Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

24

Lżejsza do świąt

Polecane posty

Cześć :) Zakładam nawy topic i nie interesuje mnie, że mnóstwo tu już takich (w końcu to forum o dietach :) ). Mam 26 lat, 166 cm wzrostu, 89 cm w biuście, 65 cm w pasie, 90 cm w biodrach, 52 cm w udziku Nie wiem ile ważę, bo nie posiadam wagi :) Nie chcę jakoś drastycznie schudnąć (bo właściwie nie ma tego dużo :) ). Chciałabym zgubić 4/5 kg. Od kilku miesięcy chodzę codziennie na basen, wczoraj skończyłam a6w, a dziś zaczynam dietkę. Mam zamiar ograniczyć węglowodany. Kiedyś próbowałam kopenhadzkiej, ale na mnie żadne diety z góry ustalonym jadłospisem nie działają (nie umiem się ich trzymać). Natomiast sprawdza się nie jedzenie cukrów. Tak więc dziś na śniadanko zjadłam: -marchewkę (zawsze jem marchewkę na śniadanie, dodaje ją też do kolacji :), świetnie zapycha żołądek) - 2 kanapki z wasą (tak wiem, wasa to węglowodany, ale jem ją tylko na śniadanie, za zwykłym chlebem nie przepadam), białym i żółtym serem, szynką i salami, plus 2 jajka (moja bomba białkowa :D ) Na obiad (który muszę przygotowywać dzień wcześniej, bo zabieram go do pracy), zrobiłam sobie: -łososia pieczonego w foli w piekarniku i brokuły Planu na kolację nie mam, być może ograniczę się do mandarynek i marchewki. Zobaczę czy będę głodna. Zapraszam wszystkich, którzy chcą się przyłączyć. Postaram się pisać w miarę regularnie, nawet dla samej siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo teraz faceci to cioty
Masz idelane wymiary ;) Po co cos zmieniac??!! Pieczywa chrupkiego bym nie radzila ;) Lepiej zjesc zwykle ;) Albo w ogole jak juz chcesz ograniczyc. Ale naprawde nie wiem po co... :D Jawisz mi sie jako sliczna i zgrabna kobietka ;) Po co chcesz byc lzejsza, jak wagi nie masz ;) Moze wlosy zetnij, bedziesz lzejsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi marchewka
nie zapycha zoladka niestety... Nie wiem jak to mozliwe, ze niektore kobiety nic nie jedza i nie sa glodne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do Świąt
i tak się w Święta będzies zobżerać, więc szybko nadrobisz, utyjesz jeszcze wiecej niż przed dietą, bo nie dość że będziesz znudzona i sfrustrowana dietą to jeszcze będziesz się usprawiedliwiała sama przed sobą że przecież to są Święta i wszyscy jedzą tylko rozwalisz sobie przemianę materii i efekt jojo gwarantowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Wiem, że wasa zawiera sporo cukru, ale na czymś muszę ten ser, wędlinę i jajka położyć :p, a zwykłego chleba nie jem. Co do wymiarów, to może i ok są, ale w pasie miewałam już 62 cm i chciałabym znowu tak. Poza tym mam problem z boczkami (tłuszczyk lubi się tam odkładać :( ). Chcę nad tym popracować. Wiem, że ważne są ćwiczenia i od nowego roku mam zamiar zapisać się na fitness, ale muszę to jeszcze dobrze przemyśleć i zaplanować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do Świąt
żółty ser, szynka, salami, przecież to bomba kaloryczna, sam tłuszcz, po co Ci te dodatki skoro na śniadanie jesz dwa jajka ? już same jajka zawierają odpowiednią ilość białka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo teraz faceci to cioty
co tam cukier... Wasa to pieczywo modyfikowane - NIE ZDROWE!! Cukier mozesz jesc ;) I lepiej zapisz sie na ten fitnes teraz, a nie odchudzaj sie ;) Tzn jedz zdrowo, nie opychaj sie. Ale nie rezygnuj z normalnego chleba na rzecz Wasy, czy inne tym podobne zmiany w ramach diety ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do Świąt
zamiast diety lepiej ćwicz z hula hop, to zlikwiduje boczki, albo taniec brzucha, można kupić płytki DVD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do Świąt
