Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paanterrkaa

Czy uważacie, że to normalne jak ktoś z kimś jest, a jedzie sobie sam na impreze

Polecane posty

Gość paanterrkaa

co sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło boziu
dla mnie to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od_skocznia
a co ma z samcem jechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdfafaaf
na impreze to sie czlowiek idzie wyluzowac a z dziewczyna to sa zale i fochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanterrkaa
noo ale facet...macie świadomość tego ze bedzie sie bawił z innymi laskami...nie zżerałaby was zazdrość?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolejny problem z kosmosu to, że jesteś z kimś nie oznacza że jesteś czyjąś własnością!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanterrkaa
właśnie...wiem, że się nie jest niczyją własnością...ale właśnie ta zazdrość...to jest silniejsze ode mnie...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panterka -idź na imprezę do innego klubu czy cóś i bedziecie kwita! zazdrość jest normalna tylko bez przesady.... nie zapominaj o fundamentalnym zaufaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanterrkaa
ehhh wiem...musze sie tylko postarac nie pokazywac po sobie zazdrosci...a u mnie to trudne...ale np facet byłby zaraz zadrosny o to jakby jego dziewczna sie gdzies z kims zabawiala...i wtedy ona jest ta zła...a on moze...dziwne to wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanterrkaa
właśnie zaufanie...ehhh ale czasem trudno jest ufać w takich sytuacjach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasady ustala sie na wstepie Czesto chodze bez partnera na imprezy.Sa miejca ,do ktorych on mnie nie zabiera.Wcale nie zaluje Liczy sie zaufanie.Po11 latach wiemy czego od siebie oczekujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to on może, a Ty nie możesz? Albo mogą oby dwie strony chodzić na imprezy oddzielnie, albo żadna nie może. To kwestia umowy... ale takie chodzenie wszędzie razem jest po prostu męczące :o Ale to, że on Ci zabrania a sam chodzi, to chyba jakiś żart :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z Brzydulą, musisz mu trochę zaufac:) nie ma miłości bez zazdrości ale nie pokazuj tego po sobie bez żadnego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale jeli on moze to i Ty tez Ja jestem imprezowa.Moj chlop niebardzo ale ma hobby.Ja mu nie truje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanterrkaa
dziękuję wam za rady:* byłam taka wkurzona, nadal jestem ale dzięki wam juz trochę mniej...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanterrkaa
jak to bedzie możliwe pójde jutro na jakąś impreze sama a na niego zleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanterrkaa
no właśnie...widzicie...ehhh...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To juz jest nie fair!!! Nie widzę powodu dla którego nie powinniście chodzić razem na imprezy ale Andrzejki to juz chyba przesada. Jeszcze zechce żebyście Sylwestra spedzili osobno! Wkurzylabym sie. Mi i mojemu chlopakowi zdarza sie bawic osobno ale w takie okazje zawsze bawimy sie razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanterrkaa
no właśnie...też chciałam z nim spędzić Andrzejki, myślałam, że tak będzie...ehhh...właśnie Sylwestra to juz by było całkowite przegięcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panterka masz racje No moj nie imprezowy ale w Anrzejki,Sylwestra to sie poswieci.Ale czasem ja pojde na kompromis i yen dzies spedzimy nieimprezowo.Ale razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam takie maluteńkie pytanko......czy on cie chociaż spytał o zdanie w tej kwestii, czy też decyzjanależała do niego i koniec gadania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanterrkaa
nie pytał mnie o nic...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paanterrkaa
ide się położyc, ciekawe co jutro ciekawego mi powie...:/ dobranoc wam:****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×