Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dewastacja

Tak bardzo mi smutno...

Polecane posty

Gość Dewastacja

Nie chce mi się już żyć.. Nie mam po co, dla kogo.. Moje życie straciło sens..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdgsfsfsds
a co sie stalo? pewnie przez chlopaka, jakby oni byli najwazniejsi na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
nie mow tak... jesli to przez chłopaka..to popatrz...ponad połowa kafetarianek ma taki sam problem poszukaj topiku gdzie dziewczyny maja podobny problem,wygadaj sie tam... nawet jak nie znajdziesz pocieszenia to sie wyzalisz,a to ci przyniesie ulge poza tym,zobaczysz,ze nie ty sama jestes z takim problemem i uwierz,ze z tego sie wychodzi tylko nie wpedzaj sie w depresje i wmawiaj sobioe głupot w sensie nie mam po co i dla koga zyc..bo napewno masz kazdy chce byc kochany,ale czasem trzeba wiele przejsc,przecierpiec,zanim tego uczucia dozna sie naprawde i warto na to czekac..wierz mi przesyłam ci duzo pozytywnej energii,usmiechnij sie,wyprostuj..bedzie dobrze a mowi ci to osoba,ktorej takze lekko w zyciu nie jest 🌻..😘..❤️ dla ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastacja
Nigdy nie miałam rodziny.. Byłam czarną owcą, ciągle mi powtarzano że jestem wrzodem na du**e, po co się urodziłam i nastawiano resztę moich bliskich przeciwko mnie, tak że po czasie odwrócili się wszyscy. Od stycznia mam wyprowadzić się z domu (mam 20 lat). studiuję zaocznie i pracuję w miejscu gdzie zarabiam bardzo małe pieniądze (mała miejscowość) za które w życiu się nie utrzymam. do tego będę musiała zrezygnować ze studiów ponieważ mnie na nie nie będzie stać.. No i najgorsze- chłopak... Wczoraj usłyszałam tekst że nie ożeni się ze mną przez to, że ... (nie chę o tym pisać). że nigdy nie stworzymy rodziny, którą zawsze tak bardzo chciałam mieć, a której nigdy nie miałam... Nawet nie wiem jak to jest.. Wstaję codziennie o 5, wracam do domu o 20 bo po pracy włóczę się zwyczajnie po mieście, ponieważ powiedziano mi że jestem niemile widziana w domu. Męczy mnie choroba serca, mam nerwicę sercową, podejżewają u mnie anemię... Nie mam celów, planu na przyszłość..Moje życie legło w gruzach pod każdym względem..Straciłam marzenia, nadzieję na lepsze jutro... Nachodzą mnie coraz gorsze myśli.. Mam ochotę to skończyć raz na zawsze.. nie mam siły walczyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastacja
po co żyć...? ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doloressa
Przykro mi... to na prawde smutne, bo nikt nie zasługuje na takie traktowanie.. Ale nie poddawaj się, jestes lepsza niz wiekszosc ludzi... pokaz wszystkim, ze jestes kims, ze potrafisz dac sobie sama rade... czasem jest trudno, zle... ale to wszystko jest przejsciowe. Uwierz komus, kto mial podobnie jak Ty :* Bedzie dobrze tylko sie nie poddawaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może wyjedź gdzieś, poszukaj pracy zagranicą, zarób kasę na studia, czasem taki restert i nowy początek jest dobrym rozwiazaniem, nie myślałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastacja
nie potrafię.. nie mam sily. Nie chcę? nie bez niego.. za bardzo go kocham i wiem ze jestem naiwna wybaczajac mu za kazdym razem... ale mam tylko jego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POWIES SIE ULŻYSZ SOBIE I
INNYM.... ZAL NORMALNIE ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz, każdy ma wolną wolę i każdy ma swobodę dokonywania najlepszych dla siebie wyborów, skoro Ty chcesz świadomie tkwić w czymś co jest złe to chyba nie można Tobie pomóc. Bo najpierw sama musisz chcieć sobie pomóc a ty nie chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doloressa
Strata chlopaka to nie koniec swiata, pewnie jeszcze nie raz sie o tym przekonasz, ale takie wlasnie jest zycie i trzeba isc dalej, do przodu... uwierz w siebie i w to, ze mozesz czegos dokonac, cos osiagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastacja
nie wiem czy potrafię. nie mam już siły walczyć.. odpowiedź "powieś się" wydaje mi się jedyną sensowną w tym momencie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POWIES SIE ULŻYSZ SOBIE I
