Czy kobieciarza można jakoś usidlić?

.....no własnie, wpadł mi w oko pewien chłopak,tylko jest taka sprawa,ze on bardzo lubi kobiety i one także za nim lataj. Chłopak zna swoje możliwości i je wykorzystuje. Co tu duzo pisać "zycie to zabawa". Ma 20 lat. Ja jestem o rok starsza,raz całowaliśmy się, do teraz jest bardzo fajnie, rozmawiamy ze sobą,jest bardzo miło. Mieszkamy w różnych miejscowościach...jestem pewna,ze on co impreza to ma inną...ale chciałąbym się jeszcze z nim pocałować, z drugiej srtony nie chcę być jedną z wielu ;/ Może macie jakiś pomysł,jak mu zawrócić w głowie,tak aby myślał o mnie,nawet gdy spotyka inne...? z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi ;)

:o usidlić to mozna zdechłego już jelenia w potrzasku, a nie człowieka :o Weź dziewczyno się za książki :o Chcesz, żeby o Tobie myślał -> to sie nie narzucaj. Jest to kazdynalny błąd każdej młodej siksy :o

jesli kazda inna mu sie narzuca - to masz szanse zachować sie jak dziewczyna z klasą

usidlić można:) ale i tak bedzie cię zdradzał a w zamian za to możesz mu robić obiadki, prać skarpetki i wychowywac mu dzieci:) ktoś to musi robić

Pewnie, że można. Tylko że taki kobieciaż musi się bardzo mocno zakochać :). Tak było z moim chłopakiem :D. Przed poznaniem mnie zmieniał dziewczyny jak rękawiczki. Ja chłopaków zresztą też. Trafił swój na swego i... jesteśmy razem już długi czas:)

Aniołku gratuluje :) oczywiście,wiem,ze się musi zakochać.. To może inaczej zadam pytanie: jak zawrócić mu w głowie? co zrobić,zeby mnie po imprezie nie zapomniał? Dawno już nie czułam się hmmm...promiennie w środku na mysl o chłopaku...bardzo chciałabym sie choćby do niego wtulic :D

można :D ale trzeba mu pokazać swoją wartość i pozwolić mu się zdobywać, ale dłużej niż w normalnych przypadkach :P

mi sie nie udalo...choc bylam inna niz te malolaty(16-17lat)mam 22lata i bylam niedostepna itp.myslalam ze tez cos do mnie ma bo sie spotykalsimy itp.czekalam i czekalam....ale on odzywal sie kiedy chcial itp.łudzialm sie przez pare lat....2miesiace temu zerwalam znajomosc.Nie chcialam byc jedna z wielu,pokazalam mu swoja wartosc....i zakonczyalm to.......nie spodobalo mu sie to rzecz jasna.ze go olalam.Przez miesiac probowal mnie prowokowac,abym sie odezwala...kiedy widzial ze to na mnie nie dziala...odpuscil.....a ja juz zapomnialam prawie......... powodzenie moze Ci sie uda...ale takze uwazam ze nawet jesli z Toaba bedziem i tak kiedsy Cie zdradzi,bo kobieciarze sie rzadko zmieniaja!!!

Każdego można usidlić. Tylko pytanie - PO CO? Żeby okazać się lepszą od innych? I jak długo zamierzasz trzymać go w sidłach? Skoro jak sama piszesz - lecą na niego wszystkie - to niczym się od nich nie różnisz...

Baby to sobie lubia komplikowac zycie :o

ale chciałąbym się jeszcze z nim pocałować, z drugiej srtony nie chcę być jedną z wielu ;/ wiec sie zapisz w kolejce,wybierz taki dzien w ktorym nie bedzie akurat z zadna panna i przyatakuj....a moze ci sie uda byc ta jedna jedyna w np czwartkowe popoludnie... zawsze to cos :P

a po cholerkę Ci taki facio? do całowania?

jak to po co...? pewnie chce zrobic prezentacje wybiegowa przed psiapsiólkami:P