Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oto_ja

Mam męża BRUDASA!!!

Polecane posty

Gość no to masz odpowiedz
Fantasia, niczego nie zrozumialas :O a narzekaj sobie ile wlezie i do kogo sobie chcesz, ale miej swiadomosc, ze to w zadnym stopniu nie zmienia Twojego zycia. Sama krecisz bat na siebie, mozliwe, ze trafi Ci sie "problemowe" dziecko, a wtedy nie bedziesz juz w stanie ogarniac calej chalupy i wypadaloby juz teraz wdrazac to mieszkajace z Toba chamidlo (nie bron go, bo on na to nie zasluguje) w jakies obowiazki. A jesli przejmujesz sie tym, co "ludzie powiedza", to mozesz odsadnie przy gosciach kiedys wypalic "przepraszam za balagan, ale to dzielo mojego meza" i tyle. Aaa, i nie uogolniaj, ze "kobieta glupia jest", mow tylko i wylacznie za siebie :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam, czytam...Postanowiłam napisać jak to jest u mnie. Mój mąż nie jest okropnym brudasem, choć i jemu zdarza się zostawić skapetki pod kanapą. Kiedys miałam też problem z pozostawianymi wszędzie za meblami puszkami po piwie. Ale jakoś oduczyłam ciągłym gadaniem. Z zakupami nie ma problemu - robi raz w tygodniu większe na cały tydzień. To już tradycja u nas, że w każdy piątek po pracy lub sobotę jedziemy po zakupy. Ja sprzatam, on tylko odkurza bezproblemowo. Z kibelkiem też były różne wpadki. Parę razy zwróciłam uwagę, ale nie robiłam dzikiej awantury, tylko grzecznie powiedziałam, że miło by było jak umyłby kibelek jak mu się coś przytrafi i podziałało. Z higieną nie ma problemu. Naprawdę dba o siebie. Nie chce mu się tylko golić w weekendy, ale to chyba nie oznaka braku higieny. Myślę, że musicie więcej rozmawiać ze swoimi mężami. Ale nie agresywnie, to do niczego nie prowadzi. Wiem, że zwrócenie uwagi raz pewnie nie pomoże, ale kilka lub kilkanaście powinno przynieść rezultaty. Poza tym uważam ( wiem, że się narażę wielu z was), że jeśli kobieta jest w domu z dziećmi to chyba jednak ona powinna zajmować się domem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matkooo, jak wy mozecie zyc z takimi brudasami :O moj M myje sie codziennie dzieki Bogu. le gdyby zaczal wykrecac mi takie numery o ktorych wy piszecie to bym z nim nie spala. Jak mozecie sie kochac z facetem ktory sobie penisa nie umyl wczesniej??? Na waszym miejscu poszala bym spac do innego pokoju. fuuuujjjj jak mozna sie 1 w tyg kapac. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uważam , ze każdy facet wychowywany jest wylacznie na lenia i brudasa...jak chce to sie stara a potem jak juz ma to ma to w d* takie dziecie plci meskiej od urodzenia jest chowane w stylu "mamusia zrobi za ciebie wszystko"...i tak sobie rosnie az sie ozeni ( przed slubem sie pilnuje)a potem sa draski w kiblu, (ja nawet jak korzystam z publicznej toalety jak ja ubrudze to szczota co stoi zazwyczaj obok wyczyszcze kibel) skarpeciska smierdzace pod lozkiem a nawet smarkanie bez uzycia husteczki fujjjjj... obrzydliwe jest mieszkac z takimi brudasami i leniami i dziwne , ze oni przechodza zazwyczaj taka negatywna metamorfoze tak gdzies 2-3 lata po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowiek masakra
A mój facet? Gary umyje po całej rodzinie, śmieci wyniesie, jak widzi, że pełny śmietnik jest, jak mama poprosi to odkurzy, wyświeci mebelki... złoto nie facet... tylko czemu o siebie nie dba? Nosi spodnie z dziurą w kroku, kilka par całych leży w szafce, koszulke i gacie nosi po 3 dni, jak mu powiem, że wali, to powącha z przodu i mówi, że jeszcze jest czysta, dopiero 2 dni ma... A wali jak skunks... Gacie odbarwione, walące, ale też czyste. Prosić, żeby się przebrał już mi się nie chce.. raz mu taką awanture zrobiłam, szczerze powiedziałam co czuje, to nic nie powiedział... dwa dni było dobrze, a teraz jest tak samo. W nosie ma moje odczucia i jeszcze pretensje, że mu się powie, że jest egoistą. Chyba zacznę ostrzej z tym walczyć, bo nie idzie zdzierżyć... Poza tym na swoich półkach ma bałagan jak po tornadzie, wszystko totalnie przemieszane, zmemłane. Ręce