Jestem z moim facetem

Jestem z moim facetem 4 lata ,rozwodnik od 6. byla zona odeszla -dlatego sie rozwoedli. teraz byla zona wrocila do rodzicow- z nowym dzieckiem porzucajac goscia. czy ona bedzie chciala wrocic do mojego gostka>? nie ma nic. pracy ,nieszkania a byly ma wszystko i do tego mieszka za granica.

Może jej spytaj? I wyślij ten post, swojemu \"gostkowi\" Niech ma chłopak radochę, że tak bardzo go kochasz :-O. A może to wszystko, co on ma? I w dodatku za granicą:-/

sluchaj phii razem sie tutaj dorabiamy od zera ,zacharowujemy rozumiesz !!

istnieje takie niebezpieczeństwo, ale nie dlatego że ex może mieć ochotę na powrót, bo ochotę może sobie mieć, ale co tkwi w facecie był porzucony- a to wryje się w mózg na zawsze jeśli kochał w momencie porzucenia - to źle rokuje jeśli miał ślub kościelny a jest wierzący - to źle dla ciebie rokuje jeśli ma dzieci z żoną- to źle rokuje dla ciebie jestes z nim cztery lata - akurat po tylu latach kończy się zauroczenie i pojawia się znudzenie- to niekorzystne dla ciebie jesteście w wolnym związku- a dla faceta takie coś to jest bez zobowiązań , taka tymczasowość - może źle rokować dla ciebie ale ty sama powinnaś wiedzieć czy byłaś tylko plastrem czy też przez te 4 lata pojawiła się obustronna silna więź zwana miłością (czy tylko jednostronna - bo to źle)), bo jeśli z jego strony było tylko zauroczenie i plaster - ooooo, to źle rokuje.....ale jak się postarasz ! ! ! Na twoją korzyść oprócz odległości, działa to ,że ta jego żona ma obce dziecko, dziecko kochanka , może to być czynnik uniemożliwiający odbudowę tamtego małżeństwa mimo jej chęci ....no chyba że ona okaze się taka krucha i biedniutka i trzeba ją będzie ratować (a ona umiejętnie zagra swoim dzieckiem).

dzieki owszem tak - nie jest wierzacy ,slub cywilny roznica wieku 10 lat kochal ja i to bardzo ,ale jak sam stwierdzil jej odejscie bylo dla niego ulga. ich tzw malzenstwo trwalo 2 lata slub ma byc za 2 lata maja 1 dziecko wspolne jesteście w wolnym związku- a dla faceta takie coś to jest bez zobowiązań , taka tymczasowość - może źle rokować dla ciebie no to super to mnie pocieszyles/a

nigdy nie można byc pewnym na 100%....czy to z rozwodnikiem czy z kawalerem.....nie zadręczaj się, co ma byc to będzie.....