Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktossikk..

całkiem powaznie zaczynam mysleć o samobójstwie

Polecane posty

Gość magda234
staram sie do tego pzywczajic ale jak kogos kochasz a ten ktos cie nie chce to mozna sie załamac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każdy ma przeznaczony czas na tym ziemskim padole. Jeśli ma przeznaczone 80 lat a popełni samobója w wieku 20 lat, to przez 60 lat będzie zawieszony między życiem a śmiercią, ani żywy ani umarły. Tak twierdzi , pani co potrafi rozmawiać z umarłymi, jak jest naprawdę, można się bardzo łatwo przekonać, ale po co? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktossikk..
nie wiem ile osób ma takie mysli ale ja mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mat
wiem ze jest ciezko ale trzeba dac rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie marudź! tylko przez samotność masz takie myśli?? no sorry ale ja tez jestem samotna , ale nigdy mi do głowy nie przyszło sie przez to zabić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba pojsc do psychologa
koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbowałam...
...nie polecam. Jeśli Cię odratują, to potem masz jeszcze więcej problemów, niż przed próbą. Nie rób tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktossikk..
źle zrobiłem że tu napisałem o swoich watpliwościach, to był bład.dobranoc. rano trzeba znowu wstawać do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaa kicia
też tak mam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samotnaa kicia
też tak mam... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie kłam, skąd wiesz? Tabletki nie bolą. Ahh ile ja się na oddziale naoglądałam niedoszłych samobójców, którzy myśleli że wystarczy sie tabletek nałykać. Robi się takim płukanie żołądka, co jest jednym z najokropniejszych doświadczeń. Uwierz, że człowiek, który raz to przeszedł już nigdy nie spróbuje tej metody :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbowałam...
Słuchaj, to na milę pachnie deprechą. Poszukaj pomocy u specjalisty- psycholog, psychiatra. To nie boli, a może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>> Uwierz, że człowiek, który raz to przeszedł już nigdy nie spróbuje tej metody Bo samobójcy to najczęsciej cioty, co nawet zabić się nie umieją :o Jak ktoś w samotności łyknie słoik tabletek, to nie ma bata, żeby go odratowali :) Wiem po sobie :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbowałam...
>>Wiem po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość próbowałam...
Aaa, czyli skoro "wiesz po sobie", to znaczy: łyknąłeś, zdechłeś, i teraz swoje cyniczne wypowiedzi wypluwasz z dna piekła :D? Tiaaa, to wiele wyjaśnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z internetu
Ktosik: powody, które podałeś, są niewystarczające: "bo mma powazne problemy zdrowotne które starannie ukrywam" - miękkie jajo z Ciebie. Ludzie chorują i odważnie mierzą się co dzień ze swoim problemem. "bo nikt mnie nie kocha i nigdy nie kochał i jestem na Świecie zupełnie sam." - nie pytaj, czy ktoś Cię kocha. Zacznij sam kochać. "wstapiłem do policji żeby zrobić coś dobrego a po kilku latach słuzby idze że to był błąd" - pracę można zmienić. Bardzo dobrze, że założyłeś ten topik. A teraz jeszcze wygadaj się tu, wyrzuć swoje myśli i uczucia. Potem przypatrz się swoim wypowiedziom, spróbuj nabrać dystansu do swoich myśli i uczuć. Osoba o nicku OXFORD też Ci fajnie radzi. Badz dzielny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zależy, jak się chce tego samobója strzelić ;) , tak aby odratowali, czy tak skutecznie, na oddziale u żony leży taki jeden, wieszał się , uratowała go żona, 22godz na dobę- warzywo, dwie godziny jak się obudzi, krzyczy tak, że trzeba zrobić z niego warzywo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×