Malutko sluzu, prosze, wejdźcie!!!

Zawsze w srodku cyklu mialam mokro. No i ten sluz plodny byl taki konkretny, duzo go bylo. A od jakis 2 cykli jest prawie sucho. Niby jakies "kurze jajko" mozna wypatrzec, ale to nie jest to, co kiedys... Jak myslicie, dlaczego???

wleźcie tu babki iodpiszcie, plis,,,

Jest całe mnóstwo powodów- tabletki, cykl bezowulacyjny, infekcja organizmu itd, itd. A czemu ilość tego śluzu aż tak cię niepokoi?

bo niedlugo chcemy postarac sie o drugiedziecko i boje sie, ze cos jest nie tak... Cykle bezowulacyjne...no wlasnie, tego sie boje..... pytam was, moze ktoras tak miala/ma, a moze taki moj urok, moze sie zmienilo, ale nie oznacza tobraku owulacji...

Ja osobiście nie obserwuję śluzu pod kątem płodności tylko czystości i też mi się zdarzało, że czasem miałam go bardzo dużo a czasem malutko, albo prawie wcale. Nie stresuj się tym tak:) Niestety nasze organizmy reagują na bardzo wiele czynników a my sobie nawet z tego sprawy nie zdajemy. Będzie dobrze. Życzę owocnych starań:)

dzieki Emi... jest czystko, tylko malo ;-)

ale w srodku moze byc wystarczajaca losc. nie stresuj sie. mozesz sobie kupic olej z wiesiolka na poprawe sluzu. tylko nie bierze sie go po owulacji.