Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Carolinna

Jeszcze nigdy nie kochałam się ze swoim mężem...

Polecane posty

Gość Carolinna

Cześć. Żyjemy z mężem w małżeństwie "nie skonsumowanym". Krótko rzecz ujmując nie uprawiamy seksu. Mój mąż, Michał, jest bardzo skrytym i nieufnym człowiekiem. Znaliśmy się już od liceum. Chodziliśmy do wspólnej klasy i on zawsze wzbudzał we mnie zainteresowanie. Długo jednak nie dopuszczał do siebie nikogo. Nie miał właściwie żadnych przyjaciół. Wiem, że miał problemy w rodzinie. Ja też czułam się zawsze jakby na boku grupy, bo wydawało mi się, że różnie się innych, że jestem inna. No i właściwie tak było, bo nigdy nie chodziłam na żadne imprezy, nie śmieszyło mnie to co ich... jakoś nie było wspólnych tematów do rozmowy. Ale z Michałem było inaczej. Nie mówił dużo, za to udowadniał, że jest tolerancyjnym, mądrym człowiekiem. Zakochałam się w nim już wtedy, i wiedziałam że i ja nie jestem mu obojętna, chociaż nigdy mi tego nie mówił. Po liceum oboje wyprowadziliśmy się ze swoich domów rodzinnych. Nadal utrzymywaliśmy ze sobą dość bliski kontakt, w tym sensie, że często się widywaliśmy (dokładnie to ja przyjeżdżałam najczęściej do niego). Ogólnie dobrze i fajnie było nam razem spędzać czas, chociaż tak jak napisałam tam wcześniej nie wiele mówił, zwłaszcza o swoim życiu, o tym co lubi albo czego nie. Ale była też jedne rzecz, za którą można by powiedzieć, tęskniłam. A mianowicie, on nigdy mnie nie dotykał, i siebie też nie pozwalał dotykać. Zawsze odsuwał się, odchodził, tak jakby się czegoś bał. Ja chciałam czuć jego skórę, ciało, ale nigdy nie nalegałam. Zaczęłam studia, chodziłam do pracy, on też pracował... Kiedy mieliśmy po 22 lata, oświadczył się. Przyjęłam oświadczyny, wiedziałam, że mogę mu ufać, że go kocham. On mówił wtedy, że bardzo chciałby żebym została jego żoną, ale nie wie, czy będę z nim szczęśliwa. Powiedział też, że nie chce się kochać. I że jeśli mam go namawiać, to lepiej będzie jeśli nigdy nie dojdzie do tego ślubu. Ja z kolei powiedziałam mu, że nie będę go zmuszać, żeby ze mną spał, i że mam nadzieję, że to on kiedyś się na to zdecyduje. Pobraliśmy się dwa lata temu. I rzeczywiście, tak jak mówił Michał, nie uprawiamy seksu. Na początku w ogóle nie chciał się przytulać, nie pozwalał dotknąć nawet swoich dłoni, czy pleców. Z czasem jedenk to się zmieniło. Teraz jest tak, że to on sam czasami mnie przytuli, ucałuje... Chociaż rzadko. Ale seksu nadal nie ma. Podejrzewam, że to ma związek z jego domem rodzinnym, że ktoś musiał zrobić mu tam jakąś krzywdę. Ale nie wiem nic na pewno, bo on nie chce o tym mówić. Ze swoimi rodzicami nie utrzynuje kontaktu. Mówi, że ich nie potrzebuje, że już nigdy nie będzie od nich zależny... Obawiam się, że mógł być molestowany... On nie pójdzie do psychologa. Nie będzie rozmawiać z obcą osobą, chociaż ja chciałabym żeby poszedł, bo może otworzył by się, wyrzuciłby to co go boli... Nie wiem jak z nim rozmawiać na ten temat i czy w ogóle. Nie chciałabym go w żaden sposób skrzywdzić. Nigdy nie chciałabym, aby myślał, że jestem z nim nieszczęśliwa. Chociaż przyznaję, że chciałabym, abyśmy byli jeszcze bliżej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze jest gejem, byl skryty bo bal sie ujawnic swoja orientacje, az w koncu presja spoleczna (gadanie babc i matki) sprawila, ze sie oswiadczyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfgfdg
nie sie wydaje ze ma to zwiazek z jego domem rodzinnym. byc moze tak jak sama mowisz byl wykorzystywany seksualnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolinna
Szczerze mówiąc nie wydaje mi się, żeby to był powód. Nigdy nie ujawniał takich skłonności... Znam to i on chyba nigdy nie ożeniłby się ze mną, gdyby tego nie chciał. A co do tej presji to nie sądzę, żeby poddawał się jakiejkolwiek, bo tak jak napisałam tam wcześniej on już nie utrzymuje kontaktów ze swoją rodziną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
