Mam brata brudasa

Mam dość mój młodszy brat to skończony syfiarz :O Ma 15 lat czyli dojrzewa jako facet a myje się raz w tygodniu, twarzy chyba w ogóle nie myje ma takie wykwity ropne że rzygać się chce :O Zęby tragedia kolor starego sera a z jego uśmiechu można wyczytać jadłospis z całego tygodnia :O Do tego ostatnio przestał spuszczać wodę w ubikacji nie mówiąc o tym że zawsze zaleje deskę!!!! :O Po prostu aż wstyd kogoś zaprosić bo chwila mojej nie uwagi a już deska zaszczana i pomarańczowa woda z papierem w kiblu stoi.Mam go dość syfiarz, brudas,debil i cham!!! nic na niego nie działa groźby, kary, krzyki nic!!! Na każdą prośbę by się umył mówi jutro, i tak jutro, jutro,jutro...

Może to jakaś nowa moda? :-p a tak serio, to niech rodzice się nim zajmą :-o

Rodzice a dokładniej mama bo mieszkamy bez ojca tez nie mają na niego wpływu :O Prośby ,groźby i kary nie pomagają a siłą go myć chyba nie będziemy :O AAAA poprostu oszaleje :O

no cóż ja pamiętam jak kobieta założyła temat czy jej 13 letni syn może już używać dezodorantu...Naprawdę byłam szoku.Dzieci trzeba dbania o higienę uczyć od najmłodszych lat,bo potem wyrastają na brudasów i nie widzą problemu,i nic dziwnego,bo skoro kilkanaście lat nie było problemu to o co teraz chodzi?