otwarty sprzeciw!

Jako prawy obywatel rownie prawego kraju, zglaszam swoj otwarty sprzeciw wobec ulic jednokierunkowych! To godzi w moje wartosci moralne oraz wolnosc osobista. Z jakiej racji ktos ogranicza moje poczucie swobody, moja radosc z podejmowanych w pocie i trudzie decyzji i zabrania mi udac sie dana ulica w dowolnym kierunku??!! Pytam sie, jakim prawem???!!!! Bardzo prosze o wsparcie, moze ktos czuje podobne wzburzenie, pomoc duchowa, datki, ciuchy z lumpeksu, przyjme wszystko zeby tylko moc ukoic moje zranione serce. Pozdr. ;-)

czuje wzburzenie wobec ulic w ogole powinna byc rownina, na ktorej trasy mozna by wybierac dowolnie pees pszyjmuje jedynie wplaty na konto, gdyz moje rozczarowanie jest wieksze :)

o Ty!!! chcesz mi podebrac dawcow??? (organow nie przyjmuje, jakby co) pozdr.

nie dawcow tylko datki :)

:-) dobra dobra, datki datkami, a zapomniales kolego o programach lojalnosciowych? zwiazesz mi klientow i co? bagno ;-) za co kupie nowy dres? he?! pozdr.

Ulice jednokierunkowe, to relikt przeszłości, przeszłości, która wskazywała jedyny słuszny kierunek. Nie buntuj się tak, minie jeszcze wiele, wiele lat, zanim to się zmieni. O.

A ja jestem za tymżeby wcale ulic nie było a Wy zdychajnieeeee w biedzie i bez dresówwwww sasasasasa :P

A tak na marginesie, odczytałam tytuł topiku "otarty sprzeciw" i już się zastanawiałam dlaczego taki temat pojawił się na uczuciowym, zamiast na erotycznym.

bez zbednych dyskusji prosze tylko o deklaracje czyje konto zasilacie?

Popieram przedmówców ! Włączam się do ruchu kontestatorów jako kobieta walcząca ... (z czym...pomyślę później...) ...natomiast na datki nie liczcie...znalazłam właśnie dziurę...w moim budżecie ...:()

głosie...:)rozwalasz:)

!!!

o nie,nie chcę morza w krakowie:)

hermenka! - nie sciemniaj, zwykla latka i po dziurze budzetowej , zatem, prosze o wysylanie, nie jestem az tak pazerny jak zws, wiec wiadomo chyba do kogo przeslac datki ;-) ps. i prosze mi sie tu nie zaslaniac jakims niestworzonym kryzysem sektora bankowego! ;-) pozdr.

głosik...ale tu nie o bank chodzi...dziura była w kieszeni...i zaskórniak mi wypadł... ...czym się teraz podzielę ?

hermenegildakociubińska głosik...ale tu nie o bank chodzi...dziura była w kieszeni...i zaskórniak mi wypadł... ...czym się teraz podzielę ? Może dziurą?

Kraków...przecież masz Wisłę...rzekę chcesz poszerzyć czy cóś...? ...kurka zalejesz mnie po drodze...ZGŁASZAM FORMALNY PROTEST ... :P

musztarda...sarepska ?...słyszałaś przecie - mam dziurę załatać :P

Nie wiecie o czym piszecie... Ulice jednokierunkowe w kazdym miescie maja swoj zaplanowany i celowy układ... tor nimi wytyczany ma znaczenie kabalistyczne i każdy wtajemniczony, kierując sie odpowiednim kluczem oraz znakiem kielni dotrze no siedziby loży, nawet gdy nie wie konkretnie, gdzie sie takowa w danym miescie znajduje...

to zrobimy tak: ja Ci dam latke, a Ty mi swoje zaskorniaki, pasuje?

http://pl.youtube.com/watch?v=32nX4Mgvf04

komiczne , Ty mi tu prosze nie trywializuj problemu, to moj sprzeciw i koniec! jako wolny obywatel czuje sie sponiewierany takimi abstrakcyjnymi zakazami, a skoro Tobie one nie przeszkadzaja, no coz...pozazdroscilbym, gdyby nie to ze niczego nie zazdroszcze ;-) pozdr.

Głosie - W kołach dobrze poinformowanych zbliżonych do sfer krąży informacja, że ulicą jednokierunkową można poruszać się w dowolną stroną, jedynym warunkiem jest jazda na wstecznym :O Oczywiście w przypadku chęci poruszania się w kierunku przeciwnym do sugerowanego. W związku z tym, że udało mi się wpłynąć na organy i dostosować obowiązujące prawo do Twoich potrzeb proszę o przesyłanie datków na moje konto, najlepiej zawijając je w materace. Te datki, nie konto :O

meg, budzisz sie? bo mam dla Ciebie robote, bedziesz niosla sztandar i radosnie spiewala hymn wolnosci! co Ty na to? ;-) pozdr.

hahahaha hej stanowczy! :-)

głosik - zmykam ...poszukać następnych zaskórniaczków...od czego ma sie przyjaciół :) ...jakoś się pogodzimy...;)

A kto Ci broni jeździć lub chodzić pod prąd? Przepis?

jest taki jeden pan, ktory ostatnio sie zmaterializowal przed moim samochodem, gdy na fali mojego protestu pomykalem sobie pod prad i co??? no jak myslisz? no cholera nie nagrodzil mnie, co wiecej zupelnie mojego protestu nie zrozumial. swoje niezrozumienie potwierdzil jakims kolorowym papierkiem ktory wprawdzie mial napis 100pln ale nic za to kupic nie moglem pozdr.

\"jako wolny obywatel czuje sie sponiewierany takimi abstrakcyjnymi zakazami\" zakazy nie są abstrakcyjne... spróbuj zlikwidować te ulice, a juz niedługo, niezapowiedziani goście z Szin Bet złożą Ci wizytę...

Pewien osobnik zwany mężczyzną A kto Ci broni jeździć lub chodzić pod prąd? Przepis? O, dokładnie. Nawet drogowskaz nie chodzi drogą, która wskazuje. :)