Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochany24

Zaręczyny na weselu!!??

Polecane posty

Zakochany, byłam już na kilkudziesięciu weselach i czasami było tak, że Panna Młoda \"celowała\" bukietem, welonem czy podwiązką w konkretną dziewczynę, a Pan Młody - w konkretnego chłopaka, czasami były to naprawdę porządne intrygi, ale nigdy, powtarzam NIGDY się to nie udało. Przedmioty (zwłaszcza welon) mają zbyt dużą bezwładność w powietrzu, żeby dobrze wycelować, a do tego dochodzi kwestia podchmielonych panien (czasem starszych, z \"odzysku\" ) i kawalerów, którzy naprawdę mają gdzieś zrobienie z siebie widowiska, byle dorwać muszkę czy welon :P Plan fajny, ale nierealny. A co rozumiesz przez "pełną aprobatę" przyszłej (nie daj Boże "niedoszłej" jak to ktoś napisał) bratowej? Bo wiesz - nie zawsze, kiedy kobieta uśmiecha się i potakuje, jest całym sercem "za", zwłaszcza w sytuacji"śliskiej", czyli np. "jak nie zadrzeć z nowo "nabywaną" rodziną"" (w tym przypadku - Tobą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypadkowy Przechodzień też poruszyła ważną kwestię - co to znaczy "w gronie najbliższych"? To będą TWOI najbliżsi, ona tam będzie sama, otoczona było nie było obcymi (w części - widzianymi pierwszy raz w życiu) ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na stadionie czy też w innym "publicznym" miejscu ludzi może być nawet więcej, ale jednak są oni Wam obydwojgu obcy; na takim weselu "układ sił" byłby jednostronny i tylko na Twoją korzyść. Nie wiem, czy łapiesz, o czym mówię, bo to delikatne kwestie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez jestem na NIE
niegdy nie chcialabym zeby moj mezczyzna mi sie oswiadczyl w taki sposob, dla mnie to wogole nie jest romantyczne.romantyczny moze byc spacer na ktorym mozna bardzo dziewczyne zaskoczyc. Np szykujesz kolacje wynajmujesz kelnera, swiece, piekna zastawa i wogole, ale np to wszystko w praku. Moge ci gwarantowac ze wiekszego zaskkoczenia by dziewczyna nie miala, jak wzialbys ja niby na zwykly spacer a tam swiece, stolik i wogole piekna kolacja zorganizowana. A z wlasnego doswiadczenia powiem ci ze mozna to zrobic. Do tej pory nie wiem jak moj narzeczony to zorganizowal ale bylo pieknie i cudownei:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na nie
To bardzo zły pomysł. Oświadcz jej się wcześniej.. na przykład tydzień wcześniej. wymyśl coś wyjątkowego... tylko dla Was. A na weselu możesz ją przedstawiać swojej dalszej rodzinie jako narzeczoną. Będzie jej bardzo miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam......
Pogadaj o tym z bratem i jego przyszła zoneczka. Jesli tzrymacie sie razem to mysle, ze mzoe brat by nawet chcial miec to upamietnione na kasecie ze swojego wesela. Ludzie wiecie jakie to wspomnienia beda po 30 latach??!!!!! Pogdaja o tym z bratem i ... z mama :) Mama zawsze wie najelepije :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja uwazam......
nop włąsnie... byś tam pawia nie pusci ze stresu... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem na nie
po pierwsze, wesele brata to powinno być ich i tylko ich święto. A po drugie - ja jako dziewczyna też chciałabym mieć SWÓJ dzień, w którym się zaręczę, a nie tak na "doczepkę". Wybierz inny termin, ważny dla Was obojga, może rocznica poznania albo coś? Ale NIE na weselu ani na poprawinach brata. Absolutnie NIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rob tego
jakby moj facet oswiadczyl mi sie przy takim tlumie osob to chyba wybieglabym z placzem z sali!! kiedys cos wspominal ze moze przy rodzicach, to mu powiedzialam ze nigdy w zyciu nie chce czegos takiego...i zareczyny byly niespodziewane...i w 4 oczy, co najwazniejsze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blackcat
