Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Alojzaw

chamscy klienci!!!

Polecane posty

jeśli macie parce zwiążaną z obsługą klientów to podajcie przykład chamskich nie miłych klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chromeo
pracuje w sklepie odziezowym. babka rzuca mi na lade 3 pary gaci i mowi ''z tych fasonow rozmiar m''. a ja mowie ze jezeli na polce nie ma to nie mamy na magazynie juz. a ona ze nie wie bo nie szukala.buuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys pracowalam w domu handlowym (department store), doradzalam klientce, kiedy inna babka, ktora chciala byc obsluzona, aby mnie \"wezwac do siebie\" - zagwizdala! A co ja, zwierzatko? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracuje w sieci XX ;) wiec klient kolo 70-tki bardzo chamskim tonem do mnie ile najwiecej mamy pikseli w sklepie ja ze 5 a on :a ja mam 8 i wyszedł moze do uprzedzenie ale najgorsi są warszawiacy bez urazy :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech zgadne...
alojzaw pewnie jestes ze slaska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie
kiedys fact zrobil awanture bo niemialam mu wydac 3 groszy..........i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotka migotka
ja pracowalam kiedys w markecie spozywczym w warszawie i tam odchodzily dopiero cyrki,wrzeszczacy faceci, ktorym nie chcialo sie tylka ruszyc i wymienic towar, ktory nie mial kodu, albo jak ktos sie wpychal w kolejke i reszta sie z nim klocila, , albo jak to podchodzil koles i widac ze traktuje mnie z gory, tylko dlatego, ze siedzialam za kasa i pewnie mu sie wydawalo, ze jestem niedouczona laseczka z zawodowki, a ja tymczasem dorabialam sobie w wakacje i smiac mi sie chcialo jak widzialam te ich litosciwe spojrzenia jak na glupiutka dziewczynke :O zreszta niektorzy takie teksty rzucali, w stylu a co pani nie wie,to kto ma wiedziec itd albo co pani tu robi, jak pani nic nie moze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casadas
kiedyś gość przyszed i zarządła by dzwonić po innych sklepach z sieci i pytać czy jest rozmiar spodni dla niego, odpowiedziaam mu, że bardzo chetnie podam mu numer by sam zadzwonił gdyz my nie wykonujemy telefonów na inne salony z powodu limitu na telefon, oczywiście awantura z nim i jego żoną po czym pisze mu na kartce numery do wszystkich salonów bodajże 9? on: wziął kartke zgniutł ja i rzucił w nią we mnie heheheh :) codziennie trafiali się goście tacy że łeb urywa, jeden przyszedl i chcial marynarke mierzy mierzy w jednym razmieniu ma ciaśniejsza w drugim lużna i wybrzydza że żle uszyta, ja z usmiechem mówi mu że poprostu ma prawa ręke bardziej wyćwiczoną niz lewą:)spalił cegłe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casadas
aa a w innej pracy w bardziej prestiżowym salonie przyszedł gość stały klient i zrobił zakuby na 24tys. zapakowalismy wszystko w ogromne torby po czym on odwrócił się i wyszedł na znak że mam mu nieśc torby słuchajcie byly ogromne ile on nakupił sk... żadnej toby nie wziął!! szedl dumny w swoich mokasynach w lansie pełną para

