Moj chłopak wczoraj wyznał mi swoje fantazje erotyczne!

Myslałam ze walne z wrazenia powiedziął mi ze ejgo fantazja jets to żeby przespał sie z dwoma bliźniaczkami blondynkami.. Powiedziąłm mu ze nie powienien mowić tego do mnie a przynajmnej przy mnie nie wiem co mam o tym mysleć. Potem tłumaczył sie że to tylko taki żart ale z doświadczenia wiem że w każdym zarcie jest odrobina ziarenko prawdy. Nie wiem cio mam o nim sadzić!! Kto wie może miał już jakaś na boku a ja s ieo tym nie dowiedziałam;/

Głupie fantazje to każdy ma.... ale nie każdy jest na tyle głupi, żeby je opowiadać swoim partnerom, skoro wiadomo, że może ich to zrazić.. jednym słowem : masz chłopaka buraka

wyszłam z kąpieli jak zwykle popisała się idiotycznym komentarzem :o Masz chłopaka, który chciałby móc Ci mówić wszystko, nawet jeżeli czasami nie powinien

Naprawde zrobiło mi sie przykro jak tak powiedizł

No to napisz coś mądrego, się wyróżnisz :P. Ja swoje wiem, o głupich fantazjach się nie opowiada w związku.

Nie no ludzie, każdy ma jakieś swoje fantazje, wielkie rzeczy-martwić to sie powinnaś wtedy, gdy on powie, że chciałby z dwoma szympansami...

Hehe :) Ale gdybyś mu powiedziała, że masz taką fantazję, że robisz to z 3 Murzynami, to pewnie nie byłby taki tolerancyjny, jak tu teraz panowie są :P

oj daj spokój...nie bierz tego na poważnie..chociaz z drugiej strony niby zawsze ziarnko prawdy jest..a więc może te jego fantazje to z dwoma bliźniaczkami brunetkami albo z dwoma blixniakami blondynami..lepiej sie dopytaj

Kazdy ma prawo do fantazji, dopoki pozostaja fantazjami nie ma sie o co martwic. Fantazje zreszta maja to do siebie, ze fajnie sie przy nich masturbuje, ale wiekszosci lepiej nie wprowadzac w zycie ;)

a mój się śmieje i mówi, że jak tylko będę miała ochotę, to on mi załatw jakąś ładną - jaką mu tylko opiszę :P kobitkę i będzi trójkąt :P ja się z tego śmieje i mówię, żeby się nie podniecał za bardzo, bo nam załatwię jakiegoś faceta do trójkąta, o! no i tak wszystko w naturze jest zbalansowane :D

litlle to czworokąt...spróbowac może co?

wyszla z kapieli juz dawno ma za soba grupowy seks z murzynami!

acccca ee tam, ja miałam na mysli trójkąt dla mnie - dwaj faceci, aon trójkąt dla siebie - dwie babki :) oba pomysły nie wchodzą w grę, więc tak siebie nawzajem drażnimy :)

masturbator skąd wiesz? jesteś jednym z tych murzynów?

Ja mojemu powiedziałam, że miałam głupie fantazje jako nastolatka, żeby seksić się z kilkoma facetami na raz. Oczywiście nigdy nie chciałabym tego zrobić naprawdę, po prostu głupie pomysły nastolatki przed snem.Na szczęście nie podszedł do tego poważnie (bo i jak można potraktować taką głupotę?!)i czasem jeszcze śmiejemy się z tego. Każdy czasem fantazjuje sobie na te tematy, od kiedy jesteśmy razem nie mam takiej potrzeby;)))

ja nawet podczas seksu z moim facetem wyobrażam sobie gwałt, albo seks z paroma facetami itd itd.... A jednak gdy on mnie pyta o czym myslę, zawsze odpowiadam "o tobie" :) To jest prawidłowa odpowiedź.

dgv moja panna chyba mysli podobnie:D wiem że oglądała stronki bdsm:D:D:D itp...i zawsze mi odpowiada "o Tobie" :D mowiła mi że jako dziewczynka..hm nastolatka powiedzmy sobie wyobrazała że z kilkoma..gwałt itp...ale gwałt w wyobraxni to ma ten plus że zawsze mozna przerwac wyobrazanie sobie tegoo.. w sumie niegroźne lekkie zboczenia

Ja mam w ogole mega chore fantazje. Np. że jestem małą dziewczynką i jakiś "wujek" mnie molestuje. Albo że ktoś mnie upija lub daje jakąś tabletkę i w tym czasie gwałci mnie. Albo że ginekolog doprowadza mnie do orgazmu. Albo że studenci medycyny na mnie uczą się jak doprowadzić kobietę do orgazmu. No... ale zawsze w tych fantazjach jest tak, że mężczyzna jest dominujący, zmusza mnie do czegoś albo zwyczajnie gwałci. W realu jestem normalna :)

fantazje, musze przyznać, dośc hm..mocne:P nikt Cie nie skrzywdził w dzieciństwie? a tak się zastanawiam..skąd się biora takie fantazje..moja też ma podobne....

