Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość QWRFRF

mojej znajomej 1,5 roczny synek jak był u nas rozwalał nam mieszkanie

Polecane posty

układaj cegły w jej pokoju powiedz że jak będzie niegrzeczna to będziesz układać cegły w jej pokoju i jak się nie poprawi to w końcu ją zamurujesz i zostanie sama. Nikt jej wówczas nie pomoże, nie będzie miała co jeść i kogo denerwować, więc niech się lepiej zastanowi. HA! sama będzie te cegły układać bo jej wszystkie zabawki spakujesz i do biednych dzieci w Iraku wyślesz albo do sierocińców. Żeby było wiarygodniej to zacznij albo od położenia paru cegieł albo od spakowania paru zabawek. Gwarantuję Ci że dzieciak posika się ze strachu i zacznie myśleć nad następstwami swojego działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 31 tyg
bo pewnie jak robila pierwsze kroki to pozwalaliscie jej na dotykanie tego czy tamtego itd i mala nauczyla sie sie wami rzadzic. Wiesz co moj synek tez mnie uderzyl kiedys i wiesz co zrobialm on mnie uderzyl w reke to ja mu oddalam on znowu to ja znowu i tak do momentu ktore pierwsze ustapi, plakal juz ale trzaskal mnie nadal po rece dopiero jak zobaczyl ze sie nie poddam i coagle mu oddawalam ustapil i juz wiecej nigdy mnie nawet nie klepnąl. W wieku twojej corki mial juz kary za jakies tam przewinienia. Najpierw mowilam nie rob tak itd a jesli nie pomagalo sadzalam go w kacie on uciekal a ja za nim i znow do kata i ciagle mu tlumaczylam dlaczego ma tam siedziec mowilam ze np mnie nie sluchal ze jak mama mowi nie wolno to trzeba posluchac itd . Maly mial taki okres ok 2 mc gdzie sprawdzal na ile moze sobie pozwolic, zdarzalo sie ze piskiem krzykiem probowal wymuszac rozne rzeczy np zabawe moim telefonem kom ale ja nie pozwalalm. Bylam konsekwentna i po ok 2 mc przeszlo dzis maly ma 5 lat i jest super. Dogadujemy sie slucha mnie i nie mam z nim problemow, jak w sklepie mowie ze mama teraz tego nie kupi to ok nie nalega nie placze nie rzuca sie po polkach i nie ucieka Tobie tez zycie konsekwencji i wytrwalosci i nie pozwalaj na to. A jesli mala ma az tyle energii to np staraj sie ją zmeczyc wlacz tv na vive daj glosniej muzyke i tanczcie, machaj reakami nogami itd niech sie wymeczy troszke. sZYKUJ JEJ TAKIE ZABAWY W KTORYCH JEST MAKS ruchu. Powinno pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stepowanko nie chopdzilo mi o
ten kocyk przy przebieraniu tylko np jako kapa mial sluzyc tak by maluch nie zabrudzil wlasnie kanapy. Tak masz racje ze mama powinna o to zadbac ale skoro widzialas ze ja to nie rusza sama moglas to zrobic. Zresztą zgadzam sie z tobą masz racje prawda jest taka ze ludzie nie szanują tego co nie jest ich kupione za ich wlasne ciezko zarobione pieniądze. Pamietam np ze moja bratowa jak przychodzila do mnie w odwiedzieny a np moj synek zaczal sie wiercic czy marudzic to dawala mu do zabawy moj telefon kom kilka razy mowilam nie dawaj mu bo nie zycze sobie tego ale ona ze przeciez niez niszczy itd tlumaczylam ze moj syn ma w cholere zabawek i nie musi bawaic sie moim tel nie docieralo az w koncu dalam malemu do zabawy telefon bratowej a on wrzuicil go do jej kawy tel pzestala dzialac a ja jej na to ze jest mi przykro bardzo ale sama go tak nauczyla wiec niech sie nie dziwi. I od tej pory ona nie kwestjonuje moich decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pyzulinka: kochana mnie się wydaje że Twoja córcia ma po prostu za mało wrażeń i zajęć w ciągu dnia. Jest (z tego co piszesz) jednym z tego rodzaju dzieci, którym nie wystarczy zabawa klockami i czytanie książeczki. Musi się wybiegać, wyszaleć, poskakać itd. Spróbuj jej zapewnić więcej rozrywek i mocno zmęczyć to może nie będzie tak wariować (ona jest po prostu znudzona:) ). jestem w 31 tyg: wiesz co, jeśli masz dawać takie rady to lepiej nie dawaj ich wcale:o \"Syn mnie uderzył to jak mu oddałam i oddawałam do momentu kto pierwszy ustąpi:o\" - ta wypowiedź woła o pomstę do nieba. Twój syn ustąpił bo to Ty byłaś ta \"silniejsza\", ale kiedyś trafi na kogoś słabszego o wtedy już nie ustąpi:o Ja pisałam kilka postów wyżej jak oduczyłam mojego synka takiego bicia (choć to za dużo powiedziane) - konsekwentne chwytanie ręki i powtarzanie \"nie wolno bo to boli\" (nawet jeśli teraz nie rozumie moich słów to na pewno je zapamięta i kiedyś dopasuje je do sytuacji). Zajęło mi to trochę czasu, po miesiącu jeszcze pojawiały się sporadyczne \"zamachnięcia\" z jego strony, ale w końcu przestał. Powtarzam - takich rad to Ty nie dawaj:o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×