praca czy studia? jakie jest Wasze zdanie?

Jestem w 3 klasie LO.Po maturze chce isc na studia,ale mam dylemat.zastanawiam sie,czy nie zrobić sobie rocznej przerwy i czy nie wyjechac.Otóż moi rodzice mieszkaja w Anglii,wiec pobyt tam miałabym darmowy,a cała kasa byłaby tylko na moje zachcianki i przyszłe zycie studenckie.i teraz nie wiem czy jechac,czy zaraz po maturze isc na studia.Jak myslicie,co lepsze???

na Twoim miejscu poszlabym od razu na studia ALE jednoczesnie zalatwiala sobie praktyki na wakacje/ferie, zarowno w Polsce jak i zagranica, by miec jak najwiecej doswiadczenia. Druga sensowna opcja - jedz do Anglii do rodzicow i studiuj tam - studia sa praktyczne darmowe (3000f ale mozna ubiegac sie o stypendium 2700f dla ludzi o nienajwyzszych dochodach, do tego dochadza bardzo tanie kredyty studenckie) i bedziesz miala czas pracowac na pol etatu podczas studiow (ja tak robie i daj rade). W UK patrza laskawszym okiem na dyplom studiow z UK niz z Polski, wiec bedzie latwiej w przyszlosci. Pozdrawiam.

o ile pamietam lo trwa 4y lata,a ty jestes w 3j mnostwo czasu przed toba nie mysl o tym

lo trwa 3 lata obecnie. powiedz jeszcze co chcesz studiowac, bo jesli cos trudnego to lepiej zaczac stduia a pracowac sobie w wakacje,.

bambarylka, lo trwa teraz 3 lata anie 4 ;) z racji tego, ze po 6 klasie podstawowki idziesz do 3-letniego gimnazjum :D autorko, radzilabym isc na studia od razu. jak teraz zrobisz sobie rok przerwy i zasmakujesz w odrobinie samodzielnosci finansowej, to pozniej bedzie ci ciezko to przerwac i pojsc jednak na studia. efekt bedzie taki, ze zostaniesz z matura i na tym koniec.

no i wazne co to za studia,bop jesli takie po ktorych nie ma pracy albo nie jest ono konieczne do pracy to po cholere komu takie studia?

chciałabym studiowac na uniwersytecie warszawskim ale tak do konca nie wiem co,myśłałam o dziennikarstwie,cywilizacji środziemnomorskej albo o filologii.dodam ze mieszkam w małym miescie na południu Polski i zeby utrzymac sie w Warszawie potrzebna jest kasa i to sporo....

dzieki nie wiedzialam,mysle ze to zalezy od twoich zyciowych planow,po angielskich masz wieksze perspektywy osiagniecia czegos w zyciu,ale to zalezy od kierunku i uczelni

to juz lepiej studiowac w UK - przynajmniej masz wieksze szanse by sie utrzymac.

w takim razie zalatw sobie z pomoca rodzicow prace na wakacje w UK, zarob troche kasy i wracaj na studia. przez pierwsze lata mozesz takim systemem z powodzeniem sobie radzic, a pozniej wziac np IOS-a na studiach i wyjechac na dluzej za granice.

karamba bamba a co studiujesz jesli mozna wiedziec i czy na studia w Anglii potrzebna jest swietna znajomosc angielskiego?? ja zdaje na maturze angielski,ale tylko podstawe.

studiuje architekture. musisz miec certyfikat jezykowy IELTS z ocena powyzej 6.5 (na moim uniwerku powyzej 7.0) - czyli musisz mowic, pisac i rozumiec w stopniu bieglym. To, jaka mature zdajesz z angielskiego nie ma znaczenia, liczy sie certyfikat.

ja zrobilabym sobie rok pzrerwy i pracowala,podszkolila angielski o potem poszla na studia w anglii. nie wiem zemu sie zastanawiasz zeby studiowac w Pl, skoro twoi rodzie sa w anglii i moga ci chociaz troche pomoc (finansowo, jezeli masz zakwaterowanie za darmo to juz naprawde duzo). jezeli jestes w stanie porozumiec sie po angielsku to polecam znalezc prace w ochornie,bo pzrewaznie nic nie wymagaja oprocz angileksiego ,a stawki maja min.7 f na godz. (pzrewaznie) i do tego duuuuuzo godzin ;-)