Nie, nikt mnie nie skrzywdził. :D Jako kobieta gwarantuję Ci, że wiekszość marzy o dominacji mężczyzny. Pewnie dlatego że w realu tego nie ma, a tęskni za pierwotną męską siłą. Faceci są delikatni, czuli.... a kobieta marzy żeby po prostu ją zerżnął, wziął co jego i o nic nie pytał :)

"a kobieta marzy żeby po prostu ją zerżnął, wziął co jego i o nic nie pytał " :D to prawda.... no to ja tak robie...czasem..bo wiem że ona to lubi. ja wielkich takich potrzeb nie mam..czasem sie coś we mnie odzywa ale to cichy glos:P

dfgvdgv rozumiem że wiekszosć kobiet marzy o dominacji...ale żeby odrazu o gwałcie zbiorowym?:P albo molestowaniu przez wujka?

i co te fantazje cie tak nakręcaja? w łózku?:P twój chłopak zadowolony że ci jest dobrze z nim... a ty fantazjujesz że jesteś dziewczynka i obmacuje Cie wujek:P dobrze że koleś nie umie czytac w myslach bo byłby zonk:P

to ty mu opowiedz o swoim marzeniu o sexie z 2 przystojniakami i większym sprzętem niż jego :O

Kiedys na innym forum była anketa dla kobiet - wolisz seks brutalny czy delikatny? Odpowiedziało 50 kobiet, z czego tylko jedna że "delikatny". Molestowanie przez wujka (ale nie jakiegoś konkretnego, facet w fantazjach nie ma okreslonej twarzy) - nie dlatego że podnieca mnie pedofilia :P ale jest to dla mnie synonim własnie męskiej dominacji i panowania nad sytuacją. Fantazja to dokladnie odzwierciedla. O moich fantazjach można książkę napisać.... Mam ich setki, są bardzo dokładne i rozbudowane, łącznie z dialogami. :)

"twój chłopak zadowolony że ci jest dobrze z nim... a ty fantazjujesz że jesteś dziewczynka i obmacuje Cie wujek" Oj tam. Kocham jego i bardzo mi się podoba, uwielbiam seks z nim. Ale dzięki fantazjom mam szybko orgazm. Gdybym tak tylko leżała, zupelnie wyłączyła myslenie to bym nigdy nie doszła. Cytuję swoją koleżankę (z ktora otwarcie rozmawiam o wszystkim) : "Mogę się miziać godzinami jeśli o niczym nie myślę, ale jak tylko sobie wyobrażę że jakiś oblech mnie molestuje w pociągu, to mam orgazm od razu". U kobiet nie jest tak, że podniecą się samym dotykiem. Jesli ma wyłączone myśli, to jakby nie czuje nic. Bo facet to moze nawet nie mysleć o niczym, ale jak mu się rytmicznie coś robi :P to i tak dojdzie.

"Kocham jego i bardzo mi się podoba, uwielbiam seks z nim. Ale dzięki fantazjom mam szybko orgazm. Gdybym tak tylko leżała, zupelnie wyłączyła myslenie to bym nigdy nie doszła. " :D no to chyba jak kazda kobieta:D tylko że nei każda ma takie hardcorowe fantazje..chociaż..zaczynam sie zastanawiac o czym mysli moja.. przyznała sie do fantazji o seksie z kobieta, dwoma facetami itp ale to chyba każda.. ciekawe o czym naprawde mysli w trakcie..hmmm

o nie jak mysli o oblechu molestującym w pociagu to ja sie tak nie bawie:D to prawda że...facet nie musi mysleć żeby miec orgazm ale tylko w połowie prawda. jesli chce sprawić przyjemnośc kobiecie to nie może ani zbyt szybko ani zbyt długo bo zamęczy..nie? i do tego właśnie służy myślenie:D pozwala kontrolowac swój organizm a raczej jego reakcje dla przykłądu po pijaku o niczym na ogól facet nei mysli , działaja instynkty..zmysły itp to myslenie sie wylańcza:D o kontrola nad wlasnym organizmem również

Nie wiem jak Ci to wytłumaczyć. Nie twierdzę, że ma tak każda kobieta. Ale ja mam tak, że mój facet naprawdę mi się podoba, uwielbiam na niego patrzeć, pożądam go, kocham go całować, lizać, dotykać. Ale żeby dojść do orgazmu to dla mnie za mało. Jego ciało to za mało. On jest realny, ciepły, swojski, kochany. A ja potrzebuję czegoś ostrzejszego żeby dojść (tzn. ostrzejszych myśli). Wyobrażam sobie słowa które mówią do mnie faceci, nawet o nich nie napiszę bo są naprawdę dziwaczne i się wstydzę. Ale gdyby on tak do mnie powiedział - zaczelabym się śmiać.

seksuologiem nie ejstem, skoro Ci jest dobrze to nie ma co kombinowac chyba ale nei myslałas żeby delikatnie chlopaka naprowadzac tak żebys nie potrzebowała takich ekstremalnych mysli?