gdyby był tylko gejem, nie unikałby dotyku w ogóle. może faktycznie był wykorzystywany seksualnie... i może nawet w domu, skoro z rodzicami nie chce utrzymywać kontaktu :( ciężka sprawa, sama nie dasz sobie rady. tylko psycholog i to specjalista w tych tematach... powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na twoim miejscu zachęciłabym
go do wizyty u psychologa. Porozmawiaj z nim szczerze i powiedz, że brakuje Ci bliskości i że chciałabyś aby się przełamał... Swoją drogą nie wiem, jak po tylu latach można nadal tak mało wiedzieć o drugiej osobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Playboy jest gupi
nie obraź się ale twój mąż, nie bójmy się tego nazwać, jest zboczeńcem i myśl sobie co chcesz, i ty niewątpliwie też, bo nikt przy zdrowych zmysłach, nie lazłby w taki chory układ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfjhidsuah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolinna
No nie wiem... Też nie miałam szczęśliwej, kochającej rodziny i chyba dlatego chciałam wyjść za mąż jak najszybciej, by mieć kogoś na kim mogłabym polegać... Oczywiście kocham Michała i czuję się przy nim wspaniale. Może rzeczywiście to ze mną jest coś nie tak? Pewnie na tę terapię powinniśmy pójść oboje. I ja bym poszła, ale czuję że on się nie zgodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luukka
Jeżeli on nie chce isć do psychologa, w tajemnicy przed nim sama pójdź do specjalisty i przestaw sytuacjie. Może któryś zgodzi sie przyjśc do was do domu, i udająć twojego znajomego/znajoma dowie ise od niego czegos więcej, co wam pomozę. Pamiętaj on nie może wiedzieć ze chcesz isc do psycholog, bo zacznie cos podejrzewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zettwuess
karolina a czy kiedykolwiek on tobie zwierzal sie z czegos? innych rzeczy lub klopotow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Extensa
Dziwna sprawa... Tzn trudno mi sobie ją wyobrazić ze nigdy nic Was nie łaczy fizycznie. Rozmowa też Wam nie wychodzi najlepiej;/ Ja poznałam swojego meza w liceum. Bylismy zareczeni dosc długo,od roku jestesmy małzenstwm. I hmm znalismy sie jak łyse konie juz po 2 latach znajomosci. Wiem o nim,jego rodzinie dosolownie wszytko,on zreszta o mojej tez... Raaany współczuje...byc zona człowieka którego de facto sie nie zna i nie rozumie.... Moja rady: 1. Walcz o niego wszystkimi sposobami,rozmawiaj z rodzicami jego,rodzenstwem,ciociami,pojdz do psychologo,seksuologa...ROZMAWIAJ! 2. Odpuśc sobie sex z nim,zdradź go,poznaj kogoś...a moze sie zakochasz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie idź do psychologa ale do
seksuologa. Tylko on może Wam pomóc. Najlepiej jeśli będzie to psycholog po specjalizacji z seksuologii. Sam psycholog może nie poradzić sobie w tej rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Reeeeniaaaa
A tak pomijam wszystko...to po co Ci taki mąż, do płacenia rachunków? Bo ani z nim nie pogadasz jak z przyjacielem(bo nie jest wobec ciebie szczery),ani nie ma miedzy wami bliskości fizycznej....to juz lepszy kot czy pies..;/ Poznaj jakies normalnego faceta...zacznij sie z nim spotykać. W tym przypadku zdrada jest naturalna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfbkjoisdfs
Heheheheheheh........... ale czubki żyja w naszym kraju!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Playboy jest gupi
wersja optymistyczna, zdradź go i ułóż sobie życie na nowo. Wersja pesymistyczna, trwaj w tym, zostań alkoholiczką i umrzyj w wieku 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
kobieto po co Ty wyszłaś za niego??? Sex to 70% udanego związku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Playboy jest gupi
