Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niczyja kobieta

Czy to normalne??? Oceńcie proszę

Polecane posty

Gość niczyja kobieta

Zakładajęc ten temat nie wykluczam ironicznych wypowiedzi, gdyż bywalcami kafeterii bywają w wiekszości młodzi, a nawet niedojrzałe małolaty. Jeśli jednak dowcipniesie zechcą się popisać, z góry zastrzegam olewkę. Proszę o poważne wypowiedzi. Mam 50 lat, młodszego o rok męża, ale czuję się zaniedbywana seksualnie. Nie uprawiam z mężem sexu z jego powodu, tzn. nie znajduję konkretnego powodu, bo na pewno mąż nie ma problemów z potencją, nie ma kochanki, nie jest przepracowany ani zestresowany, ja natomiast jestem osobą zadbaną i dobrze wyglądającą na swój wiek.Tu już nic nie pomoże, ani rozmowy ani prośy ani też groźby. Propozycja udania się do seksuologa odpadła zaraz na wstępie. To tak pokrótce, ale nie chodzi mi o cenę tej sutuacji. Czy to normalne, że ja potrzebuję sexu, ja kobieta 50-cio letnia, może nie tak częstego jak to bywało w młodości, ale jednak...potrzebuję. Nie mam kochanka, chociaż coraz częściej przemyka mi to przez myśl, nie mam też wibratora;) Wstyd się przyznać, ale przez 2 kolejne noce miałam sny erotyczne, nie chciało mi się obudzić:D Nie jestem erotomanką, ale żeby choć tak raz na miesiąc...ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chcesz ograniczyć robienie sobie jaj z tematu to najpierw zarezerwuj sobie nick-czyli zaczernij.Bo zaraz bedzie zadyma u Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczyja kobieta
Gdy nad biebrzańskim rozlewiskami zapanuje poranna mgła wychodzę z namiotu rozbitego tuż przy torfowisku i założywszy kubrak góralski nabyty drogą kupna na straganie, aplikuję w nasmarowany łojem borsuczym odbyt łopatę do węgla i zanurzam się w otchłań bagien symulując gotową do godów samicę bobra.:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczyja kobieta
Stone, Twoja stopka jest chyba wskazówką dla mnie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczyja kobieta.
Założywszy na głowę lekko przechodzoną oponę zimową od seicento i solidnie się obsypawszy sezamem odwiedzam okoliczne piekarnie proponując swoje usługi jako chodzący precel:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niczyja kobieta.
Zdając sobie w pełni sprawę z wagi mojej sekretnej misji, przylepiam do swojego tułowia nieżywe chrząszcze, zebrane z rowów przydrożnych w okolicach Radomska a następnie wzbijam się w powietrze i pikuję lotem koszącym na targ miejski w Koluszkach krzycząc \"Jam jest anioł śmierci, przysłany tu dla pomsty!\" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niczyja kobieto!!! a nie mówiłem!! moja stopka jest dla Ciebie-jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podszywacze dali Ci i tak taryfę ulgową na przywitanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W twojej ocenie sytuacji jest chyba sprzeczność.Piszesz,że maż ma potencję i jednocześnie nikogo nie mam na boku-zatem onanista?? A może jesteś w błędzie.Może już nie ma potencji,albo ma i ma kochankę,albo wali konia po cichu?Coś tu nie gra. Albo juz go nie pociągasz,wieje nudą....niezaleznie od tego jaka jesteś atrakcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezimienna_
oczywiście że to normalne niczyja kobieto :)...myślę że w tym wieku mozna i czuć tak potrzebę i doznawać naprawdę ekscytujących wrażeń:)..pozdrawiam i życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podejrzewam onanizm, gdyż około 2 lat temu po bardzo długiej abstnencji zapytałam jak sobie radzi? przyznał się do rzekomo sporadycznych samopomocy. Kochanka na pewno nie wchodzi w rachubę, no chyba że jakaś naprawdę niższego sortu, nie obrażając nikogo, ale mąż nie jest wcale atrakcyjnym mężczyzną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie potrafię wniknąć w męski punk widzenia, a raczej doznań...onanizm czy akt seksualny z kobietą? co daje większą przyjemność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawierucha
ech..ja jestem niewiele po 30tce, wszystko ze mną oki, jestem osobą zadbaną i myślę że do najbrzydszych nie należę, w każdym razie niektórzy się oglądają...a mój facet nic, nie wykazuje chęci, po pr5ostu jak współlokatorzy....masakra, to rodzi niezłe frustracje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc pozostaje Ci tylko znaleźć sobie po cichu chętnego pana, który nie mając zachamowań, będzie zaspokajał Twje potrzeby. I tego Ci życzę, P.s. Ja też uważam, że wiek nie ma tu nic do rzeczy. Gdzie jest napisane, do ilu lat można uprawiać seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niczyja!!To chociaż nam opowiedz te Twoje sny erotyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochliwy, rozumiem, że od czasu do czasu korzystasz z tych przyjemności. Zapewne uprawiasz też sex z kobietą, wyjaśnij mi więc dlaczego mężczyzna wybiera onanizm dyskwalifikując kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niczyja......to juz jest problem.....przekladac onanizm nad sex z zona.....ale jedno drugiego nie musi eleminowac....a moze razem cos...jakies zabawki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niczyja kobieto - czasami facet woli robić to sam, bo nie musi prosić o seks, przygotowywać się i potem okazywać wdzięczność. Własna ręka jest wtedy lepsza. A czy to moralne? A jakie ma to znaczenie. Tu chodzi o odrobinę przyjemności, o którą ja np. nie mogę się doprosić u swojej żony. Ona uważa, że już nie powinniśmy, że za starzy, że nie wypada, że jest za gruba, że .... Uzupełnij, jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet poprzejściach, tak jak wyżej wspomniałam, czsem dopadają mnie takie mysli, ale naprawdę wolałabym uprawiać sex z mężem. Co do wprowadzenia jakicholkwiek zabawek, to nie mam najmniejszych złudzeń, gdyż sama juz rozmowa o sexie sprawia mężowi problem, gula w gardle, mur nie do przebicia. Wiem, że byłoby to urozmaicenie, jakies novum, ale nie da rady przełamać tego stereotypu. Stone, nie opowiem tu na forum swich snów, zapewniam Cię jednak, że były kolorowe...odlot:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×