Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość artek-polska........

slub dziecko i nic nie ma

Polecane posty

Gość artek-polska........

czesc, mam 26 lat, poznalem 8msc temu fajna dziewczyne i tak to trwalo az do pazdziernika, mila sympatyczna powiem szczerze ze zakochalem sie i jak pokucilismy sie to tak mnie bolalo w klatce z tesknoty i jej braku, zamykalem sie w domu i tyle a ona nie. Pazdziernik byl msc przelomowym dowiedzialem sie ze jest w ciazy, Boze jak sie cieszylem najszczesliwszy chlopak na swiecie buziak mi sie smial do kazdego nabralem pelno energi nie do zabicia, bede mial rodzine;) pozniej zareczyny nauki kosciol sala muzyka i puk, mielismy jechac do urzedu stanu cywilnego ale cos zrezygnowala, mowila ze ma czyste papiery cos jej wypalo, trudno troche wkurzylem sie ale wieczorem przeszlo, nadrugi dzien wieczorkiem spotkalismy sie u niej i zaczela wracac do spraw ze swojej przeszlosci troche mnie to wkurzylo bo odkad dowiedzielismy sie ze bedziemy mieli dzieciatko to temat byl zamkniety, pozniej wyrzucila siostre z pokoju i ze mna zaczela szukac afery zdenerwowalem sie i wyszlem pojechalem do domu, tak umowilismy sie ze jak bedzie kutnia to przemilczymy cisnienie spadnie i pogadamy, ale nie tym razem. poszla do lekarza na drugi dziena wieczorem wyslala mi sms ze z mojej strony potrzebuje tylko badania krwi i to tyle dzieki, Boze szok jak to zaobaczylem zrobilem dzidzi i jej niepotrzebny jestem juz, niemoglem w to uwierzyc, zrobil bym dla nich wszystko a tu taki szczal. zeby nie odp nic glubiego od na drugi dzien ze dam jej to, myslalem ze jej przejdzie w koncu moze miec humory bo ciaza, jeden dzien drugi i czwarty nic, moi rodzice zapraszali rodzicow jej do nas wiadomo po co;) i cisza wiec zadzwonilem do niej do domu i pytam czy beda a matka ze nie interesuje sie i tak dalej slubu nie bedzie i na mnie, powiedzialem jej ze zrobila mi afere i wyszlem pozniej dziwny sms, tyle razy ja sie prosilem i pierwszy odzywalem co ja moge wiecej powiedziala zeby przyjechal wieczorem, za chwile zadzwonila mloda i tyle mi naublizala ze nie poznalem tej osoby ze nie bedzie slubu itd ze ja zly, ze nie przyjezdzam tak jak wczesniej czesciej. wieczorem pojechalem do niej i rodzicow, rodzice mnie olali i pogadalem z nia, tlumaczylem po raz setny ze mam taka prace i zeby sie wprowadzila do mnie to juz wczesniej mowilem jak dowiedzielismy sie ze bedzie dzidzi, ze nie masz pracy ja to musze utrzymac i zapewnic wam byt, zeby dziecku i tobie nic nie braklo, jakby zamieszkal mielibysmy siebie co dzien, ja jak wracam to tez nie mam sily nie raz jechac, zeby do nie przyjechala jak chce moze do pracy ze mna jechac, ale miala wscika dalej nie wiem o co chodzi juz, zebralem sie dzien pozniej rano z pracy moglem bo pracuje u taty wiec powiedzial zebym jechal do niej i porozmawial, tak zrobilem, kupilem smakolyki i pojechalem, i dalej ta sama rozmowa, a ona ze nie jest mnie pewna, ze mnie kocha ale nie tak jak kochac powinna, a do tej pory twierdzial ze jestem najwiekszym szczesciem jaki moglo ja spotkac, ze zaluje ona dziecka itd. powiedzialem po co ta cala szopka byla ze slubem, a ona ze slub mozemy wziazc jak male bedzie zgodzilem sie na wszystko dla dobra dzidzi, poznej bylo ok do 3 dni, ja bylem chory wiec nie przyjezdzalem zeby jej nie zarazic bo wiadomo, i pojechalem po 3 dniach pogadac znow. wchodze rodzina zawieszona, i gadam z nia a ona na mnie znow, widzialem na lozku torebke i papierosy a wiem ze odkad jest w ciazy nie pali wiec zapytalem czy wogole jest wciazy a ona zwyzywala mnie potorzylem pytanie a ona do mnie jestem w ciazy ale nie z toba, Boze szok jakb ktos mi zawinal mlotem glowe wyszlem tzrasnelem drzwiami ucieklem. pojechalem do domu szok w rodzine, mowie moze w nerwach to powiedziala tlumaczylem sobie juz w kazdy sposob i nic, zalamalem sie. mysle boze za co to ze tak charuje dla nich, mamy gdzie mieszkac pieniadze sa wszystko jak najlepiej, mowila ze kocha ja tez. jakas anomalia, opilem sie z cala rodzina, jak nigdy nie pije to tym razem tak. i cisza przez 3 dni. mowie jakby nie byla to prawda to by wpadla do mnie do domu i zrobila awanture. odezwala sie po 3 dniach ze potzrebuje badania krwi, a ja po co skoro powiedzialas ze nie moje daj miz spokoj mam dosc, naublizala mi od najgorszych chiala wszystko oddac pierscionki psa itd, napisalem jej smsa ze pojd ena badania i zrobimy ten test na ojcostwo, a ona z pazurami ze czemu ja uwazam za puszczalska, boze przeciez sama chciala zrobic a teraz jak zgodzilem sie to taki text. wszystko na nie i ja zly ciagle. jaki niesmak odmowione wszystko czuje sie jakby mi ktos polozyl ciezar na klatce piersiowej i boli nie chce mi sie nic brak sensu dalszego. zadzwonile i powiedzialem ze dam jej ta grupe krwi ona ucieszona ale pojde z nia do lekarza a ona ze nie, dowiem sie co i jak wogole w ktorym miesiacu ciazy jest i o te badania czy nie zaszkodza dziecku bo jezeli zaszkodza to nie robimy, dopiero po urodzeniu, wszystko na nie i ona teraz badan nie bedzie robic, mam dosc, jestem zalamany naprawde, mie zrobilem zadnego krzywego ruchu nie zdradzilem tylko ona byla, jak na swoj wiek 25lat ona powinna tez rozumiec ze pracowac trzeba nic za darmo nie dostaniemy, nie pije nie pale, nie jezdze po zadnych imprezach, nie ublizylem jej, ni epodnioslem reki, ni enakrzyczalem. stracilem naprawde sens wszystkiego a mialo byc tak pieknie, cieszylem sie jak dziecko ze kupie fotelik do auta sportowy dla dzieciaka i inne zabawki, jak zacznie chodzic przytulac sie usmiechac. a tu taka bomba.ona lubila zabawe imprezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość artek-polska........
gg 12040779, jakby ktos mial jakis pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłloopie..
nic nie zrobisz juz biedaku, bardzo ci współczuję :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maejdnh90
kurcze no przykra historia, ma dziewczyna humory, ale trzymaj sie dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×