nawet rozwód kościelny, tzn unieważnienie małżeństwa, dostaniesz bez problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Extensa
Aha dodam jeszcze że takie małżeństwo mozesz anulowac bez problemu. Wiec masz jeszcze szanse na normalne relacje z drugim człowiekiem, czy załozyc rodzine;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolinna
Na pewno nigdy go nie zdradzę. On jest dla mnie całym życiem i nie potrafię sobie wyobrazić życia z kimś innym... My rozmawiamy ze sobą, ale właściwie tylko o życiu na co dzień. O jego rodzinie wiem niewiele. Jego młodszą siostrę znałam jeszcze w szkole, ale ona była inna od niego i właściwie nigdy nie było okazji żeby tak szczerze porozmawiać. To ja częściej opowiadam mu o moich bliskich, czasami wspólnie ich odwiedzamy, ale Michał nie czuję się tam najlepiej. Święta spędzamy też tylko we dwoje... W sumie o przyszłości też nie rozmawiamy. Chciałabym mieć dziecko, ale w tej sytuacji jest to właściwie nie możliwe. Zresztą dziecko potrzebuje dużo uczucia ze strony obojga rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Playboy jest gupi
no to pozostała ci wersja pesymistyczna Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 90909090
Co robiliscie podczas wesela jak wam spiewali "gorzko,gorzko..."????? hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nena24
"Na pewno nigdy go nie zdradzę. On jest dla mnie całym życiem i nie potrafię sobie wyobrazić życia z kimś innym... .....Chciałabym mieć dziecko, ale w tej sytuacji jest to właściwie nie możliwe. Zresztą dziecko potrzebuje dużo uczucia ze strony obojga rodziców..." Boże, czy Ty widzisz co Ty piszesz???? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carolinna
I nie mówcie o rozwodzie, bo takiego rozwiązanie w ogóle nie biorę pod uwagę. Nie zrobiłabym tego, bo po pierwsze go kocham, a po drugie nie mogłabym mu tego zrobić. Ufam mu i wiem, że on też nigdy by mnie nie zostawił. On jest wspaniałym człowiekiem. Nie jest zazdrośnikiem, nerwusem, skąpcem czy innym tego rodzaju. I nie jest świrem, jak ktoś tam wyżej napisał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Extensa
Obiawiam sie ze mowisz o tej wierności tak zapalczywie tylko dlatego ze jestes dziewica;( Smutne zycie Cie czeka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz do psychologa po porade, on powie Ci jak powinnas postapic, moze nawet pomoze Ci go naklonic do tego by sam udal sie do specjalisty.. Ale Ty koniecznie musisz zasiegnąć porady specjalisty.. sama sobie nie poradzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm wiesz Autorko myślę,że Twój Mąż ma jakieś poważne zaburzenia seksualne na podłożu psychologicznym. Być moze to jest awersja seksualna. Jest to pewnien rodzaj dysfunkcji seksualnej. Polega na unikaniu relacji seksualnych, czasem dochodzi nawet do odczuwania wstrętu wobec wszelkich spraw związanych z seksualnością:( Bardzo często dzieje się tak w wyniku jakiegoś wcześniej przeżytrego silnego lęku. Niechęć ta może być efektem wcześniejszych oddziaływań , traktujących sex, sexualnosć jako coś obrzydliwego...:( wręcz grzesznego być moze Twoj mąż nie akceptuje swojej seksualności, nie chce się z nią \"obnosic\'... Pisałaś o tym, iż miał on problemy rodzinne.. moze tu tkwi problem.... może sama udaj się do seksuologa, psychologa, opowiedz o swoim przypadku, być może poda Ci kilka wskazówek jak rozmawiać z mężem... Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość little frog..
Tylko kobieta jest zdolna do takiego poswiecenia. Zadne facet nie ozenilbby sie z kobieta, ktora otwarcie powiedzialaby mu, ze nie bedzie z nim sypiac:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalSmutekIżal
żal smutek i jeszcze raz żal.... Weszłam na kafeterie smutna i jakas taka dobida swoim zyciem a tu masz babo taki placek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×