masz dobre wymiary nie potrzebujesz diety, ćwicz skrętoskłony, leżąc na plecach przyciągaj naprzemiennie kolano do łokcia (lewe do prawego i odwrotnie) wystarczy kilka prostych ćwiczeń, jeśłi będziesz ćwiczyć regularnie efekty przyjdą wkrótce jest też takie ćwiczenie z jogi, ale nie pamiętam jak się nazywa, musiałabyś je poszukac, też polega na ułożeniu w kórym skręca sie tułów i naciąga w ten sposób mięśnie skośne brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, nie odchudzam się od dziś :), zaczęłam parę miesięcy temu. Po prostu od dziś nie jem cukrów (albo prawie nie jem :) ). Poza tym wsuwam to wszystko co najbardziej lubię. Przemiany materii raczej sobie nie rozwalę :D (jako nastolatka ważyłam 75 kg, jadłam jak prosiak, przeszłam wszystkie możliwe, głupie diety cud, a moja przemiana materii ma się znakomicie, generalnie uważam, że mam ją całkiem niezłą :) ). Nie wiem też czy schudnę 4/5 kg, bo nie mam wagi, nie mogę tego sprawdzić :D. Chcę po prostu mieć mniej cm w pasie i ładniejszą figurę, myślę, że do świąt jest to całkiem osiągalne :) A co do obżarstwa, to pewnie faktycznie będę jadła więcej na święta (jak wszyscy :) ), ale przed nimi nie będę sfrustrowana :), o dziwo dieta całkiem dobrze wpływa na moje samopoczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podkreślę jeszcze raz, NIE LUBIĘ CHLEBA. Tłuszcz w diecie mi nie przeszkadza, przeszkadza mi cukier (wypróbowane i im mniej go jem, niezależnie od zjadanego tłuszczu, to i tak chudnę). Co do ćwiczeń to chodzę na basen, niestety dużo pracuję i raczej nie dam rady zapisać się jeszcze na fitness (przynajmniej na razie). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co do Świąt
masz figurę typu "Jabłko" ?! gdzieś kiedyś były opisy jakie diety są dla tej figury najskutecznijesze, poszukaj w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dzień miął. Moje menu pozostało takie jak pisałam z rana (na kolację zjadłam jeszcze 4 plasterki sera, nieduże :P ). Jutro na obiad mam brokuła z kurakiem i tuńczykiem w sosie pomidorowym :), co do śniadania to jeszcze nie jestem pewna, może jajka sadzone i jakieś kanapki z wędliną do tego? A tak w ogóle to nogi mnie dziś bolą i nie wiem czy to po basenie (raczej mało prawdopodobne, bo chodzę na basen od 2 miesięcy, regularnie 5 dni w tygodniu), czy to pogoda tak wpływa na moje kości. Jutro idę się wygrzać na solarium :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś już po śniadaniu, równie obfitym co wczoraj :D Nie jestem głodna, brzuszek mam płaski. Świetnie mi się dziś pływało :) Słonko za oknem świeci i to będzie kolejny cudny dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super... Nie ma jak pozytywne myślenie;) Może trochę więcej optymizmu drogie Panie..? Może trochę wsparcia?? 24, Ja tam całkowicie Cię popieram i jeśli tylko mogę, to chętnie się przyłączę:) Mam 24 lata 166cm wzrostu i 54kg wagi:) Moje wymiary to 84-62-91 i 53 w udzie:/ Widzę, że mamy podobne wymiary i upodobania. Ja też nie jadam chcleba i wasa jest dla mnie jedyna opcja na \"kanapkę\". Też bardzo chcę zrzucić troszkę ciałka do świąt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24... Przyłączam się! Zdecydowanie!! Mam nadzieję tylko, że nie porzucisz tego topicu:) Mój dzisiejszy dzień zaczął się od półgodzinnego spacerku z psem. Masz rację, dzisiejszy dzień zapowiada się przepięknie. Niby 2 grudnia wkalendarzu a za oknem takie słońce... Na śniadanko zazwyczaj jem tak jak Ty kanapki z wasy lub (tak jak dziś) mix z 4 łyżek otrąb pszennych, łyżki musli i mleka. Później mała biała kawka, a teraz marcheweczka. Zawsze byłam dość aktywną osobą, ale ostatnio siadłam coś na tyłeczku za bardzo a co za tym idzie troszkę się zaokrągliłam... Muszę to zmienić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj cooleczko :) Wcześniej nie miałam czasu pisać. Ja dziś dalej na mojej diecie. Na kolację zjadłam jabłko. Na jutro przygotowałam sobie sałatkę ryżową (z brązowego ryżu, żeby nie było :P ). A teraz lecę spać, jutro trzeba wcześnie wstać, żeby rozpocząć wspaniały, pierwszy dzień reszty mojego życia :) Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Właśnie zjadłam śniadanko, obfite :) Takie duże śniadania są świetne. Wieczorkiem nie dopada mnie głód i czuję się pełna. Na obiad mam sałatkę ryżową (z ciemnego ryżu :) ). I jest po prostu super (tak sobie mówię, dodaję jeszcze, że na pewno się uda, wierzę w siłę autosugestii :D ). W trakcie weekendu mam zamiar wypróbować foliowanie. Od dłuższego już czasu robię sobie regularnie peelingi kawowe i uważam, że na wygładzenie skóry nie ma nic lepszego, może i foliowanie się sprawdzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczorajszego dnia nie zaliczyłabym do udanych. Kupa stresu w pracy i się obiadłam. Mówi się trudno. Czasami chyba po prostu trzeba. Chociaż powinnam się zastanowić jak zastąpić żarcie, jako czynnik odstresowujący.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×