2. Z bratową mam bardzo poprawne stosunki i bez całkowitej zgody i poparcia nie zrobiłbym tego a może ona z grzeczności sie zgodzi a w środku bedzie się gotowac? Weź pod uwagę że to jej wymarzony dzien, jej orkiestra, jej sala :o Znowu zareczyny to jeden z ważniejszych dni dla Twojej dziewczyny wiec mogło by byc jej przykro że np. dostanie mniejszy bukiet aby przypadkiem nie urazic panny młodej itp :o ten pomysł ma same negatywy dla obu stron :o Podobnie jest z ty co pomyslą sobie rodzice Twojej dziewczyny - bo Twoi zostanną wyróżnieni obecnością przy zareczynach o oni jakby wukluczeni z tego :o Ja osobiście jestm całkiem na NIE!! To jest beznadziejny pomysł i przypuszczam że obie panie (młoda i Twoja dziewczyna) mogą miec do Ciebie żal (nawet jeśli teo wprost Ci nie powiedzą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jasne,ze pomysl nie najlepszy.Wesele brata to jego impreza i nie wiem czy zaskoczysz swoja ukochana Wybierz moze inna okazje Ja zostalam tak zaskoczona,ze z wrazenia slow mi zabraklo.Do dzis sie smieje,ze nic nie powiedzialam 500osob-mistrzostwa.Dostalam 120roz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż za zgodność na kafeterii Ja też uważam że pomysł jest niezbyt fajny. Powody wymieniono wyżej. Brat może nie mieć nic przeciwko temu ale bratowa może się zgodzić z grzeczności i kipieć w środku. Nie wyczujesz jej, czy jej uśmiech przytakujący jest prawdziwy czy przyszywany. Uważam tez że twoje argumenty \"za\" to po prostu trochę pójście na łatwiznę, dużo kwiatów w około, orkiestra, które przygotował ktoś inny i za które nie trzeba płacić, parę głębszych na odwagę też może być źle odebrane. Tobie w zasadzie wystarczy kupić bukiet kwiatów i pierścionek i się oświadczyć. Twoja dziewczyna może być zaskoczona maksymalnie - negatywnie. No i jak słusznie ktoś zauważył, czy tam będą tylko twoi bliscy czy twojej dziewczyny też, bo z reguły jest tak że z jakiej racji młodzi mają zapraszać rodzinę twojej dziewczyny (nawet gdyby to była żona to też nie ma obowiązku ich zapraszać). no chyba że to znajomi jacyś bliscy. Jeśli zamierzasz poprosić brata i bratową żeby zaprosili jej rodziców, i rodzeństwo to powiem ci że to też nie jest mile odbierane przez młodych, młodzi nie lubią jak im sie gości narzuca, nie tylko ze względu na koszta ale też na to że oni \"swój\" dzień chcieliby przezywać tez z najbliższymi, a tym bardziej kogoś kogo może nawet na oczy nie widzieli. Ale i tak siły nie będą wyrównane. Poza tym mówisz o przyszłych wakacjach na zaręczyny. To prawie rok czasu. No dobrze napisałeś, że wam się nie spieszy ze ślubem, ale z reguły jak dziewczyna zaczyna mówić o ślubie o zaręczynach, czy innych deklaracjach to chciałaby, żeby to było w miarę szybko (o zaręczyny mi chodzi). Czeka najpierw do swoich urodzin potem do twoich potem do jakiejś rocznicy może wtedy i może wiele osób się nie zgodzi z tym co teraz napiszę ale rok takiego wyczekiwania, a może wtedy a może wtedy może zrodzić w niej pytanie czy on się wogule chce zaręczyć skoro to odkłada? Wiadomo że cierpliwość jest cnotą ale niestety zazwyczaj nam ludziom jest jej brak. Zakochany rozmawiacie już o zaręczynach, ona chce żebyś ją zaskoczył ale będzie wyczekiwać tej chwili całym sercem i całą sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaa
nie potrafisz sam stworzyc wspanialej chwili na zareczyny????????????????????? nie ladnie zerowac na czyims dniu wspanialym i jedynym w zyciu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od kiedy oswiadczyny to intymny moment ?????? jak siedzisz na kiblu to intymny moment. bredzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×