Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problemKasia22

Co będzie dalej??

Polecane posty

Gość problemKasia22

Witam drogie kobietki, Piszę do Was bo nie mam dzis nikogo z kim mogłabym porozmawiac, a tak mi ciężko na sercu. Spotkałam sie dzisiaj z cudownym czlowiekiem, ktorego znam juz 2 lata, ale blizej poznalismy sie jakis miesiac temu, dzisiaj bylo pierwsze oficjalne spotkanie, poniewaz oboje jestesmy zapracowani. Czuje ze on sie we mnie zakochal... nawet bardzo, moze nawet bardziej niz ja w nim, ale dzisiaj wyznal mi, ze co prawda nie jest zonaty, ani nigdy nie byl, ale jest z kobieta i maja dziecko... . Nie chciał juz z nią być, ale okazalo sie ze jest w ciazy wiec stwiedzil ze musi w tym tkwic i zostal z nia chcoiaz oboje wiedza ze nic do siebie nie czuja, mieszkaja razem ale mijaja sie cale dnie i kazde z nich ma oddzielne zycie. Powiedzial mi dzis ze slubu nie bylo, ale pewnie tym sie skonczy bo powinien ponies konsekwencje swojego zachowania, ale ze caly czas o tym mysli... i sam nie wie co zrobic i co by bylo najlepsze. Dopiero od niedawna jestem wazneijsza w jego zyciu wiec moze dlatego do tej pory tkwil w tym zwiazku, ale moze teraz jak mnie pokochał i pokocha jeszcze bardziej to zostawi ta fikcyjna rodzine? Jak myslicie? Czy podazy za sercem czy beda dalej zyc w tym "nibyzwiazku"?? Chcę dodac ze jestem pewna ze mnie nie oszukuje w tym co mowi i naprawde ich zycia sa oddzielne, na tyle, ze zupelnie jawnie spotyka sie ze mna w miescie i innych publicznyc miejscach, a nawet spotkalismy jego znajomych. Prosze o powazne komentarze, bo ja jestem rozbita...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemKasia22
Pomóżcie mi spokojnie zasnąc jakimkolwiek komentarzem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemKasia22
wyjadam resztki z kocich misek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet jesli sie rozejdzie z ta kobieta,to jeszcze zostaje ich wspolne dziecko.Jak ty to sobie wyobrazasz? ze calkiem wymaze to z pamieci i z zyciorysu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemKasia22
Alez absolutnie, bede kochala to dziecko tak samo jak jego tatusia... to oczywiste, ciesze sie ze ma dziecko, to normalne w jego wieku. chodzi tylko o to czy serce wygra z rozsadkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakim wiekiem? Ile ma lat? Bo Ty chyba 22 sadzac po nicku? To o co pytasz wie chyba tylko on. I on ma na to wplyw. Dziwi mnie to ze tkwil w ukladzie ktory mu nie odpowiada tyle czasu,i niby teraz nagle zaczal sie zastanawiac,poznajac Ciebie.Nie wiem,ale dziwnie to dla mnie wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemKasia22
On ma 35, wiesz... ja odbieram to tak, ze chcial byc odpowiedzialny, a ze nie bylo nokogo kogo by kochal to nie przeszkadzalo mi tkwienie w takim zwiazku, a teraz mam nadzieje, ze moze pojdzie za glosem serca i razem bedziemy mogli kochac jego dziecko i byc szczesliwi... nie wiem, boje sie jego decyzji, bo o byciu kochanka nie ma mowy, jestesmy zbyt powaznymi ludzmi i ani on by tego nie chcial ani ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mozesz mowic za niego, czy by chcial czy nie ;) ja bym sie nie zdziwila jakby to sie skonczylo wlasnie takim ukladem. Nie wiem,daj mu czas,sprobuj wybadac sytuacje.Ale nie angazuj sie zbyt mocno od razu.W razie czego bedzie potem mniej bolalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daj mu troche czasu, on dlugo z tamta baba nie posiedzi, wszystko ma swoje granice, jak Cie bardzo kocha itp to zostawi ja. Troszke cierpliwosci, a bedzie gites

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joasssssia
pewnie dalej bedzie zył w tym zwiazku, w milośc nikt juz nie wierzy, skoro do tej pory jej nie zostawil to juz nie zostawi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×