Do mojej Żony

Kochanie, ponieważ wczoraj wieczorem zamiast pędzic do łóżka siedziałaś chyba ze dwie godziny przed komputerem ślepiąc oczkami na strony kafeterii, tą drogą śle Ci to przesłanie: Prosze i ostrzegam, ostrzegam i proszę! Mogłaś te dwie godziny spedzić duże ciekawiej i sympatyczniej ze mną. Jeżeli to się bedzie powtarzało, to wezmę laptopa do łóżka i tą drogą kafeteryjną będę Ci przemawiał to rozsądku. I Ci bedzie wstyd, bo wszyscy będą to czytać. Więc popraw się i nie grzesz więcej. Twój Mąż

popieram męża

az spojrzalam co robi w tej chwili moj maz :o:D

może nie chciałam?

Dziękuję za poparcie. Mam nadzieje, że te komentarze jeszcze wzmocnią siłę przekazu ;)

Piotrze - nie chce Cie martwic ale jeżeli, zona Twa wybiera kafe to może pozostała działalność nie jet tak ciekawa jak Ci sie wydaje :-( Może więc to Ty się popraw.

Później pewnie będzie (ta żona) się tu żalić, że mąż ogląda pornole i sam się zaspokaja, nie zwracając na nią uwagi.

Drogi mój mężu Piotrze Gdybys nie był tak nudny i monotematyczny z tym co robisz w naszym małżeńskim łożu, z pewnościa biegła bym co wieczór do Ciebie na skrzydłach pożądania, ale wiesz, że tak nie jest, nie potrafisz dać mi tego, co daja mi moi liczni wirtualni kochabnkowie. I tym akcentem chciałam dac Ci do przemyslenia ten fakt a bys bardziej się starał Twoja kochająca żona Matylda

czasami coś tu piszę lub czytam, jak jest jakiś ciekawy wpis (lub wyjątkowo idiotyczny) to czyta mężulkowi... i nie ma sprawy , czasami ja komentuję, czasami on a niektóre tematy zostawiamy.... i zaczynamy rozmawiaćze sobą... i nie tylko rozmawiać

Nie ukrywam, że może być w tym troche racji. Ale żeby sie poprawić, to trzeba mieć przynajmniej szansę

może to Warkocz co się na pralce woli zadowolić :D:D:D

to prawda, kobieta zawsze powinna sie mocno angażować w zwiazek i nie odstępować za daleko. http://www.voila.pl/055/pto14/?1 :o

Piotrze - należy nie ustawać w usiłowaniach posiadania szansy.

Do brum. Dzięki za wsparcie. Na pewno nie ustanę ;)

W tym temacie, o którym myslisz z zamykając jedno oko, akurat stawać należy.

HI Brumka:)

a twoja zona Piotrze to Monika

Nie, moja żona to nie Monika. Do tego Ona nie siadzie do komputera przed 22. Więc wszystkie - czy też wszyscy - podszywajacy się: odpuście sobie ;)

haj Koalo :-)