NO I WLASNIE PIWONNAS ZKOZYSTAC .... MASZ RACJE DEJDYNA SENSOWNA TWOIM PRZYPADKU, JESTES AZ TAK TRAGICZNA ZE NIE POTRAFISZ NAWET MYSLEC NORMALNIE... POWIEM INACZEJ BO BRAKUJE MI SLOW.. ALBO WEZ SIE ZGARSC I ZACZNIJ ZYC ALBO ZAKONCZ SWOJA NENDZNA EGZYSTENCIE JAKA ZYJESZ T TEJ CHWILI... JAK MASZ JAJA I NAPRAWDE "JEST CI ZLE" TO POWINNAS SIE ZABIC NO SKORO NIC NIE MOZE CI POMOC A TY SAMA NAE WIESZ CZY DASZ RAADE... ALE JESLI SIE NIE ZABIJES TO WYBIERZESZ ZYCIE Z ZACZNIESZ SZYC NA NOWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastacja
dzięki za radę. chyba skorzystam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog............
lub psychiatra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastacja
nie stać mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kto bedzie placil
za trumne? moze tego kogos stac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poka fotke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastacja
nie będą mieli wyjścia. rodziny nie mam wiec nikt mi nie da.. pozyczyc tez nie mam od kogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dewastacja, to straszne co piszesz, dlaczego rodzina się od ciebie odwrócila???? Dlaczego tak cię traktują???? Wiem, że teraz ci ciężko, a chłopaka to bym olała. Masz 20 lat, jesteś bardzo młoda, jeszce nie jednego będziesz miała. Trzymaj się i niech ci te głupie mysli do głowy nie przychodzą!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuuuteczek
Dewastacjo,jak człowiek znajdzie się na dnie to nie ma już innego wyjścia tylko się od niego odbić,czego Ci z całego serca życzę!Mam syna w Twoim wieku nie wyobrażam sobie jak Twoja rodzina mogła tak Cie potraktować:(Całe życie przed Tobą,olej tego pajaca ,którego nazywasz CHŁOPAKIEM,pewnie nie dorósł do tej roli.Prawdziwe życie,miłość,szczęście przed tobą,i pomyśl,że gdzieś tam czeka na Ciebie tyle dobrych chwil,przeżyć....dlaczego dobrowolnie masz z nich rezygnować i to na progu życia,kiedy wszystko przed tobą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przesyłam Ci ogromne przytulasy!Człowiek nie jest samotną wyspą,na Twojej drodze też pojawi się ktoś,dla kogo będziesz najważniejsza!Trzymam mocno kciuki za Ciebie!POWODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastacja
ninam latwo mowic trudniej zrobic.. jestesmy razem 2 lata, mam tylko jego... kocham go bardzo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastacja
a wiecie czego tak naprawde pragne?? o czym marze?? zeby ktos mnie przytulil... nic wiecej. ale takiej osoby nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u kogo teraz mieszkasz? a czemu z nim nie mozesz stworzyc rodziny? sluchaj,jesli nie stac cie na cale mieszkanie,to wynajmij jak wiekszosc studentow pokoik,wtedy zaplacisz duzo mniej...a moze przerwij studia na rok i pojedz dorobic sie za granice?moge ci pomoc z holandia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuuuteczek
Jak to nie ma?????JA CIĘ PRZYTULAM,WIRTUALNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mówię, że będzie Ci łatwo, napewno nie, ale sama widzisz jakie masz wsparcie u niego, nie wiem o co wam poszło, ale on powinien ci pomóc a nie jeszce dołować. Kochana gorzej by było jakbyś się z nim związała i miała życie przewalone. Zobaczysz, trochę pocierpisz, a później nie będziesz mogła zrozumieć dlaczego z nim byłaś. Nie załamuj się, weź się w garść i pokarz wszystkim, że nie jesteś "nikim".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smuuuuteczek
Jeśli jesteś na studiach,to orientujesz się,że jest wiele form pomocy dla studentów w trudnej sytuacji materialnej,zamieszkaj w akademiku,to też zminimalizuje Twoje koszty.Ztym wyjazdem do pracy za granicę(w wakacje)świetny pomysł...Walcz pokaż im wszystkim na co Cię stać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dewastacja
on tez jest zdolowany i dlatego dobija mnie jeszcze bardziej... jesli chodzi o wynajem to mieszkania w moim miescie kosztuja kolo 1000 zl ja zarabiam 1200... oplata miesiecznie za studia 500zl, weekendy w miesiacu w szkole kolo 300.. a jedzenie? dziekuje wam kochani ale uwierzcie... bardzo bym chciala sie przytulic do kogos naprawde.. a zwlaszcza ze odmowila mi wlasna mama..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×