Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gruuuba Berta

tym ślubem sobie z nas zakpiłaś i nie chcę cię wiedzej widzieć

Polecane posty

taki list dostała moja siostra w dniu ślubu. rece opadają. jak ludzie mogą być tacy podli?? i to najbliższa rodzina!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładniej to było tak: w sobotę moja siostra brała ślub cywilny. na kościelny i weselicho chcą jeszcze poczekać, kasy nazbierać, zoorganizować wszystko, ale mniejsza z tym. i na ten ślub cywilny zaprosili tylko rodziców, rodzeństwo i chrzestnych. a tet \"piekny\" list moja siostra dostała od naszej babci (a raczej BABKI). napisała jeszcze, że ten ślub to żart, że zrobili kawał rodzinie, znajomym, że ślub w litopadzie nie wróży nic dobrego... nóż mi sie w kieszeni sam otwiera jak pomyslę o tej starej idiotce!! :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ważysz 78 kg - lepiej zajmij sie dietą i cwiczeniami a nie listami do siostry.... tak na marginesie - nie zaprosić babki na ślub - troche kicha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wysmiewczyni
No coz bywa:) Niektorzy pewnie czesto slysza tekst w stylu "niechce Cie wiecej widziec" prawda komik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet najgorszemu wrogowi bym czegoś takiego nie zrobiła.. w dniu ślubu??!! w najszczęsliwszym dniu wnuczki?? ja nie wiem co płynie w jej żyłach, ale na pewno nie nasza krew...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie snil
dlaczego nie zaprosiliście babci ?? Dziwne... przeciez babcia to tezbliska rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi sie snil
dla mnie nie zaprosić babci to coś okropnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo..moja babcia tez by sie wkurzyla,jakbysmy jej nie uwzglednili...zreszta nie rozumiem..skoro planuja slub koscielny i weselisko,to czemu nie zrobic wszystkiego razem..po cholere 2 razy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie chodzi o to, że nie zaprosili babci. dostała zawiadomienie, ale jeszcze przed ślubem ona sama powiedziała, że nie pojedzie na żaden ślub. siedzi na wózku inwalidzkim, nie chodzi, więc o podróży 230 km w jedną stronę tym bardziej nie ma mowy... to chodzi o to, że moja siostra wzięła slub cywilny, a nie kościelny, że nie było wesela na 100 osób, że ślub powinien być tam gdzie panna młoda się wychowała, a nie tam gdzie z chłopakiem żyje mieszka od 3 lat. poprostu jej dupę ściska, że to cywilny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no faktycznie
Gruba Berto, w żyłach twojej siostry i twojej babci płynie inna krew. Babcia ma klasę i wpojone właściwe normy społeczne, a ty i twoja siostra nie. Pewnie zaoszczędzić chcieliście na kosztach. Czyżby dodatkowo sknerstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krówka ..
babcia ma wpojone właściwe normy i klasę?:O taaa,właśnie to pokazała:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berta - ja miałam niemal dokłądnie tak samo - ślub cywilny, tylko rodzice i świadkowie - czyli mój i męża brat, chrzestnych nie było nawet, bo moja matka chrzestna mieszka daleko, nie przelewa jej się i do tego półtora miesiąca później robiła weselicho córki, więc bez sensu było ją fatygować 400 km na obiad - bo tylko taki elegancki obiad był w ramach świętowania w restauracji. wystarczy spróbować wyjaśnić kobiecinie dlaczego tak się stało. chociaż do teraz, a minęło półtora roku, niektórzy mają wciąż za złe - jakby nie było czym się martwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślub cywilny wzięli tylko dla formalmości, bo w wielkim mieście trudno jest mieszkac razem bez ślubu. a na kościelny sami chcą sobie nazbierać, moja siostra studia chce skończyć. zresztą nie chodzi o slub, to ich sprawa, ich decyzja. ale jak mozna komuś cos takiego w dniu śluby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie!!! Co Wy tu wypisujecie??? Skąd to jeżdżenie po dziewczynie??? To jest wybór narzeczonych, w jaki sposób chcą zorganizować swój ślub i jeśli podjęli decyzję, że teraz cywilny, bo nie chcą żyć dalej bez ślubu, a potem kościelny - to jest ich do jasnej ciasnej sprawa!!!! I nie Wam wyzywać kogoś. Zachowujcie się.... Z mojej strony, nie wydaje mi się, żebym nie zaprosiła babci na oba śluby, ale z drugiej, co to za babcia, która nie bierze pod uwagę własnego kalectwa ani szczęścia wnuczki, tylko z żalu i nie wiem jeszcze jakich niskich uczuć, wypisuje takie durnoty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh zaoszczędzić na kosztach?? dobre sobie :) miejsce za jedną osobę w restauracji kosztowało 70 zł, a jakby mojej siostrze chodziło własnie o kasę, to babcie z pewnościa by zaprosiła, bo ona na urodziny daje po 200 zł, a co dopiero na ślub... więc możecie sobie te durnoty darować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jednej strony - to stara kobieta, pewnie sama, ma mało kontaktu z rodziną i chyba (błędnie) sądzi, że może tym sposobem sprawi, że będziecie na nią bardziej zwracali uwagę - może napisała takie przykre słowa, bo w głębi serca czuje się odrzucona? bo tak naprawdę chciałaby częstszego kontaktu? starzy ludzie, od lat mieszkający, żyjący sami, z perspektywy ludzi młodych, mobilnych i zdrowych - dziwaczeją na starość i stają się - trzeba to brutalnie nazwać - niepotrzebnymi zgredami. długo nie lubiłam swojej babci, bo trochę krzywd od niej dostałam, ale teraz widzę się z nią co tydzień i wiele spraw mogę obgadać tylko z nią. myślę, że babcia jest samotna i trochę zgorzkniałą, a tak naprawdę miała co innego na myśli co innego mój wujek, który pojawia się tylko przejazdem u nas i odjeżdża jeszcze zanim wystygnie zrobiona mu kawa... ten to przegiął mając pretensje głownie do mojego ojca, że nie został zawiadomiony przed ślubem... moja matka chrzestna nie wiedziała, a on miał wiedzieć? ale teraz przynajmniej wiadomo na kogo można liczyć i kto przeszedł nad tym do porządku dziennego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babcia nie jest samotna, bo mieszka z siostrą naszej mamy i jej rodziną, a jej rodzina to: mąż, córka z mężem i 3 dzieci, oraz syn z żoną i dwójką dzici. więc co jak co, ale na samotność nie może narzekać. to się poprostu nazywa egoizm. i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×