Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cukrowa wata

jak mu pomoc?

Polecane posty

jest zalamany swoim zyciem, potrzebuje mojego pocieszenia a ja nie wiem jak mu pomoc :( o czym chcielibyscie pogadac zeby zapomniec o wszystkim zlym? jak mu pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdggh
To zalezy czemu jest zalamany? Czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Letnia bryyyza
Nie wazne CZEMU JEST ZALAMANY . Ja znam zloty srodek na wszelkie ZLO jest Nim..Bóg :)) nasz Kochany Ojciec w niebie.A co za tym idzie radze modlitwe za znajomka Twojego zwlaszcza jesli sam sie nie modli :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam tak samo ....
A ile on ma lat i co mu sie nie udaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Letnia bryyyza
wypierdalaj z glupotami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja? chcialbym posluchac jak zaradzic moim problemom, posluchac opini.... slyszac cos w rodzaju : zobacz inni maja znacznie gorzej :O bez namyslu odpowiedzialbym : w doopie mam w tej chwili problemy innych ...moje sa teraz dla mnie wazne .. Wiec ?..pomozesz mu juz tym ze nie wypowiesz podobnych slow ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahh mlody jest 17 lat, emigracja problemy w domu itp, nie chce mu sie zyc, mowi ze zaluje ze sie urodzil :( przykro mi bo chce mu pomoc a nie wiem jak? co chcielibyscie uslyszec w takim momencie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobry seks
Jak jestes jego dziewczyna to zajmij go seksem z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 lat ..hm..tchnij w niego troche wiary, uswiadom ze era braci mario ,olowianych zolnierzykow, dla niego minęla i nadchodzi czas proby... czas w ktorym moze wykazac sie dojrzaloscia .....od niego zalezy czy sie podda i dolączy do przegrancow albo stanie silniejszy zyciowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssssssssda
To zalezy od charakteru czlowieka. Nie ma uniwersalnej metody na "pocieszenie". Ja przykladowo nie lubie jak ktos mnie zaluje. Wtedy poglebia sie moj dol i jest gorzej. Wole jak ktos mnie na chwile chce odciagnac od problemow. Pojdzie ze mna na durnowata komedie, zaprosi na spacer a jeszcze lepiej na wspinaczke po gorach. Taaak. Gory sa najlepsze na kazdy dolek. Po prostu idziesz. Myslisz i idziesz. Pozniej jestes juz tak zmeczony, ze tylko idziesz. Wylaczasz myslenie. I wreszcie, kiedy masz ochote wymiotowac ze zmeczenia- pojawia sie szczyt. Patrzysz z gory na droge, ktora pokonales. I cieszysz sie, ze w koncu cos sie udalo. Jak stoje na szczycie, to tak jakbym z gory patrzyla na wlasne problemy. Wracam do starego zycia z naladowanymi akumulatorami. Mam wtedy jedna mysl- ze przez zycie tez trzeba tak isc. Byc skupionym na samym chodzeniu, byle sie nie potknac, byle nie spasc. A predzej,czy pozniej dojdzie sie do szczytu. I wtedy bedzie mozna zobaczyc z gory, ze kazdy uskok, kazdy kamien na naszej drodze mial sens, bo prowadzil na szczyt. I nasz trud mial sens, i zmeczenie mialo sens. Taaak gory pozwalaja mi to zrozumiec... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×