Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kotek1001

czy ktoś ma tylko jedno dziecko!!! - potrzebuję pocieszenia

Polecane posty

Czy ktoś ma tylko jedno dziecko!!! - potrzebuję pocieszenia:( Mam tylko jedno dziecko, 10-letnią córeczkę! Dziś bardzo żałuję, że jest sama - bez rodzeństwa! Bardzo mnie to gryzie! Raczej nie zapowiada się na następne potomstwo, staraliśmy się z mężem 7 lat. Czy ktoś jest w podobnej sytuacji! Co czujecie jak patrzycie na waszą pociechę! Mimo, że córcia ma 10 lat wydaje mi się, że dopada mnie powoli\"syndrom kukułczego gniazda\" - boję się, że tak szybko dorasta, że zostanę sama - wiem, że czasu nie zatrzymam. Jest mi żal, że nie ma się z kim bawić, śmiać, dzielić się sekretami....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SanSan
nie jestes sama mam szwagierke ktora ma 11 letnia corke i tez o potomstwo stara sie juz pare lat, obecnie przeszla 2 zabiegi w celu przywrocenia plodnosci zobaczymy co z tego wyjdzie ale wiem z rozmow ze ona nie robi tego bo corka zaraz z domu wyleci, poprostu czuje chec posiadania dziecka , nie dlatego ze dziecko ma zapelnic ewentulana pustke po wyfrunieciu starszego potomstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam jedno z wyboru
i jestem szczęśliwa-w zupełności mi starczy. Ma już 22 lata a ja sobie żyję teraz swoim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SanSan - A rozmawiałaś z szwagierką szczerze? Trudno o tym mówić! Po raz pierwszy o swoich przemyśleniach napisałam tu na forum! żeby to powiedzieć głośno, naprawdę trzeba mieć dużo odwagi! Życzę powiedzenia Twojej szwagierce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki pomidorówka - życzę Ci powodzenia Wyobrażam sobie jak się musisz cieszyć! Twoja córeczka pewnie też!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooo jejkuuu
zadna katastrofa dziewczyny. moja siorka ma córkę starszą o rok od syna i on ciagle jej dokucza od małego. ciągle sie trzaskają biją wyzywają i sa niezadowoleni ze jest ich dwoje kazde z nich chciało by byc jedynakiem:) jedno przeszkadza drugiemu, niemogą patrzec na siebie bo siebie nie lubią. ja sie nastawiam na jedno dziecko, chyba ze potem bedzie drugie ale nie od razu ale przerwa miedzy nimi przynajmniej ze 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hita
oczywisce nie rezygnuj ja mam córe 15 letnia i niespełna 2 letniego chłopca :D a wiec jeszcze wszystko przed toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coooo
jestem jedynaczką i od zawsze uważałam że to jest jakaś krzywda dla mnie.Na szczęście zawsze chciałam mieć bliźniaki lub jedno po drugim i tak mam. Dzieci są bardzo ze sobą związane .Fakt ,czasami siębiją ale dużo więcej razem się bawią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaka1999
Pomiedzy mna a moim bratem tez jest roznica wieku, kochamy się ale wiadomo nie ma juz takiej relacji jak pomiedzy dziecmi ktore dzieli mala roznica wieku. Więc twoja corka majac brata lub siostre napewno duzo by zyskala wkoncu to ukochany brat czy siostra. Ale to byla by juz inna relacja. Nie poddawaj sie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaka1999
A TAK POZATYM to i tak masz szczescie w nieszczesciu bo przeciez sa kobiety bezplodne ktore nie moga miec nawet jednej pociechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotku 1001
starajcie sie z mezem:) jesli bardzo pragniesz, uda ci sie. 10 lat to jest duza roznica wieku, ale kiedys ona zaniknie. starajcie sie o rodzenstwo dla swojej corki. samej jest i bedzi jej zle na swiecie. tym bardziej, kiedy was, rodzicow zabraknie, nie bedzie miala nikogo... ja ,kiedy moj syn mial 18 lat, chcialam:) dac mu siostre lub brata. niestety nie udalo sie. jest jedynakiem. juz nim pozostanie. teraz wiem, ze wyrzadzilismy mu z mezem wielka krzywde:( wlasnie tym, ze wczesniej nie"mielismy czasu, pieniedzy" na drugie dziecko. pozdrawiam Cie i trzymam za Was kciuki, ze uda Wam sie " dorobic" rodzenstwo dla córci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mów: mam TYLKO jedno dziecko. Może to jest AŻ jedno! Pomyśl co by było gdybyś nie miała nawet jej... ale oczywiście nie rezygnujcie ze starań. Ja mam dwie córki z rożnicą 8 lat. Zyczę żeby Wam też udał się (przynajmniej) replay :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjhg
ja mam 10 letnia coreczke.mam 36 lat i nie mam odwagi zajsc w ciąze.wczesniej nie moglam z powodu powaznej choroby na ktorą przyjmowalam leki.teraz lekarstw juz nie biore ale prawdopodobnie bede zmuszona je brac znowu.przyjmowanie ich wyklucza ciąze.i tak bledne kolo sie zamyka....... patrze na maluszki we wozeczkach i 😭mysle o tym ze cora bedzie jedynaczka i 😭. musze zapomniec o powtornym zostaniu mama. smutno mi. pozdrawiam ps.rodzenstwo nie gwarantuje ze dzieci w przyszlosci beda mogly na siebie liczyc.mam siostre i nie mam jednoczesnie...... przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy siebie wytlumaczy
wiesz co, jeżeli ktoś nie ma problemów to sobie sam je stwarza. Po pierwsze córka jak będzie kontaktowa to znajdzie sobie wspólny język z przyjaciółką/kami itp. Wcale rodzeństwo nie oznacza, że na pewno by się dogadywali. Po drugie, że córka dorośnie i zostaniesz sama z mężem to jest normalne. Każde dziecko jak dorośnie to wyfruwa z domu. Ja jestem np, przykładem takiego traktowania mnie przez rodziców, że mieli mnie przy sobie i co teraz ząłuję, że byłam przy nich na każde zawołanie, tyle pięknych młodych lat mi zlecialo na opiece rodziców. A czy nie uważasz, że dorosłe dzieci winny miec swoje życie. Po trzecie jak ci będzie tak samotnie i pusto, to przecież możesz zatrudni się jako wolontariuszka i naprawdę pomóc np. chorym dzieciom. Ja np. balam się miec drugie dziecko bo zawsze uważałam, że mogę w każdej chwili umrzec i co, dziecko zostanie półsierotą, a wiadomo mężczyźni gorzej opiekują się dziećmi. Także wcale nie załuję, że mam jedno dziecko. Jak będę miała dużo wolnego czasu ( a że pracuję to mam mało wolnego czasu), zaopiekuję się innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kotek, nie martw sie. Ja mam tylko jedno. Syn ma juz 6 lat, jeste jedynakiem. Wiem, ze nie bede miala juz zadnych dzieci wiecej. Po prostu nie chce. No, chyba ze ponownie wyjde za maz i moze maz wplynie na moja decyzje. :) Gdybym nie urodzila synka, to mysle, ze do dzis nie mialabym zadnego dziecka. Wogole nie chcialam miec dziecka. Stalo sie. Kiedys. Juz dawno. Inaczej myslalam. Nie martw sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×