Mlodym mezatka trudniej o prace?!

Czesc ! jestem 4 miesiace po slubie i od 3 miesiecy czukam pracy i nigdzie nie chca mnie przyjac bo jestem mloda mezatka , to jest jakies chore czy pracodawcy musza z gory zakladac ze od razu bede chciala zajsc w ciaze...?!

a co? niby nie??? nie wypieraj się że tylko patrzysz, żeby gdzieś zakotwiczyć po to, aby po okresie próbnym zapłodnić się!

no przykro mi ale nie masz racji , uwazam ze jestem mloda i na maciezynstwo jeszcze przyjdzie czas.Narazie z mezem bysmy chcieli sie troszke dorobic zeby kiedy przyjdzie czas na dziecko wychowac go w godnych warukach...

tak masz racje z pospiechu zjadlam literki- przyznaje sie do bledu...

a ktore literki zjadlas , wiesz chociaz? chyba nie

tak wlasnie niektore pisza..ja rozumie zamiast rozumieM...mezatka zamiast mezatKOM itp

bardzo dziekuje za wyklad napewno sie przyda w dalszym szukaniu pracy

oczywiscie bez zadnych aluzji...

tak, ona wpindala te literki, bo ginekolog jej powiedzial, że musi brać witaminy jak chce zajsc w ciążę !!!

trza było wpierw robotę znaleźć a nie bezrobotnym familię zakładać :P co za nieodpowiedzialność...

się pod latarnią, tam będziesz co innego połykała, nie literki hehe

A skad pracodawca wie, ze jestes mloda mezatka? Piszesz o slubie w CV w dziale "osiagniecia" ? :-O W mojej firmie ostatnio przyjeli mloda mezatke, nikomu sie nie chwalila ze dwa tygodnie temu wyszla za maz, bo po co? Jak Cie zapytaja, to powiedz, ze nie bedziesz odpowiadac na pytania natury osobistej i tyle :-O

a może to nie w tym problem? jak tak patrzę na tytuł topiku: "Mlodym mezatka trudniej o prace"... czy tam miało być "młodym mężatką...? heh...:O a Karamba bamba dobrze prawi...

jakos zawsze sie pytaja o stan cywilny , nie chce wtedy klamac bo i tak puzniej wyjdzie.a z drugiej strony jak powiem ze to moje sprawy osobiste to odrazu sie zorietuja ze mam cos do ukrycia:(

bylam na wielu rozmowach i jakos nikt mnie nie pytal o stan cywilny,tez nie pisalam tego w cv, poza tym wiele tez zalezy od twoich kwalifikacji i doswiadczenia zadowowego, moze od tej strony sie zastanow, bo moze nie mozesz znalezc pracy z innego powodu...

jakoś jednych sie pytają innych nie

Właśnie, powinno się pisać o stanie cywilnym w cv, czy nie? jak to w końcu jest? Też jestem młodą męzatką, tzn niedawno poślubioną, choć nie młodą wiekiem, heh:-P

Śmieszne. Tez mnie w życiu nikt o nic takiego nie pytał, a miałam masę rozmów.

nie powinno , pracodawce powinno interesowac tylko twoje wyksztalcenie i doswiadczenie zawodowe/szkolenia no i podstawowe dane takie jak adres/nr telefonu. inne dane są zbędne i mogą tylko zaszkodzic. lepeij wyjaśnic takie sprawy podczas rozmowy żeby jak pracod. przeglada CV od razu cie nie skreslil i nie zaprosił

lny tylko o pusty stan Twojej głowy. Ty się wyrazić po polsku nie umiesz, dlatego Cię nie chcą. A na jakie stanowiska aplikujesz? Popatrz jakie byki roisz! Chyba ze chcesz wózkiem widłowym po biedronce zapierdzielać, to sorry.

nie ma to jak przysrac rodakowi co nie? jakie to polskie

Nie powinno się pisać o stanie cywilnym, a jeżeli rekruter Cię o to zapyta, masz prawo odmówić odpowiedzi na to pytanie. Grzecznie, ale stanowczo- mój stan cywilny nie wpłynie w żaden sposób na jakość wykonanej przeze mnie pracy, dlatego nie czuję się w obowiązku odpowiadać na to pytanie.

racja , ale znając polaczków ... pracy nie dostanie

Ściagać ją przed rozmowa kwalifikacyjna ? Bo tak to przecież wiadomo odrazu że jestem męzatką...:(