Pytanie o chrzest

We wtorek odbędzie się chrzest naszej córki. Ksiądz dał zaświadczenie dla chrzestnych żeby im ksiądz podpisał przy spowiedzi a my rodzice nic nie dostaliśmy. Kiedy nasza spowiedź?? Przed samym chrztem czy jak?? Nie wiem czy wcześniej mamy iść czy czekać do wtorku wieczora??

wy będziecie chrzcic u siebie w parafi dlatego ksiądz nie chce papierka, ale do spowiedzi idzcie wcześniej nie zostawiajcie tego na wtorek wieczorem a chrzestni są pewnie z innej parafii dlatego musza dostarczyć papierek że byli u spowiedzi i że wogóle są katolikami tak przynajmniej mi się wydaje

U nas karteczki do spowiedzi dostali tylko chrzestni. My nie mieliśmy.Ksiądz powiedział że nas zapamięta he he he. Możesz iśc dziś na wieczorną mszę,bo po co zostawiać to na ostatnią chwilę

Wiecie co, tyle lat przeżyłam i nie wiedziałam, że można na tygodniu chrzcić, u nas są chrzty tylko w niedzielę i o jednej godzinie.

u nas czasem są chrzty w soboty ale na ogół niedziela ale to zależy od parafii bo w niektórych jest np tylko jedna niedziela w miesiącu i w inny dzień nie ochrzci się dziecka

a ja bym właśnie chciała ochrzci na tygodniu, a nie tak jak u nas w jedną niedzielę miesiaca, wystawienia przed tłumem. Żle się czuje na pierwszej wśród tłumu gapiów. Chciałabym tak w ciszy. spokojnie.

my powiedzieliśmy że chrzestny specjalnie przyjedzie z angli i tylko w tygodniu możemy to ksiądz się zgodził bez problemów. Chrzcimy o 18 podczas wieczornej mszy na której będą może z dwie babcie:) No z tym chrzestnymi to wiem czemu dostali tylko zastanawiałam się czy ja mam iść wcześniej czy do chrztu czekać

lepiej wcześniej, bo jeśli we wtorek ksiądz przyjdzie tuż przed mszą i nie pójdzie do konfesjonału wogóle?? będziecie musieli go poprosić żeby was wyspowiadał wiec myślę że lepiej wcześniej

w mojej parafii to nie byłoby tłumaczenia, że chrzestni przyjechali np, a Anglii. Od razu usłyszałabym odpowiedź, to niech przyjeżdżają na ta niedziele co jest chrzest. Miałam niedawno pogrzeb dziadka i co, upierdalam się aby ksiądz był z parafii dziadka, nie było mowy. Był ksiądz z mojej parafii u tylko dlatego, że dziadek od roku mieszkał u mnie, nie zameldowany, ale jeden raz ksiądz wpisał go jak chodził po kolędzie i już musiał byc ksiądz z mojej parafii. Nieważne, że dziadek w swojej parafii mieszkał 86 lat, do tego jego rodzice całe życie też należeli do jego parafii . Do twego msza odbywała się w parafki dziadka ponieważ cmentarz należy do parafii dziadka, ale ksiądz pomimo upierania się byl z mojej parafii. Także w naszym kościele nie liczy się człowiek, licza się pieniądze, ponieważ gdyby za dziadka odprawiał msze ksiądz z jego parafii to ksiądz z mojej parafii nie dostałby tzw. co łaska ale nie mniej niż. Tak samo i chrzest, najlepiej w jedną niedzielę, nieważne, że kilka chrztow itp. ale ważne jedna msza, kilka opłat i po problemie.

Bo u nas w Polsce przyjęła się że chrzest tylko w niedziele! Kiedy ja chrzciłam synka to mogłam tylko wybrać sobie datę(byle była to niedziela) a godzina była z góry ustalona. Ale kiedyś coś mnie podkusiło i sprawdziłam że w ogłoszeniach mojej parafii jest wyraźnie napisane że chrzest odbywa się w niedziele o jednej godzinie lub rodzice mogą ochrzcić dziecko w 1 i ostatnią sobotę miesiąca.A potem adnotacja ze jeśli komuś nie pasuje sobota czy też niedziela może to byś środek tygodnia. Szkoda że o tym wcześniej nie wiedziałam :D

A za co opłata?? Chrzest jest sakramentem i ksiądz nie ma prawa brać za to pieniędzy. Ewentualnie "co łaska"

ja nie bylam wcale :) a corcie ochrzcil bez problemu.

to tak można nie iść wcale??