Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bo ja mam dylematpomocyyy

co mam powiedziec facetowi w tej syt,pomocy!!!

Polecane posty

Gość bo ja mam dylematpomocyyy

moj facet mnie prosi bym do niego jutro przyleciaal(mieszka za granica).I niewiem czy on ma mi zamiar kupic bilet czy nie.bo nie powiedizla tego wporst.i etarz pyta mnie czy przylece? heeh i mam dylemat,bo ja nie mam tyyyle kasy zeby jutro do niego poleceic,mysle ze na 90 % on ma mi zamiar ten bilet kupic.Ale co ajk mu powiem tak i on mi powie ok to kupuj bilet to bede w kropce.a tez mi glupio powiedziec ok przylece ale musisz mi kupic bilet bo nie mam kasy.co byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojojojojk
no to powiedz mu, ze nie masz forsy żeby przylecieć i wtedy wszystko się wyjaśni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suchypion
ale masz problem. ja w takich sytuacjach pytam wprost albo mówię, że nie przylecę, bo nie mam za co, w końcu to twój facet, jak nie masz kasy, to mu o tym mówisz. no chyba, że wy sobie nie mówicie o takich rzeczach, to już inna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valo tour
powiedz mu ze nie, poniewaz nie masz kasy na bilet. jesli bedzie chcial ci kupic ten bilet to wypali po tym tekscie, jesli nie mial zamiaru sponsorowac przelotu to zacznie sciemniac ze szkoda itd ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja mam dylematpomocyyy
no ale wlasnie troche glupio mi.nei cche zbey on pomyslal ze ejstem jakims pasozytem.chcoaiz nigdy za nci nei musialam placic jak byl ze man,ale mam takie wrazenie ze bilet to jzu przesada.ale jak myslicie skoro mnei zaprasza to am zmaiar mi ten bilet kupic jak powiem tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łojojojojk
no to pisz do niego i napisz nam czu kupi Ci ten bilet czy nie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja mam dylematpomocyyy
eheh,tak bezposrednio? kupujesz bilet czy jak?:P napsialam mu narazie zemoglabym wlasciwie przyejchac bo ze skzola nie ebdzie problemow bo wknd itd. a on mi narazie nic nie odpisal.jak mi napsize ok,to fajnie ,to czekam to bede miala problem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz Mu, że bardzo byś chciała polecieć do Niego, ale niestety nie masz pieniędzy... Jak zaproponuje, że Ci kupi to powiedz, że głupio się z tym czujesz, zaproponuj, że sama na ten bilet zarobisz... jak facet zrównoważony mimo wszystko go Ci kupi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smelly nelly
Nie mow tak tylko powiedz: z checia bym przyleciala ale niestety nie za bardzo mam za co - i czekasz na jego reakcje, po jego slowach wszystko bedzie jasne. Jezeli od razu powiesz 'tak' to wtedy on moze zrozumiec, ze masz fundusze na to ,zeby kupic sobie bilet. A jesli powie ci, ze ci kupi ten bilet, to jeszcze dla pucu zaprotestuj ,ze nie mozesz pozwolic zeby on tyle forsy na ciebie wydawal i juz! Wtedy on cie przekona ze to przyjemnosc dla niego kupic ci bilet albo nic nie powie i wtedy bedziesz wiedziala, ze nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koza rozbawiona
ja bym takiego zaraz nauczyła-powiedziałabym o (fikcyjnej ) koleżance co chce mnie zaprosić do Anglii czy tam gdzieś ,bo właśnie rzucił ją chłopak i został 1 bilet lotu........ i czekała bym na reakcję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja mam dylematpomocyyy
dziekuje wam za rady,ja wiem ze on mi kupi jak powiem ,ze nie mam kasy:) Tylko licze na to z emzoe da sie uniknac tej niezrecznej sytuacji i sam mi je kupi zanim to powiem.bo mimo wsyztsko mi tak glupio.moze mu powiem ze nie mam etraz kasy na karcie,ale wlasnie zeby mi kupil,a ja mu jutro oddam.bo wiem ze i tak arczej nei wezmie.ehhhh.jak ja nie lubie takich niezrecznych sytuacji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz ze chetnie
bys przyjachala, ale nie masz akurat pieniedzy zeby tu i teraz kupic bilet na jutro w koncu on chce zebys przyleciala i cie namawia, wiec to nie zadne naciagactwo czy pasozytnictwo jakby siedzial w kraju nie mialabys takich klopotow :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja mam dylematpomocyyy
