Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nowajakość

do mam na wychowawczych ---- zmęczenie...

Polecane posty

jak sobie z nim radzicie, ktoś Wam pomaga, czy bywają kryzysowe chwile że chcecie wrócić do pracy ?? jesteście na urlopach z wyboru czy z konieczności ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na wychowawczym z wyboru, ale już zastanawiam się czy nie wrócić do pracy, bo czasami mam dość. Gdybym wróciła do pracy, odżyłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneska85
Ja jestem na wychowawczym z wyboru, mam dwojke dzieci i szczerze tez mam dosc.. Po calym dniu jestem wyczerpana, nie mam czasu dla siebie, mojego meza nie ma - pracuje zagranica i nie ma mi kto pomoc, nawet chocby ktos by mial to i tak nie prosilabym go o pomoc, marze o powrocie do pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
a ja wróciłam jak dzidzia miała 8 m-cy i była to najlepsza decyzja w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marlut
3/4 etatu.praca zmianowa,dzidzia do żłobka ,trochę teściowa pomaga jak mam dyżur nocny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asssss
nie ma zmęczenia, jedno to jeszcze ale nie rozumiem jak kobiety same siebie pakują w przemęczenie decydując się na drugie dziecko, tzn, jedno po drugim. Czy wam naprawdę nie zależy na tym aby normalnie zyc. To nie średniowiecze, ze kobieta nie miała prawa decydować o niczym, i że rolą kobiety było rodzenie i opiekowanie się dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz racje
masz rację, a później marudzą, jakie to one przemęczone, jak to dzieci kosztują a oni nie maja pieniędzy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wokół widzę mamy, które wracają do pracy rezygnując już z bycia na wychowawczym...trudno jest wytrwać; my podjęliśmy decyzję o wychowawczym dobrowolnie i świadomie, widzimy jak jest ciężko nieraz. Przecież nawet najukochańsze dziecię bardzo potrafi zmęczyć, a gdzieś i kiedyś trzeba się regenerować - jesteśmy tylko ludźmi, prawda ? :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na wychowawczym z wyboru,żłobek w grę nie wchodzi.Czy jestem zmęczona?....chyba nie,ale czasem mam chwile "ogólnej senności".Postanowiłam zrezygnować z urlopu,zwolnic sie z pracy i otworzyć coś swojego .Ale w domu.Póki mogę być z małą to będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malej..
a u mnie jest tak: jakbym wrocila do pracy to musialabym zatrudnic opiekunke koszt okolo 500zl, czyki zostaloby mi na poczatku moze 500zl z wyplaty, teraz na wychowawczym ma 400zl, wiec nie oplaca mi sie wracac do pracy, planuje szukac nowej pracy ale jak mala bedzie miec 2 latka, moze wtedy moja mama mi pomoze, a zmeczona nie jestem, czasem tylko jak mala jest chora i nie moze spac w nocy to jestem spiaca w dzien , ale tak to ok, nie narzekam.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×