Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość leona mellow

Czy rzuciłaś palenie w ciąży?

Polecane posty

Gość leona mellow

Pytanie kieruję do tych mam i ciężarnych, która są/ były nałogowymi palaczkami, zwłaszcza do tych, których ciąża nie była zaplanowana. Czy nagła sytuacja zmotywowała Was do tego, by rzucić pety? A do tych, które planowały ciążę, czy rzuciłyście palenie przez zapłodnieniem i czy wytrwałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście pierwszy objaw jaki miałam w dwa tyg po zapłodnieniu to całkowity wstręt do papierosów, nawet dym mi przeszkadza a mąż musi palić na podwórku:)wypalałam ok pół paczki dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leona mellow
O, to ciekawe, widać, że sama natura ratuje nas i nasze dzieci :) Niestety większość kobiet, które znam po zajściu w ciążę nie wytrwały w postanowieniu i być może paliły mniej, ale mimo wszystko paliły. Co gorsze, kilka z nich nawet nie próbowało rzucić nałogu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelelelejdis letgo
nie ja nie rzucilam jestem w 6 miechu ciazy ale nie rzuce nie ma opcji :(:(:( moze i bym chciala ale coz ja na to poradze... pozatym to troche przereklamowane moim zdaniem bo mnostwo kobiet pali w ciazy a jednak mimo to ich dzieci jakos zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja ma właśnie ten problem,w prawdzie nie jestem w ciąży ale planuję mieć dzidzię jak najszybciej i obawiam się,że będzie bardzo ciężko rzucić palenie,bo jestem nałogową palaczką;/nie wiem jak sobie z tym poradzę...liczę na matkę naturę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale smieszny topik
ja tez palilam cala ciaze i moje dziecie zdrowe jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leona mellow
lelellejdis- a ja myślałam, że kobieta w ciąży marzy o tym, by jej dziecko żyło szczęśliwie i zdrowo, a nie "jakoś". Dzieci, których matki palą w ciąży rodzą się dużo słabsze, mają niekiedy bardzo ciężkie alergie i inne powikłania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nie rzuciłam
:) Paliłam całą ciążę, chociaż starałam się ograniczać. Gin powiedział, że jak nagle rzucę to mogę nawet poronić. Ze mogę urodzić dziecko z mniejszą wagą urodzeniową i mniejsze. Urodziłam córkę 58 cm i 3.950 kg. Aż strach pomyśleć jakie parametry miałoby dziecko gdybym jednak nie paliła... Napisałam "niestety" bo córka jest alergikiem. Czasami myślę, że to może od tych moich fajek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dziecko może urodzić się zdrowe a za parę lat wszysko wyjdzie,nie wybaczyłabym sobie tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... dzieci, których mamy paliły w ciąży są odrobinkę słabsze intelektualnie ale od 4 klasy szkoły podstawowej to się wyrównuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leona mellow
Do niestety nie rzuciłam- a jak ginekolog wyjaśnił Ci to, że gdy nagle rzucisz palenie to możesz poronić? Hm, czyli wychodzi na to, że jednak palące powinny zmienić kolejność- najpierw wyleczyć się z papierosów, a następnie pracować nad dzidzią ;) Choć jak wiadomo w życiu różnie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mojej szwagierce w niemczech lekarz zabronił rzucać gwałtownie a najpierw zmniejszyć do dwóch papierosów dziennie a potem rzucić.. ale jakoś dziwi mnie to przecież z papierosami jak z alk,wszystko przenika? ja nie wyobrażam sobie jak mialabym zmiejszać skoro tylko poczułam papieros od razu wymioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nie rzuciłam
lekarz powiedział, że przy natychmiastowym zaprzestaniu palenia w organiźmie powstają takie zmiany w pracy serca, płuc, krążeniu, że to mogłoby spowodować poronienie. Faktycznie jeśli rzucać, to zanim pomyślimy o dziecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leona mellow
