Czy któraś z was musiała kiedyś wybierac między rodzicami a facetem ?

Bo ja mam ciągle takie wrażenie . Moi rodzice , zwłaszcza ojciec nie cierpią mojego ukochanego i chcieliby żebym z nim zerwała . Nie wiem czy by wogóle kogo kolwiek zaakceptowali .

ja mam to szczescie ze mama i brat lubią mojego faceta. cyt. brata "A. to dobry chłopak":)

dlaczego rodzice nie akceptują twojego faceta??????????

wiesz ja na twoim miejscu bym sie nie przejmowała rodzicami... tu chodzi o twoje zycie a nie o ich:) moze im wytłumacz ze najwyzej ty sie sparzysz a nie oni:)

To może wynikac z zazdrości o ciebie .

Ja bym zawsze wybrala faceta, zreszta moi rodzice sie mna nie przejmuja. Ufaja mi bo mieszkam sama od 18 r.z. Musieli by zaakceptowac kazdego , bo inaczej by mnie nie widywali.

Jestem samotną matką prawie 7-letniego Adasia . Pisałam już o tym na innym forum w temacie ,, Rodzice chcą odebrac mojego synka , jeśli nie zostawie swojego narzeczonego \'\' . Ale teraz chce poruszyc inny temat - O wrogości moich rodziców do mojego narzeczonego . Ostatnio nawet za prosiłam swoich rodziców i rodziców swojego faceta Romana na kolacje . Ale boje się jak to wypadnie zwłaszcza że za równo mój ojciec jak i Roman nie cierpią się na wzajem , i wątpie by się po lubili .

czekaj czekaj... rodzice chca ci odebrac dziecko bo im sie twoj faceta nie podoba?? tak bez powodu?? czy tez mają swoje powody by go nie lubic??

wielkie zdziwnienie - facet recydywista, alkoholik, niby po zmianie osobowosci - łał, no faktycznie jest sie czemu dziwic ze go nie lubia:o

i która wybrałes?:>

to teraz powiedz czy był to słuszny wybór:)

Owszem . Ma troche dosc nie bezpieczną przeszłosc . 1.Handlował narkotykami 2.Chodził do kasyna 3.Był alkoholikiem ( a właściwie jest bo to choroba na całe życie ) Jednak się zmienił , pokochał mojego synka jak swojego własnego . Z resztą przyszli teściowie też mnie nie akceptuje z tego względu że jestem samotną matką . Teraz jest porządnym i uczciwym facetem , który nikomu nie wyrządziłby krzywdy . Z jego strony mam wsparcie i zrozumienie , czuje się przy nim bezpieczna .

ja też musialm wybrać. matka albo mąż. wybrałam oczywiście męża... i na dobre mi to wyszło. to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu :)

Pomyśl a cóż ci brakowało przy rodzicach . Jak będziesz miała faceta czy co gorsza męża to będziesz musiała sprzątac , prac jego gacie , gotowac mu obiady , i zajmowac się bahorami , masz już jednego .

hmm no to w jakims stopniu jestem w stanie zrozumiec twoich rodziców....do pewnego czasu sama nie wierzyłam że ludzie się zmieniaja... a probowałas im tłumaczyc ze się zmienil itd??:>

Ireczko nie życze sobie byc pisała o moim synku że jest bachorem . Ja widze że mojego ukochanego - Romana nie cierpi bardziej ojciec niż matka . Mama gotowa byłaby mu dac nawet . Ale tata mówi mi ciągle że jest to zły wybór , oprócz tego cały czas ojciec mówi mi że wiąże się ze : śmieciem , lumpem itd .

To po prostu jest zazdrosc . Tak mi się wydaje .

naiwna jestes myslac ze sie zmienil, masz klapki na oczach a rodzice widza sprawe obiektywnie. Dealer, kryminalista, alkoholik- rzeczywiscie swietna partia, juz po 2 miesiacach robi ci popijawy w domu a ty slepo zakochana mu wierzysz ze nie tknal piwka. Wybor jest prosty - rodzice sa jedni, a faceci przychodza i odchodza. Juz raz podjelas zla decyzje i wpakowalas sie w zwiazek bez przyszlosci, chcesz to powtarzac? Widocznie nic sie nie nauczylas od tamtego czasu. Rob jak chcesz, tylko za pol roku nie zakladaj na kafe topiku pt \'moj facet pije i bije\' albo \'siedzi w wiezieniu\' i nie uciekaj do rodzicow z podkulonym ogonem.

achajka27 - Skąd wiesz o jakiś popijawach , jak nic takiego nie było tutaj na pisane . Przynajmniej nic takiego tutaj nie wy czytałam .

