Nie chcę się dłużej bawić facetami - to jest jak nałóg.

Ty sie chwalisz(ze jestes taka boska, ze faceci umieraja z milosci do ciebie) czy sie zalisz?

"Kwiatek nie pisz o rzeczach o których nie masz pojecia." o czym niby nie mam pojecia?

No i teraz będzie ciśnienie, że niby to miała byc historia która człowieka dowartościuje.. W sumie mogłam się spodziewać, że tak to się skończy.

Kwitek Ty nie rozumiesz o czym ona pisze. Za co ma dostać w brzuch?za to ze nie kocha faceta? Tak wygląda męski facet --Ty mnie nie chcesz ja Cie uderzę? heheh no i mam powód by znów mysleć ze wszyscy faceci to damscy bokserzy:)

Autorka nie pytałem Ciebie zadałem pytanie do wszystkich... a to jak bardzo można skrzywdzić człowieka to pojęcia nie masz!!! I mam nadzieje że kiedyś poczujesz w jednej chwili to co czuli Ci którzy przez Ciebie cierpieli! możecie mi pojechać!

Sami - ja ja tylko ostrzegam ze moze ktos w nienawiści ze sie nim bawi jej cos zrobic...

Jak chcesz zmian, to rzuć tych wszystkich facetów, których masz teraz, zrób sobie pół roku przerwy na przemyślenia i będzie ok. Niestety wpadłaś w nałóg rasowego podrywacza i z tego co widzę w 100% masz wszystkie symptomy. Zaliczasz kolesi i cześć. Zastanawiasz się nad jednym z nich, bo on Cię nie chce tak jak inni: "Ten chłopak nie jest we mnie tak zakochany jak pozostali.. Jeden mój zły ruch i odpadnę..". Nie jesteś w nim zakochana to tylko większe wyzwanie podnosi Ci adrenalinę!

na tej kafeterii to jednak zbiorowisko świrów jest :D

Może pomyśl w inny sposob! Podziekuje temy facetowi,ze Cie zostawił bo nie był Ciebie wart!POdziekuje,ze spotkałas na swojej drodze kogos takiego, bo inaczej dalej byłabys szara myszka z nosem w ksiazkach.A tak zaznałas zycia, wierzysz w siebie, poczułas sie piekna kobieta.To on pokazał Ci, ze mozesz taka byc i tak sie czuc.Poprostu musisz zapomniec o tym,ze to było cos przykrego , potraktuj to jako lekcje zycia:) I skoncz wreszcie z uwodzeniem facetow.Znajdz tego z którym bedziesz sie czuła dobrze i w koncu bedziesz mogła Go pokochac.Pozdrawiam i życze powodzenia

niktważny77--.mam prosbę przeczytaj jeszcze raz jej pierwszy post ZE ZROZUMIENIEM a potem pisz...ok?:)

"heheh no i mam powód by znów mysleć ze wszyscy faceci to damscy bokserzy" to ze ty pani Sami na takich trafialas albo podobne odczucia wywolujesz to juz nie moja wina... ja nigdy kobiety nie uderzylem bo nie wywolala we mnie nienawisci.. zreszta ja omijam szerokim łukiem takie jak Ty-najwyzej na kafeteriii moge im przysrac :P

to jest choroba :D nieuleczalna ,też tak robie i nie moge przestać... lubie jak owinę sobie faceta wokół palca on się zakocha a ja wtedy go rzucam :)

To po cholere za mną łażą skoro ja lojalnie uprzedzam jaka jestem:) Zmieniam sie Kwiatuszkujuz mam jakies tak uczucia wyższe...zalążek bo zalążek ale kiełkuje

za głupi jestem sory

"lubie jak owinę sobie faceta wokół palca on się zakocha a ja wtedy go rzucam " no.. to moze byc powodem dla ktorego facet bedzie chcial sie odegrac potem.. wiec ja tylko ostrzegam ze moze byc nieciekawie - przeciez sa zabojstwa nawet na tym tle :P

niktważny77--.nie szkodzi --wybaczam jestes tylko facetem:)

ja tylko Was ostrzegam - zawiedziony kochanek moze byc najbardziej zajadlym wrogiem i mścicielem. bo od miłości do nienawiści jest jeden krok przez czerwoną linię...

kwiatek, ty nasz otellu kafeteriany :D

ojojojojoj!!!!!! nie dość że krzywdzisz facetów to siebie chyba najbardziej!

"To po cholere za mną łażą skoro ja lojalnie uprzedzam jaka jestem" Sami - no ja to chcialem ci dokopać za to, zreszta sam pisalem ci. no ale to dobrze ze sie zmieniasz, bedzie ci lepiej w zyciu

oferma - trzeba dziewki troche postraszyc ;) cby respektu troche czuły nie? ;) ale serio sa historie ze chlopak zabija dziewczyne bo ona go rzuca. straszne sa takie rzeczy ale one naprawde sie zdarzaja...

heheh Kwiatek Ty to mnie bawisz Ci co mnie najbardziej KOCHALI teraz mnie nienawidzą z całego serca:) Mam troche inaczej niz bohaterka ,bo ja chce sie zakochać ....a jak nic nie czuje to znikam.

Na jakiego faceta wyrośnie Twój syn? Tylko nie mów, że nic nie widzi i niczego nie rozumie.

heheh Kwiatek Ty to mnie bawisz Ci co mnie najbardziej KOCHALI teraz mnie nienawidzą z całego serca:) Mam troche inaczej niz bohaterka ,bo ja chce sie zakochać ....a jak nic nie czuje to znikam.

Sami - milej zabawy w takim razie ;) ja generalnie neutralny jestem do ciebie.

27.11.2008] 19:02 [zgłoś do usunięcia] Sami- jak myślisz-->nie deminizuj ,co ma syn do mojego życia???.Nie szlajam sie ubrana jak dziwka po knajpach.jestem kiedy mnie potrzebuje,chodzę do pracy na wywiadówki,gdy sie bawi pisze na forum..a randki? Sorki ale nie czuje sie jak zdzira...

a propos: "Nikt nie pojmię tego jak ja się w tym typie zakochałam." jakie te ludzie są przekonane o własnej nadzwyczajności :D

Sami, ale akurat pomarancza prawdopodobnie ma troche racji... rzeczy typu nienawiść wyczuwa sie podskórnie i twoj syn prawdopodobnie jakos to odbiera... nie chce tego oceniac nie widzac relacji ale...

kochaja Cie tak bo wyczuwasz moment i rzucasz ich pierwsza, zawsze tak jest

Spoko Was nie przegadam bo macie juz jakies tam wyobrazenie o mnie.Rozumiem. Nie kazda moja randka =seks nie wybieram ofiary..nie zakładam ze pana X zranie lub sie z Nim puszczę. Porostu sie umawiam i czekam jak JA coś poczuje:O