Moje dziecko nie sypia w nocy

Proszę o radę, mam 1,5 rocznego synka, który od jakiegoś czasu bardzo niespokojnie sypia w nocy, a czasami po prostu nie sypia :( Od urodzenia musiałam go kołysać albo w wozku albo w łóżeczku bo miał kłopoty z zasypianiem. Do dzisiaj karmię go też w nocy - raz dostaje mleko z butli. Wiem, że to nie za dobrze, ale mały nie chce jeść kolacji, kanapek, kaszki czy coś w tym rodzaju dlatego go dokarmiam w nocy, bo tłumaczę sobie, że może jest głodny. Proszę podpowiedzcie mi co robić, albo chociaż dlaczego on tak calymi nocami nie śpi, bo już nie wim co mam robić. Dzisiaj np. zaczął się wybudzać ok. 1 w nocy, o 2 dałam mu mleko, zmieniłam pileuchę, ale to nie pomogło - nie zasnął. Był śpiący, bo marudził, ale nie mógł zasnąć - kołysałam go tak do ok. 4:30 :( Dodam, że staram się aby pokój dziecka był wietrzony, nie jest w nim zbyt goraco, ani zbyt zimno. Dziecku teraz wychodzą górne trójki - pewnie to ma związek z wybudzaniem, ale czy aż do tego stopnia? Już nie wiem co mam robić :(

Kurcze, tylko ja chodzę do pracy, już normalnie nie mam siły :( buuuu

przede wszsytkim przestań dokarmiać dzeicko w nocy. Przepłacze kilka nocy i beze spokój, nie buaja go też, bo na to czeka. i nei piszę bo jestem teoretykiem, ale mam 2,5 rocznego synka i przyzwyczajałąm go do spaia w łożeczku, odzwyczajałam od nocnych posiłków, od smoczka i to wszsytko wymagało głownie MOJEGO SAMOZAPARCIA> powodzenia:)

a w dzien spi? bo jak tak to ja bym mu dala godzine za sen w dzien i wymeczyla porzadnie przed snem ,moze by przespal.Jest tez syropek homeopatyczny na sen dla dzieci SEDELIA kosztuje 10 zl ,moze to mu pomoze.

Judyta, moj synek tez tak mial... Moze nie kazdej nocy, ale potrafil obudzic sie okolo 24, 1 w nocy i bawic sie (a my z nim!!!) jakies 3 godziny. To byl koszmar! I tez jadl w nocy kache z butli. Budzil sie, gdy mu wypadl smok, gadal przez sen (czym nas budzil, mimo ze w sasiednim pokoju spimy). A teraz ma rok i 10 miesiecy i PRZESYPIA CALE NOCE!!!!!! DZis ja sie obudzilam o 8.15 wstalam a maly spal do 9.00!!!! Mysle ze duzo dalo tu odzwyczajenie od nocnego karmienia. Dolewalam mu do nocnego picia wode, najpierw 20 ml, potem zwiekszalam ilosc wody. To mu widac nie smakowalo, bo wypijal tego coraz mniej az w koncu przestal budzic sie na jedzenie nocne.

ja też chodzę do pracy, do tego jestem w drugiej ciąży... :) jakoś przywykłam do tego, bo co zrobić... moje dziecko jest zdrowe, radosne, nic mu nie dolega, w dzień nie śpi prawie wcale, na noc zasypia bez problemu, za to potrafi obudzić sie o 3-4 i już nie zasnąć na dobre... robilismy wszystko co w naszej mocy, by to zmienić, ale nic nie przynosi skutku :)

i dodam jeszcze, że ani nie je ani nie pije w nocy... myślałam, ze te jej pobudki to z glodu lub pragnienia, ale też nie... lekarz powiedział, że z tego wyrosnie, więc czekam... :)