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość casadas
kiedys przyszedl gosc z reklamacja spodni byly rozdarte w kroku no dziura jak chuj :) jego żona powiedziala że napil sie i tak mu sie chciało lac że w pośpiechu rozdarł spodnie...no i przynieśli je do zszycia bo robilismy poprawki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxfordsgire mamusia
powiem jak sie kiedys zachowalam bezczelsnie jako 16-latka chyba :O kasjerka w carrefourze na wilenskim mnie cos wkurzyła to jej powiedziałam: Trzeba bylo sie uczyc to by pani tu nie siedziała :O babka okolo 50ki miala, za mna dluga kolejka... ale nikt mi uwagi nie zwrocil, bo ona chyba jakas wyjatkowo wolna byla i kazdy byl bardziej zadowolony niz zly ze jej pojechałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lupo
nie kazdy kasjer jest niedoukiem, ja np kiedys sobie dorabialam a studiuje prawo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to że studiujesz prawo nie
oznacza, ze jesteś mądra:O ja sobie na studiach dorabiałam w agencjach reklamowych, ucząc angielskiego i w wydawnictwach. W życiu bym nie pracowała w supermarkecie. Poza tym sklep sieciowy, w którym pracownik nie może się dowiedzieć, gdzie mogę kupić dany towar w tej samej sieci to porażka. Po to sklep jest sieciowy, ma jakąś tam ofertę, żeby można było kupić to, co się chce, bez jeżdżenia po całym mieście, bo nie każdy ma 15 lat i po szkole snuje się po centrach handlowych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta zgubiła rysik od lg vievty a ze my nie wiedzielismy gdzie moze go dokupic to poweidzialal ze smiechem ze bedzie o tym w tvn :) ze my tego nie wiemy miód na serce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie kasjerki
pamietajcie o tym ,ze wsrod was sa tez czarne owce czyli wredne baby ktore lache wielka robia ze obsluza,niestety stykam sie z tym niezwykle czesto.wiekszosc z Was to normalne kobiety,ale powiedzmy sobie szczerze wredni ludzie sa po obu stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwony smok
50 letnia kasjerka wiadomo ze jest nieukiem, skoro do 50 ki lepszej pracy nie znalazla :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda slas29
masz racje, 50latka na kasie to porazka wstyd niestety, ze nic w zyciu nie osianela i jedyne co potrafi to wydawac reszty :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to wy jesteście chamami
pisząc tak o jakiejś 50-latce !!! Może pracowała na lepszych stanowiskach, może ja zwolniono ( redukcje etatów etc. ) i teraz , w tym wieku, złapała taką pracę. Żadna praca nie hańbi. A wy tu wszyscy prezesi, mecenasi, lekarze-konowały takie mądre i uczone, a kupe to wy robicie? Czy od tej wyższości i mądrości to dla was ujma na ciele i duchu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety,kasjerki w supermarketach uchodzą za niedouczone panienki z niepełnym podstawowym...sama pracuję w sieci na T* i wiem jak jest...a przecież nie napisze sobie na czole że studiuję dziennie!;/ najgorszymi klientami są emeryci... raz w niedzielę: -Mogę prosić o tę złotówkę? Będzie mi łatwiej wydać... -Nie,bo nie będe mieć na tacę a potem 90 parę procent Polaków deklaruje głęboki katolicyzm i uważa,że hipermarktey powinny być w niedziele zamknięte,ale za to po mszy zapierdalają na zakupy;/ pieprzeni hipokryci. I błagam ludzie nie dziwcie się że kasjerki bywają nieuprzejme...po 8 h użerania się z równie niemiłymi klientami ma się wszystkiego dosyć...i to nie nasza wina że kod nie wchodzi albo że go w ogóle nie ma!Nie każcie nam wtedy dzwonić po kierownika bo my tylko kasujemy i naszym jedynym obowiązkiem jest was obsłużyć i dobrze wydać resztę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co wy tak szydzicie z 50 letnich kasjerek ? Mogłabyć zwolniona nie z własnej winy a musi dorobić lat do emerytury, nie ma wyjścia.Los jest mściwy - i was to może spotkać w przyszłości albo jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcialo sie uczyc
To teraz trzeba obslugiwac rozkapryszonmych klientow za marne grosze! Ot cala prawda i nie uzalac sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobowac warto
patriszja chyba przed msza skoro na tace chcial sobie zostawic ;) biedni Polacy i biedne Polki nauczcie w koncu szanowac KAZDEGO, kazda prace i trud a nie tylko wlasne plaszczenie dupy na wysokich stolkach i ponizanie ludzi, jak sie wam wydaje, nizszych szczebli spolecznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej.................
Dochodzę z koszem do kasy......jakaś awaria...czekam, gorąco jak cholera . Po 10 minutach działa.Za chwile brak kodu na towarze....zagotowałam ale byłam cicho:-P.....dzwoni raz , drugi, trzeci juz miałam tym wszystkim jeeebnąć i wyjść .Polazłam sama na sale i znalazłam z kodem - przepchać się nie było łatwo - kosze ludziska - klną- a dziewczyna w kasie NAGLE do mnie z mordą....no to nie moja wina ....Nie wytrzymałam - a czyja moja ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobowac warto tak wlasnie widzę co napisalam:P ale idea mojej wypowiedzi byla taka,że Polacy zamiast choć jeden dzień w tygodniu spędzić tylko z rodziną pchają się do supermarketów na zakupy,jakby pozostale 6 dni były one nieczynne.Bo w życiu nie uwierzę że ludzie nie są w stanie wygospodarować sobie np 2 razy w tygodniu dwóch godzin na zakupy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasjerki w Leclercu w Warszawie na Bielanach obsługują wolniej niż ślimaki :O ale raz się trafiła sympatyczna kobieta z za wschodniej granicy. Była miła i życzyła wszystkim miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wy jesteście chamami pisząc tak o jakiejś 50-latce !!! Może pracowała na lepszych stanowiskach, może ja zwolniono ( redukcje etatów etc. ) i teraz , w tym wieku, złapała taką pracę. Żadna praca nie hańbi. A wy tu wszyscy prezesi, mecenasi, lekarze-konowały takie mądre i uczone, a kupe to wy robicie? Czy od tej wyższości i mądrości to dla was ujma na ciele i duchu??? Taaaa :D :D :D Lekarze, prawnicy :O Wystarczy wejść na tematy o perfumach, w tym 1 mój. Od razu wiadomo jaką klasę i kasę reprezentują :O Nawet nie znają najnowszych zapachów. Większość tylko wmawia ludziom, że coś sobą reprezentuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprobowac warto
ja tam szanuje kazdego - oczywiscie, to dziala w dwie strony i na to tzreba zasluzyc ale na starcie daje kazdemu kredyt zaufania, nie zawsze tak bylo, nauczylam sie tego "podczas" zycia i zauwazylam ze jest mi o wiele latwiej, milej sympatyczniej...a na wycieczkach zawsze zaprzyjazniam sie ze sprzataczka i kelnerami a nie wlascicielem hotelu i jeszcze nigdy nie narzekalam na zle wakacje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasciciel
powiem wam tak jestem właścicielemi kilku sklepów spożywczych w małopolsce i naprawdę to co wyprawiają niektórzy klienci to jest przesada, naprawde niektórzy przysyłają mi zażalenia że np. panixxx w sklepie tym i tym nie usmiechala sie do nich w tym czasie normalnie az nie chce mi sie tego typu rzeczy czytac bo wiem ze dziewczyny ktore u mnie pracuja sa naprawde mile dla ludzi (wszystkie znam). Albo kiedyś gdy akurat przyszłem wziac utarg z przedpołudnia byłem świadkiem sytuacji gdy starsza pani weszła z psem (co jets zabronione ) i sprzedawczyni tlumaczyla jej ze tego nie wolno robic a tamta ja naprawde w bardzo wulgarny sposob obrazila) pomogla dopiero moja interwencja a co mnie najbardziej denerwuje to to gdy klienci zniszcza cos a pozniej maja pretensje ze to nie z ich winy i nie chca zaplacic za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×