opadają... Leń śmierdzący jakich niestety wiele. Strach pomyśleć, co będzie jak weźmiemy ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy przeczytałam ten temat chłopakowi to był w szoku, że tak można. No ale razem jeszcze nie mieszkamy, póki co jest pachnący ale możecie powiedzieć, że po ślubie to się zmieni :) W takim razie podam na przykładzie mojego taty - można o nim wiele rzeczy negatywnych powiedzieć, ale ZAWSZE jest czysty, nigdy nie czułam od niego potu, używa antyperspirantu, pachnie ładnie zawsze a nie tylko, gdy gdzieś wychodzi. I sprząta po sobie. Więc chyba można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kiedys mialam podobnie wszedzie gdzie nie polazl to cos zostawil a to brudne skarpety w calym mieszkaniu a to gacie na srodu lazienki gdzie kosz obok stoi talerze papiery wszystko, no wiec sie wkurzylam. Przestalam po nim sprzatac jak pralam to tylko sobie obiad hmm szlam do mamy bo mnie zapraszala a on sam se musial wykombinowac, po sobie sprzatalam po nim w nosie mialam wanne jak brudna zostawil to taka byla (ja prysznic biore) tydzien zrobilam totalnej olewy chcial sie kochac haha mogl pomarzyc wsciekal sie na mnie ze syf glodny nie ma w czym chodzic itp, jak nic sobie ze sprzatania nie robil no to zaprosilam jego kumpli rodzicow i jak wrocil z pracy to sie siary na jadl i od tamtej pory to nawet po mnie pozbiera bez lachy pranie nawet zrobi co drugi dzien odkurza i zajmuje sie zmywarka ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akrylik
ale macie dziewczyny... moj jest taki czyscioszek, ze wszystko sprzata i pranie robi i jeszcze gotuje, mamy 6 m-cy dziecko i mnie wygania na silownie i sie sam dzieckiem zajmuje. pracuje niedaleko i jak zadzwonie, ze chce wyjsc to bierze wolne i mnie zastepuje, do tego wstaje rano do dziecka i chodzi z nim na spacery rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oto_ja-autorka
Witam;) widzę,że temat powrócił...U mnie mimo upływu lat nic się na lepsze nie zmieniło:( Ostatnio znów była "terapia". Rozrzuciłam staniki, majtki i całe pranie po łazience... to zawołam mojego ojca i mu pokazał jak dbam o porządek w domu! szlag mnie trafia bo sprzątam dzień w dzień by było czysto i zadbanie, lecz do jasnej cholery ile można? niestety on już chyba się nie nauczy:/ co do kąpieli...to jak nie zostawię mu wody po córce w wannie i nie zawołam do niego,żeby się umył chociaż to nie pójdzie:( śpię już z córką... ostatnio się obraził,że zwróciłam mu uwagę,że czuć bo się spocił...obraził się:/ i tak w koło:( o zębach nie wspomnę bo ma tubkę pasty na pół roku! więc bez zmian...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam syna
U mnie bylo to samo :-( skarpetki porozrzucane, szczotki w kibelku nie tknął, myl sie i przebieral codziennie ale gdzie zjadl tam talerz bach, szklanka bach, zmywanie ble, wlozenie do zmywarki ble, wyjecie ze zmywarki nawet nie marze, ale go NAUCZYŁAM :-) po kazdym brudzie w kibelku afera, szklanki i talerze wynosi do zmywarki, odkurzy jak jest brudno :-) kiedys poprosilam go przy tesciowej zeby zmyl talerze a ta jak na mnie warknela ze nie musi przeciez zmywac i nic sie nie stanie jak pozmywa pozniej :-0 jak to sie nie stanie ona zmywa po 3 dniach brudaska wiec skoad maz mial miec dobre nawyki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Angelika Emmm
Catarinka71 popieram Cie w 100 %. Laski nie dajcie się wykorzystywać i sobą pomiatać, przecież tak nie można żyć. Musicie być stanowcze i nie dać za wygrana. Wiem, to jest męczące mówić to samo chyba z 300 razy ale w końcu dotrze i będzie git. Tylko trochę pracy i wysiłku trzeba w to włożyć. A co do seksu to już w ogóle jak sobie to wyobrażę to masakra..;/ Najlepiej zaproponować ze się go umyje, przynajmniej masz pewność ze jest czysty i pachnący...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alekejjj
a no uważaj, nie dadzą się ,zaraz zrobią sobie kolejne dziecko z brudasem i tak az do kilku dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×