czy ja jestem zboczona?

brak mi słów na siebie :D moją uwagę, odkąd skończyłam naście lat i zaczęłam patrzeć na płeć męską jako obiekt pożądania, zawsze przykuwali mundurowcy. nigdy nie zwracałam na to większej uwagi, bo wiadomo - za mundurem panny sznurem, pewnie wiele kobiet to dotknęło za młodu. problem w tym, że ta moja fascynacja urosła do niewyobrażalnych rozmiarów. tydzień temu przekroczyłam prędkość, a kiedy zobaczyłam policjanta z suszarą to aż mi ślina poleciała. facet wypisywał mi mandat, a ja zamiast słuchać co do mnie mówi, to myślałam o seksie. kiedy wracam z pracy często widzę żołnierzy i ochroniarzy, potykam się nawet na prostej drodze i tradycyjnie myślę o seksie! :o mam kumpla, policjanta, kiedy się widzimy nie nosi munduru, ale już sama ta świadomość doprowadza do tego, że w jego obecności moja dupa szaleje. gdybym była facetem, to by mi stanął, przepraszam za dosadność. byłam w trzech związkach z trzema różnymi grupami zawodowymi i z żadnym nie wyszło, bo seks był dla mnie katorgą. przyjemność tylko wtedy, kiedy fantazjowałam, że facet ma mundur. raz jednemu zaproponowałam założenie munduru w celu złamania rutyny, ale ten mnie wyśmiał, widocznie przegięłam. nie mam sił na siebie, ostatnio celowo przekraczam prędkość, z pracy wracam na piechotę, żeby móc poślinić się do żołnierzy idących po drugiej stronie jezdni, ewentualnie poczuć ich zapach kiedy przechodzą obok mnie. starą babą jestem, a zachowuję się jak pojebana piętnastolatka. czy ja jestem zboczona i czy można to ewentualnie leczyć? :o :o ludzie pomocy.

a co by bylo gdybys to ty wlozyla np stroj policjantki? :D

Spoko mnie podnieca brud za paznokciami:( to jest dopiero zboczeństwo :(

mysle ze twój fetysz wymknął Ci sie z pod kontroli :D

To nie jest żaden fetysz maleńka, poprostu takich facetów lubisz i koniec, szukaj w tych grupach zawodowych, nie trać czasu na innch:D

wróżka, nie próbowałam, ale spróbuję, o ile w trakcie nie zejdę na drugą stronę :D wymknął się i to dawno. ale szczerze mówiąc, nawet nie miałam kiedy zwrócić na niego uwagi, bo będąc nastolatką to była zwykła fascynacja, potem ucichło, a teraz nagle mnie napadło. masakra. już nawet myślałam, żeby pod posterunkiem koczować i jakiegoś wyrwać :D police man, szukam ciągle i bezustannie, ale marnie idzie :D

.........a te ich pałki i armaty.............jakie duże i długie !!!!!!!! zapomniałem o strażakach .............i....te sikawkiiiiiiiiiiiiiiiiiii

vel Robinchut de Chujnia :D ja na szczęście na sikawki strażaków jeszcze się nie wzniecam. ale kto wie, co będzie w przyszłości :o

....oj nie dobrze napisałaś WZNIECAM.....dowodzi to piromani wzniecania ognia....i już blisko strażaków jesteśmy no no........

rzeczywiście, mój błąd :D a podświadomość działa.

..............oooooooooooooooooooooo...gratuluję

nie prowokuj, bo już mi się chce na samą myśl :(

...........niestety nie jestem ,,mundurowy,,................posiadam tylko maleńką hydronetkę i koc gaśniczy..ukradziony na stacji benzynowej

od hydronetki i koca się zaczyna, jak zwiniesz jakiś mundur to się zgłoś, jestem chętna :D

Kochana coś dla Ciebie. http://pl.youtube.com/watch?v=D55wRr9uPQs

kapitan, dzięki, ubawiłam się :D