Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qeensensja

10 lat roznicy w zwiazku.chce sprobowac jestem szkalowana przez otoczenie

Polecane posty

Gość qeensensja

nie wiem co mam robic poznalam naprawde faceta o ktorym moge smialo powiedziec ze jest wyjatkowy z zasadami inteligentny zjawiskowy.oczywiscie problem to jego wiek.ja mam 20 on 30.on przekonuje mnie ze powinnam sprobowac ze potrzebuje faceta jakim jest on,ze zaopiekuje sie mna itd.tylko kiedy ja juz jestem prawie pewna i opowiadam o tym kolezankom to one patrza sie na mnie jak na wariatke."co ty z 30 latkiem?przeciez ty dobijesz do 30 a on juz 40 na karku a jak ty do 40 on 50 i staruszekz niego bedzie" moi rodzice to samo mysla.nawet nie chca wiedziec ze moj chlopak moze byc starszy o 10 lat.dla nich normaly zwiazek to ten gdzie facet nie jest starszy niz 5 lat. Nie wiem co robic.z jednej strony wiem ze maja troche racji z drugiej ciagnie mnie do chlopaka.Czy ktos z Was drodzy forumowicze przezywal podobna sytuacje?w jaki sposob rozwiazaliscie wasze problemy zwiazane z wiekiem?jak przekonaliscie rodzine przyjaciol ze to ten odpowiedni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farszDO muszli
50 lat staruszek? hahah moj tata ma 56 ale do staruszka wyglądem jak i energią życiową mu daleko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ten facet to jest wolny
??? ma jakies zobowiązania? akurat wiek nie ma nic do rzeczy. Sęk w tym czy aby nie chce Cie wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hstbvr6
zwariowali, i rodzice, i kolezanki. chcesz sprobowac?? czujesz ze to to?? ja jestem w podobnym zwiazku (mam 23lata, moj facet 31) i nikomu do glowy nawet nie przyszlo, ze to jakas nieprawdopodobna roznica wieku!! rob co uwazasz za sluszne, inni za ciebie zycia nie przezyja!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ci twoi rodzice i znajomi
to chyba zycia nie znaja. znam mnostwo malzenstw z roznica 10, 11, 12 i 13 lat. znam tez malzenstwo z roznica 18 lat i maja juz ponad 30 letnia corke(moja kolezanke) . i wszystkie t e malzenstwa sa szczeslie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qeensensja
moj facet nie ma zobowiazan jest wolnym i porzadnym mezczyzna.doprawdy mowiac o nim myslalam ze reakcja bedzie inna a na mnie posypaly sie naprawde gromy z jasnego nieba.nikt nie potrafi mnie zrozumiec.nikt nie mysli o uczuciu tylko ze on ma te 10 lat wiecej i jest innej narodowosci.ale niczym sie od nas nie rozni.jest europejczykiem jak ja.jest zaradny pracowity.czemu oni nawet nie chca go poznac.odrazu tylko slysze "wybij go sobie z glowy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qeensensja
najgorzej to chyba ze moj ojciec wciaz mnie traktuje jak male dziecko.nie widzi we mnie kobiety ktora chce stworzyc cos powaznego i to z 30 letnim facetem.dla nich wszystko jest podejrzane i szukaja dziury w calym.A jestem pewna ze gdybym nie powiedziala wieku w ktorym jest moj wybranej tylko np przyprowadzila go do domu to nikt nawet by nie pomyslam ze ma 30 lat.nie wyglada na ten wiek ja sama bylam zdziwiona ze ma 30stke.bedac z nim nie mysle o wieku tylko jak nam razem jest dobrze.ja tylko potrzebuje akceptacji i wsparcia.a najwazniejsze osoby nie moga mnie zrozumiec.to boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyjaciółka mojej żony w wieku 20 lat wyszła z maż za 34 latka. Wszyscy jej zazdrościli że ma takiego ułożonego i statecznego faceta. Teraz po 10 latach juz nie wygląda to tak różowo Ona jest w swoim szczycie , wygląda pieknie do tego lubi ludzi i lubi się czasem gdzieś zabawić A on wygląda tragicznie do tego najchętniej siedziałby w domu. Nigdzie nie chodza razem, w tej chwili zawsze wychodzi sama. Jeszcze 5 lat temy zawsze byli razem, teraz podobno jemu juz się nie chce. A z tego co mi mówiła żonka to od jakiegoś czasu ta dziewczyna zaczyna chodzić na boki bo facet nie tylko towarzysko odpuścił ale i w łóżku już jej nei zaspokaja Oczywiście sa rózne przypadki, ale trzeba brac pod uwagę że kobieta w wieku 25 - 40 lat jest w szczycie swojej formy i witalności, natomiast facet po 40 zaczyna już siadac choćby z powodu niższego poziomu testosteronu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem to
nie jest dobry pomysl.10 lat to wcale nie malo.on majac 30 latek napewno szuka juz zonki chce sie ustatkowac.ty masz dopiero 20 lat! watpie bys byla gotowa na wyrzeczenia i obowiazki.pozdrawiam.lepiej zapomnij o nim lub zaproponuj przyjazn facetowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy jestescie poj...
10 lat i ty robisz taki problem??? haha,sorry,ale ty i twoi rodzice i to cale twoje otoczenie,to jakies zjebane malomiasteczkowe motlochy! gdzie ty mieszkasz,na jakiejs kurwa ukrainskiej wsi??? hahah a w ogole rozwalil mnie tekst ze jak ty bedziesz miala 40 lat a on 50 to on bedzie juz staruszek...hahah:D a ty to co,mlodka bedziesz z 40 na karku??? boszzz,jak widze takie prymitywne niedorozwoje,to mi sie rzygac chce....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie było podobnie tylko ze ja miałam 18 a mój Daniel miał 28 lat i też wszyscy się pukali po głowie i mówili \"co Ty robisz życie sobie zmarnujesz\" znamy się 5 lat od 2 lat jesteśmy małżenstwem mamy córeczke 15 miesieczna i jest nam razem dobrz, rozumiemy się,Do dzisiaj moi rodzice są szczęśliwi że mają takiego wspaniałego zięcia a tak byli nie zadowoleni z niego jak się poznalismy.Słuchaj będzie dobrze trzymam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak tolerancji
to jest denerwujace jak inni wtrącaja sie w cudze zycie. Poza tym co kogo obchodzi co bedzie za 20 lat, liczy sie najbliższa przyszłość. Ja mam 14 lat młodszego faceta i przez chwile nawet nie miałam wątpliwości, kochamy sie i to jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"on przekonuje mnie ze powinnam sprobowac ze potrzebuje faceta jakim jest on,ze zaopiekuje sie mna itd." on Cię przekonuje, że Ty go potrzebujesz? nie podoba mi się takie podejście. on może co najwyżej mówić, że on potrzebuje Ciebie. a to, czego Ty potrzebujesz, Ty sama powinnaś wiedzieć. uważaj na niego, jak rzuca takie hasła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×