nie karm w nocy!podaj butle z woda.wkurzy sie ale bądz konsekwentna.wystarcza 2-3 noce.nie zajmuj sie nim w nocy .tzn.będz nudna i dzialaj w polmroku.poglaszcz powiedz spij .spij kochanie i idz "spac"nich placze i marudzi.odzywaj sie szptem co kilka minut.po dwoch nockach dojdzie do wniosku ,ze na butle z woda i nudna mame nie warto sie budzic i meczyc bo i tak nic nie osiagnie i na 100% zacznie spac a co najwazniejsze nauczy samodzielnie zasypiac!przyda mu sie to do konca zycia.;) metoda dziala bo tak "oduczylam"swoja 1,5 roczna corka nocnych atrakcji.potem to samo zrobilam przy zasypianiu. w wieku 18 miesiecy sama zasypiala i przesypiala czas od 20 -8 rano.:D nie bedzie lekko ale warto. powodzenia ps.nie robisz dziecku tym zadnej krzywdy bo jestes i sie nie boi opuszczenia.jest tylko wsciekle bo nie speniasz jego zachciewajki.minie mu .inaczej tak do 5 roku zycia nie pospisz

cholercia... ja się do swojej nawet szeptem w nocy nie odzywam a ona i tak nie chce zasnąć :)

Judytko mam dziecko w wieku1,5 roku, i od sierpnia, niechce jesc juz w nocy, natomiast pije duzo, ok 1 szkl wody lub herbatki zdarzalo sie nawet ze przespala calą noc bez jednej pobudki. Ale od jakiegoś czasu (pażdziernik/listopad) wybudzała sie w nocy ok12 i potrafila niespac nawet do 5 nad ranem, a potem o 7 pobudka, trwalo to ponad 2 tygodnie, w koncu poszlam po rade do pediatry, a ona na to ze może miec robaki, i dala lek w ten sam dzien, zdziwienie bylo nasze ogromne bo mala przespala calutką następną noc bez jednej pobudki, i to sie niezmieniło. od jekiiegoś tygodnia budzi sie znowu na piciu, ale zaraz zasypia, lub pomruczy tylko przez sen troszke, czy sie powierci, ale niema juz takich mega pobudek. Acha zapomnialam dodać, ze to niebyło przez zęby, bo wyszly jej juz wszystkie do 4.

Mały sypia jeszcze w dzień, zazwyczaj ok. 1,5 godz., chybaże się nie wyśpi w nocy to dłużej. Kiedy mały się obudzi w nocy to nie chcę bawić - w przeciwieństwie do niektórych dzieciaczków, tylko chce spać, ale nie może zasnąć. Dawałam mu już syrop uspokajający Melissed (nie pamietam jak to się pisze), próbowałam go tez "przetrzymywać" i nie kłaść w dzień, ale skutki były oplakane - ok. 18:00 był już tak marudny, że o 19:00 musiałam go położyć spać. Sytuacje z brakiem snu nie zdażają się co noc, czasami jest lepiej, czasami gorzej, ale to i tak męczące :(

a ja mysle ze to po prostu trzeba przetrzymac... bo u naszego synka nie potrafilam znaleźć zadnej sensownej przyczyny niespania... dziecko wykapane, zadbane, nakarmione, wysciskane, zabawiane, rozpieszczane, kochane... a budzi sie i nie spi...... Ale na szczescie mamy ten problem juz za sobą...

moj ma prawie 2 lata i w dzien potrafi spac do 3 godzin. Wiec niespanie w dzien nie jest dobrym pomyslem...jest na to jeszcze za maly.. a moze jest mu za gorąco? za duszno? albo odwrotnie - za zimno... My nie ogrzewamy mieszkania jeszcze, w nocy otwarty jest balkon, wiec jest swieze powietrze, synek spi pod koldra i klade mu na to cienki kocyk w chlodniejsze noce...

Dzis chyba bedzie w rozmowach w toku o dziewczynce ktora nie spi w nocy i rady superniani tez beda :) wiec moze warto ogladac.

otwieracie balkon w nocy W GRUDNIU?! Matko kochana... rodzina morsów jakaś chyba :P

tak, otwieramy balkon w pokoju, w ktorym NIE spimy. ja kladlam sie wczoraj spac, na termometrze bylo plus 14 stopni. ja nie sugeruje sie tym, jaki jest miesiac, tylko ile wskazuje termometr plus jakiejest odczucie :-P

u nas też zwykle balkon uchylony a przynajmniej okno rozszczelnione :)

U mnie dzis cala noc okno otwarte na uchylnosc bylo,troche rano zimnio czulam, ale jak cudownie sie spi :)