Mam grypę i małe dziecko i muszę sobie sama radzić. Tylko ja?

Czy gdy jesteście chore, to ktoś opiekuje się waszym maluchem? Bo ja nie mam na kogo liczyć. Mąż pracuje cały dzień,wraca o 22.00, teściowie za granicą, mama ma anginę, siostra boi się, że się zarazi, bo ma malutkie dziecko i jest samotną mamą.....a znajoma, z którą rozmawiałam twierdzi, że czas dorosnąć, ze sobie świetnie poradzę, bo od kataru się nie umiera...Nie ma mi kto zrobić herbaty, nie mam siły aby zrobić sobie i małej ciepłego posiłku, mała mimo choroby biega po całym mieszkaniu....Przyjaciółki mają małe dzieci, więc nie przyjdą aby chociaż być. Czy przy chorobie mam liczyć już tylko na siebie?

Ale klikac w klawisze to masz sile

wstydz sie

nie masz przeciez na kogo liczyc wiec licz na siebie.masz sile zeby siedziec przed komputerem,to bedziesz miała tez siłe na inne rzeczy.

Weszłam, bo czuję się źle z tym, że jestem w takiej chwili sama :(

pracowac cuchnacy leniu

Pocieszycielki................ja tez tak mam tylko dodatkowo starsze dziecko.No jakos leci............bałagan w całym domu przez dwa dni ale cóż.

czasem tak bywa Ale przeciez nie zawsze jestes sama Tak poprostu wyszlo Glowa do gory Jutro bedzie lepiej:) Nie ma co sie uzalac nad soba

weźcie wyluzujcie, dajcie dziewczynie spokój chce się wyżalić a najeżdżacie na nią jakby to dziecko okładała sznurem :P jest chora, zła, czuje się samotna - logiczne, że chce sobie ponarzekać

Wex GRIPEX MAX stawia na nogi i odtyka nos.Pij dużo ciepłych płynów i do jutra będzie lepiej. Trzymaj się,będzie dobrze. Pozdrawiam

Jeszcze jak tylko katar i kaszel to nic........a jak goraczka i to nie mała.Nie raz tak miałam.Było cięzko,pełno żali do męza,że nie może pomóc ale cóż.............

jestescie nienormalne!!!!! to po co do jasnej cholery jest to forum???? dlaczego ZAWSZE na kazdym topiku znajda sie takie co zdawac by sie moglo sa tu tylko by kogos krytykowac????? przeciez jestesmy tu po to zeby sie wspierac,tak czy nie???!!! kazdemu moze sie zdazyc gorszy dzien,czy zalamanie,lub uczucie bezsilnosci.jedni radza sobie lepiej a inni nie tak dobrze,wiec TROCHE WIECEJ WYROZUMIALOSCI!!!! Zakichana mamoo-bądz silna,powodzenia

Podobnie jak autorka jestem chora i sama całymi dniami, tyle, że mam dwójkę maluszków i .... nie mam nawet siły narzekać :( Choróbsko przejdzie i będzie ok, byle maluchy nie zaraziły się teraz ode mnie :(

Mąż do wieczora pracuje.... Mamy małe dziecko 2 latka,gdy jestem chora czy zdrowa cały czas sama nikt mi nie pomaga. Zazdroszczę dziewczynom,którym pomagają przy dzieciach mamy i teściowe-też często mi przykro z tego powodu. Nic innego mi nie pozostaje tylko się z tym pogodzić.

mam 3latka w domku,jestem chora-grypa i w ciazy 19tydzien-tylko gowniana homeopatia..rodzice 400km od mojego miasta,mąż pracuje...jakos daje rade,mały bajki ogląda pół dnia,drugie pół lezy ze mna..jak tata przyjdzie z pracy to zabiera go na spacer a ja spie..boje sie tylko zeby go nie zarazic..

Jak moja mała podrośnie, bo teraz ma prawie roczek, to będzie lepiej, bo nie będę musiała jej pilnować, słuchać płaczu i bawić się. Teraz nawet na chwilkę nie mogę się położyć, ale kiedyś będzie lepiej....