mam 29 lat, czy jak znajde sobie seksowna 21-latke

to otoczenie bedzie mowilo, ze ona leci na mnie tylko dlatego, ze jestem starszy? (i niezle zarabiam, bo to akurat jest faktem) i darujcie sobie komentarze, ze musze byc niedojrzaly, jesli o to pytam po prostu wieksozsc moich znajomych rownolatkow ma kobiety w swoim wieku, albo 2-3, max 4 lata mlodsze a tutaj 8 lat roznicy by bylo...

hm..diagnoza jest jedna: masz psychoze na punkcie kobiet w wieku 21 lat... juz to sobie wyobrażam: "wchodzisz z nowo poznana kobietą do pokoju hotelowego, rzucasz ja na łózko..rozbierasz..nagle spada torebka na podloge i wypada dowód osobisty. mimochodem zerkasz..czytasz.. i krzyczysz: - co jest rwaaa..masz 22 lata a nie 21! okłąmałaś mnie!!! - ale urodziny miałam 3 dni temo ni i czyto cos zmienia..? - tak! wynos sie stąd!!!!"

lol

a po co ci taka mloda? sadze ze raczej bedziecie mieli inny punkt widzenia na swiat... jak ona robila w pieluchy to ty do szkoly chodziles :D

ale myślę że ta fobia jest do wyleczenia;) może nie odrazu całiem, ale po roku terapi myślę że granica by sie przesuneła tak hm plus minus 2-3 lata..więc juz nawet 23 latki byś umiał zaakceptować. a narazieto cóż. pozostaje ci szukać partnerki po dacie urodzenia. i niestety związek do najbliższych urodzin i od nowa poszukiwania...ale wierze w ciebie:) nie takei przypadki medycyna potrafiła wyleczyć;)

A ja myśle że to dobrze bo faceci są opużnieni intelektualnie

:D

zawsze mnie ciąglo do starszych facetów a tego spotkalam przypadkiem i tak sie juz ciągnie 2 lata

ciągło? hm..i tak juz mu ciagniesz dwa lata.... smieszy mnei przykładanie uwagi do wieku:/;:D:D:D:D: poza wyjątkami 50-15 itp albo 80-20 to luz... troche to głupie imo

jemu ciągne krócej ;) ale tak ogólnie to chce powiedziec ze nie ma to jak dojrzaly, ulozony facet to jedna zaleta... ale są jeszcze inne:)

Leokadja widze że się zgadza

owszem faceci sa opóznieni...mówie na swoim przykładzie i obserwacji świata od 23 lat. czesto dużo w tyle za kobieta w tym samym wieku ale..jesli chodzi o takie tam +- 10 lat to czy to uniemozliwia bycie szczesliwym? udany związek? jakas magiczna bariera?

ja sie z niczym nie zgadzam ..ja sie smieje z tematu tego postu ludzie maja dziwne problemy

jak mialem 30 na karku to sobie poszukalem 18 letnia. byla dojrzala jak niejedna 30 stka. po szesciu latach mnie zostawila - inny poglad na zycie i inne oczekiwania. zostalem 40 latkiem ktory juz nikgo nie pokocha a ona szczesliwa ulozyla sobie zycie z kims innym. ja nadal wole sporo mlodsze - jakos boje sie starych bab :((

boisz sie starych bab bo sam jestes starym dziadem:[

nie jestem starym dziadem bo mlodo wygladam (na jakies 32),każda sie na to nabierze :) moja obecna laska ma 30 stke i tez wydaje mi sie stara

czyli uwazacie, ze 8 lat moze byc za duza roznica?