no wiem,tymbardziej ze ja do neigo lece niedlugo,kupialm juz bilet ,to ma byc niespodzianka:) wiec tymbardziej nie mam kasy an nastepny.i walsnie boej sie jak napsize tak to skuma ze juz wsyztsko zalatwie.a jak myslcie to dobry pomysl powiedziec ze nie mam juz kasy na karcie,a zeby zmaoiwc przez internet to musze meic na karcie i czy mu moge jutro oddac w gotowce? tylko ze ja tej kasy nie bede miec :P wiec gorzej ajk ejdnak mu cos odbije(bylabym wtedy troche w szoku) i bedzie chcial to kase:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valo tour
zawsze jakąs tam częśc możesz się dołożyć, a resztę oddać jeśli kasę bedziesz m iala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja mam dylematpomocyyy
mam jakas kase,owszem,ale teraz ,szczegolnie przed swietami kiedy tyle mam wydatkow i do neigo niedlugo lece to naprawde ponad tys zlotych na bilet to nie bardzo jestem w stanie wywalic.a on na kase nie narzeka i zrsezta na pczoatku powiedzial ze on jutro przyleci do mnie na wknd ale potem pow ze mam jakies spotkanie wazne jutro wiec jednak zbeym ja przyleciala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alesss
w ogóle bez sensu problem, skoro to Twój chłopak, skoro zaprasza to albo kupuje bilet albo nie lecisz proste, przecież to jego inicjatywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja mam dylematpomocyyy
hehe,ja mu nie odpisywalam wiec napisal do moejj amy etarz ssma ze abrdzo za man teskni i czy nie obrazilaby sie gdyby mnie tam sciagnal na weekend;) ona napsiaal ze ona nie ma nic przeciwko. a ja milcze bo neiwiem co napsiac:P czekam az on cos powie wteyd ebde mysala dalej.ehh wiemz e mam glupie problemy:/ ale naprawde po rpsotu tmeat piniedzy zawsze jest dla mnei krepujacy.lubie byc neizalezna i takie sytuacje to dla mnie tragedia.glupio sie czuje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość valo tour
robisz sama sobie problemy. jesli cie tam chce to niech zpalaci za przelot, proste. napisz mu tak jak bylo tutaj mowione i czekaj na reakcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja mam dylematpomocyyy
to co ,mam mu etarz nasaic ssma,dobra moge przyjechac al nie mam kasy?:? kurde,zaraz sie poplacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no teraz too
nic do mnie nie pisze.ja mu jeszcze nic napsiaalm,tlyko moja mama ze ja chce leciec. a on nic:/milczy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaa25
laska ale masz klopot, zeby wszyscy tylko takie mieli. piszesz ze to Twoj chlopak a zachowujesz sie jakbyscie byli zuplenie obcymi ludzmi... koles nie wie w jakiej jestes sytuacji finansowej? jesli teskni i chce Cie zobaczyc to chyba łaski nie robi i płaci za bilet, proste jak budowa cepa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
A kim jest dla ciebie ten facet? Nie pisz "moj facet", bo skoro mieszkacie w innych panstwach to wasz zwiazek nie isnieje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no teraz too
no wlasnie wie!! niewiem czemu on taki neidomyslny.wie ze studiuje,mieskzam z rodzicami,praca tlyko dorywczo ,bo naprawde studia mi pohclaniaj wieksozsc czasu:/ ja niewiem co on sobie mysli.tak to moj chlopak,ale wlasciwie to ejstesmy dopeiro ze soba 5 miesiecy.on tutaj przylatuje co 2 tygodnie,ja bylam 2 razy jak narazie u niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
Niech zgadne, to Wloch ktorego poznalas na wakacjach i ktory raczy cie lzawymi tekstami?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no teraz too
nie.to anglik.znamy sie dwa lata.wczesniej nie chcialam z nim bcy bo balam sie zwiazku an odleglosc.ale kilka miesiecy temu sie przkeonalam.bo widujemy sie conajmnije co 2gi weekend.poza tym codziennie sa dlugie rozmowy telefoniczne. od czerwca planujemy razem zamieszkac,wiec mysle ze ejdnak moj zwiazke istnieje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
Skoro to twoj chlopak, a nie jakis polobcy facet, to co za problem powiedziec, ze nie mozesz przyjechac, bo nie masz kasy. Facet chyba wie, ze w porownaniu do polskich zarobkow bilety lotnicze dla Polakow sa strasznie drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobraaa
napsialam mu,ze raczej nie dostane tyle kasy od rodzicow i ze rpzepraszam,ale musi poczkeac do czasu ejgo przyajzdi tutaj.teraz czekam na odpowiedz.dobrze naspailam?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×