Tu mam coś dla dziewczyn, które palą w ciąży: # Kobieta paląca tytoń w ciąży powoduje, że: jej dziecko nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu, który jest potrzebny do prawidłowego wzrostu i rozwoju, # rozwijające się w jej łonie dziecko jest zmuszane do kontaktu z prawie 4.000 substancji chemicznych, w tym 40 rakotwórczymi, które są zawarte w dymie tytoniowym, # dziecko rodzi się znacznie mniejsze i podatniejsze na choroby wieku niemowlęcego i wczesnodziecięcego w porównaniu z dziećmi, których mamy nie palą, # zwiększa się ryzyko komplikacji w czasie ciąży: samoistnego poronienia, porodu przedwczesnego, krwawień z dróg rodnych, łożyska przodującego, przedwczesnego odklejenia łożyska lub pęknięcia błon płodowych, a także ciąży pozamacicznej. # palenie przez matkę w ciąży znacznie zwiększa ryzyko urodzenia martwego dziecka, wczesnej śmierci noworodka lub zespołu nagłej śmierci niemowlęcia (tzw. śmierci łóżeczkowej). Najbardziej negatywnie na rozwój płodu wpływa zwłaszcza palenie w ostatnich 2 miesiącach ciąży. Korzyści wynikające z rzucenia palenia przez kobietę w ciąży: # Jeśli kobieta paląca tytoń zrezygnuje z tego nałogu w pierwszej połowie ciąży, a najlepiej w pierwszym trymestrze ciąży (tzn. pierwszych 3 miesiącach), to ryzyko niskiej wagi urodzeniowej u dziecka, wcześniactwa, krwawień poczas ciąży lub martwego płodu będzie podobne jak u kobiet nigdy nie palących. # Nawet jeśli rzucenie palenia przez matkę nastąpi w 30 tygodniu ciąży istnieje szansa na wyrównanie przez dziecko swojej wagi urodzeniowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobilam test, zapalilam ostatniego papierosa i rzucilam:) Dla mnie bylo oczywistym, ze nie bede palic w ciazy:) Tez palilam nalogowo. Chcialam miec 100% pewnosci ze nie doloze cegielki do ewentualnej, potencjalnej choroby mojego dziecka:( chcialam zrobic wszystko by bylo zdrowe:) I udalo sie:) Gdyby moje dziecko urodzilo sie niepelnosprawne,a ja mialabym swiadomosc, ze palilam w ciazy to nigdy bym sobie tego nie wybaczylabym:( Skad mialabym wiedziec czy to nie moja wina:( Takze dziewczyny zastanowcie sie czý te kilka papierosow wam nie zaszkodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety nie rzuciłam
to jest wszystko ryzyko jak i całe nasze życie jest ryzykiem. U mnie na szczęście nic takiego się nie wydarzyło. Tak jak pisałam wcześniej urodziłam duże dziecko i oprócz tego, że jest alergikiem nic więcej jej nie dolega. Ma 12 lat i świetnie się uczy od samego początku. Poród był naturalny we właściwym czasie. Ale do dziś mam wyrzuty sumienia czytając na jakie ewentualne niebezpieczeństwa narażałam kogoś, kogo kocham nad życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumowa powsinoga
nie palic w ciazy to jedno ale utrzymac to dalej to druga sprawa .... ile jest kobiet ktore dumnie mowia ze nie palily w ciazy, z pogarda mowily o tych palacych, jak sie madrzyly itd a potem sie okazywalo ze wrocily do palenia po urodzeniu dziecka jakby wplyw rakotworczych substancji na organizm niepalacego byl inny dla dzieci w brzuchu i tych poza brzuchem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze bedziecie sie bronic, ale ok! Przeciez mozna wyjsc na papierosa, prawda? Nie trzeba mu dmuchac prosto w twarz! Ja akurat nie wrocilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paliłam przed ciążą 9 lat! Jakieś dwa miesiące przed zajściem rzuciłam i nie palę już do tej pory. W styczniu będzie dwa lata ;) Trzymam kciuki za dziewczyny, które chcą rzucić ;) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotusia1989
ja mimo iz akurat wpadlam to cale szczescie jakies 3 miechy wczesniej rzucilam palenie heheh jakies fatum czy co :) no ale z alko bylo troszku gorzej ;/ naszczescie synuś zdrowy ma troche takich tam roznych dolegliwosci ale nic powaznego no i urodzil sie wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie było tak
paliłam całą ciążę a moje dziecko czytało płynie w wieku czterech lat,fakt nie była zbyt duża jak się urodziła 3040g ale moja szwagierka niepaląca miesiąc po mnie urodziła chłopaczka 2750 w 41 tyg ciązy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×