyc psychoterapia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozzalona
No wlasnie widze, ze Ci z etykiety porzadni mezczyzni, rowniez przykuwaja uwage i trzymaja sie kobiet, dla ktorych np. normalne jest nie udzielanie pomocy, gdy ktos tego potrzebuje, czy dosadnie nieprzyzwoite traktowanie, nawet moze juz nie ich samych ale otaczajacych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambasadorka rozporka
jak faceci leca na te ktore ,krzycza i agresywnie wyrazaja swoje opinie ,to pewnie dlatego,ze mysla ,iz ta woulgarna jest temperamentna i bedzie dobra w lozku. ja tez jestem mila osoba, choc dla kogos przygladajacego sie z boku jak jestem w srod kolegow ktorych znam kupe lat moga pomyslec ze jestem wulgarna i agresywna,a moje zarty czasem sa tak prostackie ,ze az sama sie za siebie wstydze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozzalona
Kalumi: ten ostatni akapit Twojej wypowiedzi w zadnym procencie nie odnosi sie do mojego charakteru.. opisalam jeden z moich problemow, w sumie dotyczacy relacji i moich wewnetrznych mysli, a takze dzialan rzecz jasna, moze zle ten problem przedstawilam.. ogolne moje postrzegania swiata jest pozytywne, nie dostrzegam poprostu w nikim zlych intencji, mam tendencje do lubienia ludzi, ale na pewno nie moge powiedziec o sobie, ze jestem w szeroko pojetym slowie dobra osoba. Bo jesli chodzi o nieco inna sfere mojego zycia, to jestem nadzwyczaj 'okropna'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×