\"Wybor jest prosty - rodzice sa jedni, a faceci przychodza i odchodza.\" Owszem. Ale ja osobiście nie rozumiem, jak można własne dziecko postawić przed wyborem: \"albo on albo my\". Rodzice jak najbardziej powinni dzieciom pomagać, doradzać. Więcej przeżyli, są starsi, mają więcej doświadczenia, bywa że są bardziej obiektywni. Ale każdy z nas tak naprawdę ma prawo decydować o tym, jak ułoży swoje życie. I nie wiem, jak można własnemu dziecku powiedzieć: \"jak zrobisz tak jak nam się nie podoba, to my cię nie chcemy znać\". Co to za rodzice są... :O

Już ci kiedyś na pisałem , żebyś urwała kontakt swój i swojego dziecka z twoimi rodzicami . Zrób to , to ci ulegną na 100 %.

Moi rodzice zawsze traktowali mnie inaczej niż mojego brata . Bardziej wtrącali mi się do wszystkiego , nawet do dziecka - tłumacząc w ten sposób że jestem sama i potrzebuje pomocy . Natomiast jeśli chodzi o brata który został wdowcem i samotnie wychowuje dwie córeczki , rodzice słóżą mu radą i pomocą , a mnie dalszym kontrolowaniem . Kocham ich , ale czasami mam tego dosc . Nie wiem czemu córki są bardziej pilnowane , teraz jestem już dorosła i żyje własnym życiem . Ale boje się że jeśli wybiore Romana to nie bede miała rodziców , a jeśli wybiore rodziców to nie beda miała Romana . I źle się z tym czuje .

Bo tak to już jest urządzone na tym świecie , że my kobiety mam gorzej od mężczyzn .

Maria Magdalena_28 : poczytaj jej topik na uczuciowym, tam pisze ze dziadek przyszedl i zabral wnuczka z popijawy faceta i jego kolesi:/ Poki co rodzice poniesli wiekszosc konsekwencji jej wpadki, ochowali wnuka zeby mogla skonczyc szkole. Dziwicie sie im ze nie chca ponownie wyciagac z opalow swojego doroslego (kalendarzowo przynajmniej) dziecka? Ze kochaja ja i wnuka i nie chca widziec jak marnuja sobie zycie z jakim marginesem spolecznym? Ze widza wady, ktorych przez rozowe okularki zakochania autorka nie dostrzega? W wiezeniu nie siedzi sie za niewinnosc, jeszcze zrozumialabym gdyby facet mial wyrok za jakas pierdole ale handel narkotykami?? Od takich ludzi lepiej trzymac sie z daleka bo cudowna przemiana w ksiecia z zaby zdarza sie tylko w bajkach. Kobieta mysli zyczeniowo i swiecie wierzy ze nie pije (bo jej tak powiedzial), ze to koledzy z klasy (a nie z kryminalu czy gangu) byli na popijawie w domu. Autorka jest mloda i ma szanse znalezc normalnego faceta, a wtedy jestem pewna ze rodzice wtedy beda przeszczesliwi i nie bedzie problemu.

Droga autorko Wybór masz podjąc ty nikt za ciebie tego nie zrobi , za pamiętaj to sobie . I wcale nie musisz słuchac rodziców , oni mogą ci tylko wskazac droge , dezycja należy do ciebie .

Ty po prostu , czytałem twoje topiki , za równo jeden jak i drugi i do szłem do wniosku że można się okreslic tylko takim stwierdzeniem Femme fatale .

Zrób sobie co chcesz . Kto wie ? Może ten człowiek będzie dobrym kochającym i czułym facetem . Ale pamiętaj rodziców masz jednych , a oni w najtrudniejszym okresie twojego życia pomogli ci .

Lepiej jest zostac panną z dzieckiem , niż miec chłopa . Pomyśl niczego ci nie brakuje i możesz liczyc na rodziców . To jest cudowne życie ........ Żadnych facetów , miec kochających starych którzy ci dają wsparcie , czego by jeszcze chciała . Wybierz rodziców i zostań z nimi na zawsze .

Rodzice powinni ciebie z domu wyrzucic i zostawic samą z tym wszystkim . Ja bym na ich miejscu wogóle nie pomogła . Jestem za bardzo wierząca by pomagac panienką z dzieckiem .

Pamiętaj rodzice kiedyś umrą i możesz zostac tylko z facetem . Wybierz jego .