Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość langrynga

Problem z wspomnieniami albo.. Prezent który zabolał

Polecane posty

Gość langrynga

Postanowiłam, że zrobię swojemu ukochanemu prezent: napisze małą kronikę, ozdobię zdjęciami: o historii naszego związku. O roku bycia razem, i roku kiedy się poznawaliśmy... Pisałam, pisałam, aż nagle zrozumiałam, że cały czas, to ja starałam się o niego... Po fajnej imprezie, na której np całą noc tańczyliśmy razem, kolejnego dnia milczał... I tak było zawsze. Jak sie pierwszy raz całowaliśmy, on też potem miał wątpliwości... Generalnie, to ja zawsze go przekonywałam, jeśli się coś stało, przepraszałam.... nawet jeśli stało się z jego winy... Kocham go, ale jakbym zrozumiała... że on się nauczył mnie kochać a nie poczuł że kocha... Ktoś tak ma? lub podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość langrynga
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo tak to jest, ze kochamy tego ktory nas nie szanuje, a jak jest normalny facet to każemu mu zmiatać :P nie jestes odosobnionym przypadkiem :) Tak, powinnas sie zastanawic :) bo to rzeczywiscie Ty o niego zabiegalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość langrynga
doskonale wiem ze to ja... tylko teraz widzę to tak namacalnie... wiem że on teraz mnie kocha... Ale mieliśmy np cięzki okres na wakacjach... I niby chcieliśmy sie zastanowić... na wspólnym wyjezdzie. poukładać to sobie. A on mi powiedział, że nie chce, że chce sam to przemyśleć. Ja zaczełam panikować, płakałam i szlochałam żeby pojechał... i pojachał... Nazwiecie mnie ... nie wiem : powiedzie ze się płaszcze.. Ale teraz sama nie wiem co myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qpqpqp
Też tak miałam i dobrze się to nie skończyło :o Zawsze to ja robiłam pierwszy krok,aż w pewnym momencie czułam,że walę głową w mur. Tłumacz to sobie jak chcesz,ale z jego strony to nie jest jakieś wielkie uczucie. To facet powinien zabiegać o kobietę,starać się. A jeśli Ty go ciągle wyręczasz to jest mu wygodnie, dopóki nie spotka kogoś kto totalnie zawróci mu w głowie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość langrynga
może racja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ----m-----
langrynga bardzo smutne to co napisalas... musisz powaznie zastanowic sie nad sensowanoscia tego zwiazku, bo moze zdazyc sie ze twoj ukochany poczuje milosc do kogos innego, a oduczy sie jej w stosunku do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość langrynga
Kurcze , może to dziwne... ale ja naprawdę bardzo kocham tego głupka... I to że z nim jestem daje mi dużo szczęścia. A dzisiaj... Patrzę na te kartki i nie mogę napisać nic, co by wyglądało tak, jak by on choć raz się postarał... chciał zabiegać o mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i kochacie chamów
kretynki :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×