Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Googa

Mój facet rozpuszcza mi córkę!!!

Polecane posty

Gość Googa

Witam serdecznie wszystkich..Chciałabym podzielić się z Wami moim problemem, który od jakiegoś czasu spędza mi sen z powiek..Otóż mam 10-letnią córkę, którą do niedawna wychowywałam sama, z ogromną pomocą momej mamy, ponieważ ojciec Soni zupełnie się nią nie interesuje, nawet do tej pory nie chciał jej poznać..Nie powiem żeby było nam łatwo, ale też nie mogę powiedzieć, żeby czegoś nam brakowało. Moi rodzice wychowali mnie raczej na skromną osobę i bez względu na to w jakich luksusach się obracałam to jednak nigdy nie było mi to do szczęścia potrzebne..Ale przejdę do sedna, bo poematów też nie zamierzam pisać..Otóż miesiąc temu poznałam bardzo nadzianego faceta, który z miejsca mocno polubił Sonię i zaczął zasypywać ją drogimi prezentami..Moje tłumaczenia mu, że to niewychowawcze nie zdają żadnego rezultatu..Już widzę zmiany w zachowaniu Soni..Kiedyś cieszyła się drobną niespodzianką, czy miłym spacerem po parku, a teraz to robi sobie listy rzeczy, które trzeba kupić i nic tylko kasa i kasa..No bo przecież Andrzej jej to wszystko na pewno kupi! Nie wiem co mam robić, bo boję się, że mi dziecko wyrośnie na jakąś totalną materialistkę, a ja bardzo chciałabym żeby była mądra i dobra, a nie taka zadufana w sobie..Proszę doradźcie coś..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pudkel
a moze on ma ochote na twoja corke a nie na ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raca
Sluchaj po pierwsze to pogadaj z facetem konkretnie, ze nie tedy droga. Co On tez dziecko???Gadaj mu i gadaj, az moze zrozumie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśśka
moim zdaniem sonia również przeżywa twoją nową znajomość i bankowo jest to okres euforii u niej jak i u andrzeja, więc może daj sobie na wstrzymanie, a sytuacja się unormuje i w końcu dojdzie do stabilizacji. w każdym razie miło jest spotkać w obecnych czasach kogoś dla kogo pieniądze nie są priorytetem w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xs..xs
Czym Ty się kobieto łamiesz! Ciesz się, że Twoja córka będzie mogła spełniać wszystkie swoje zachcianki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśśka
bardzo ważne jest, żebyś dużo rozmawiała z sonią i żebyś jak najwięcej tłumaczyła jej co jest w życiu najważniejsze. postaraj się na przykład zabierać ją na wspólne spacery sam na sam, podczas których będziecie mogły swobodnie rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Googa
Nie chcę rezygnować z naszych dotychczasowych przyzwyczajeń… Chcę, żeby nadal cieszyła się małymi rzeczami i przede wszystkim chwilami spędzonymi wspólnie..Tymbardziej się martwię, ponieważ moja znajomość z Andrzejem, choć krótka, zapowiada się bardzo poważnie i boję się, że nie podołam sprostać zadaniu..No ale cóż..Może rzeczywiście przejdzie im to wszystko..Ja ze swojej strony na pewno będę starała się rozmawiać z nimi jak najwięcej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xs..xs
Swojemu małemu zawsze daje co najlepsze, bo wyrabia sobie smak i potem sam będzie wiedzieć jakie rzeczy wybierać, żeby były super a nie tandetne jakieś!! Poza tym kobieto pnij się w górę jak możesz i zrzuć to przebranie szarej myszki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Córki dopiero robi się mała kobitka która tak naprawdę nie wie co w życiu powinno się liczyć.A wiadomo że każde dziecko można zmanipulować superowymi zabawkami.Tłumacz jej że to nie jest najważniejsze,przypomnij jej Wasze wspólne spacery po parku czy też jej radość kiedy to dostała tylko czekoladę. A z partnerem radze poważnie pogadać.Powiedź że swoją sympatie może okazywać zupełnie inaczej niż drogie prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raca
Ale wszystko ma swoje granice. Rozumiem, ze zyjemy w dobie konsumpcji, ale nie mozna przeciez do cholery rozpuszczac dzieciakow, bo potem co?? Kasa bedzie dla nich miernikiem oceny drugiego czlowieka??Zalosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baśśka
oczywiście, że ktoś tu bzdury wypisuje. jasne, że czasami niespodzianki są super, ale nie codziennie. u nas to jest tak, że nasza córka dostaje prezenty za dobre wyniki w nauce, bo zależy nam aby wyrosła na wykształconą kobietę. zdarza się oczywiście i tak, że kupię jej coś, bo po prostu w ciągu tygodnia była grzeczna, wstawała ładnie do szkoły, wieczorem szykowała sobie ubranko i myła zęby. ale staram się jej wtedy mówić o moich spostrzeżeniach i o tym, że zasłużyła na prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvaa
Ja tam bym ich oboje zabrala do psychoterapeuty. Na bank nie zaszkodzi jak się poradzisz specjalisty, bo on da ci rady które będziesz mogla wdrazac w zycie.poki co podam ci link http://smyk.com/index.php?option=com_forum&action=thread&id=24310&Itemid=0, bo natym forum wypowiada się ekspert i możesz pogadac droga elektroniczna zanim podejmiesz jakies bardziej radykalne kroki. A w ogóle jeśli się tak postępuje jak mówi xs..xs to potem wyrastają dzieci z problemami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raca
Mnie to mierzi jak widze takie chaty gdzie u dzieciaka mozna sklep z zabawkami otwozyc.:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xs..xs
od przybytku głowa nie boli kochane!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvaa
Też wybieram dobre ciuchy czy zabawki ale żeby od razu cały pokuj był zasypany albo szafa pekała w szwach to dla mnie lekka przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×