mam problem z facetem

Ludzie!! nie wytrzymuje juz. Zamieszkalam z chlopakiem,mieszkamy razem 3miesiace. Zadko kiedy sie widzimy bo on jezdzi po polsce. A jak juz jest w domu to ciagle zalatwia jakies sprawy i nie mam kiedy nim sie nacieszyc. Wkurza mnie to , ze on wogole nie poswieca mi uwagi. A jak mu to mowie to on mowi ze mam mu wczesniej powiedzec ze chce spedzic z nim dzien, bo on nie odmowi komus innemu jak juz ma cos zaplanowane. Oczywiscie kłocilam sie o to i powiedzialam ze odchodze. A on Ze mam zrobic to co mi serce podpowiada!!

ja rowniez proponuje, bys zrobila to, co Ci serce podpowiada

kurcze sa dni ze kocham go i jest fajnie pomimo tego ze go nie ma przy mnie, ale dzis nadszedl jaks dziwny dzien i mam poraszke!! bo nie wiem co bedzie dalej jak go zostawie. nie mam perspektyw na przyszłośc.tak mi sie wydaje

:O olej goscia znajdz sobie lepszego

powiedzialam ze odchodze. A on Ze mam zrobic to co mi serce podpowiada!! Tak nie mówi żaden normalny, zakochany facet! Ja po usłyszeniu takich słów od razu bym rzuciła! Albo się przynajmniej nadęła

piszace ze maja poraszke to faktycznie maja marne perspektywy

no własnie to znak ze mnie nie chce i tyle!! a jak mu mowie ze mnie nie kocha, to on na to ze to nie jego slowa.

moim glownym problemem to jego kumple, ktorzy zjezdzaja sie na swieta. jak zwykle klocimy sie o nich bo moj facet jak zwykle chce urzadzic z nimi sobie mitting, a mnie nosi, bo przeciez to swieta.? moim zdaniem powinien byc ze mna a nie z jakimis idiotami!

Moim zdaniem facet rozsądnie do tego podchodzi. Jednak wiem, jakie to wkurzające. Odejdź albo faktycznie wcześniej rezerwuj sobie dni z nim.

to jest prawda.! ja jakos nie czuje zadnego och ach do tego mojego chlopaka!!juz minelo to fantastyczne uczucie ktore bylo kiedys!

rezerwowac sobie dni!! heh brzmi to jak on by byl nie wiadomo jakim waznym facetem na tej planecie!!

Zwodniczy Aniołku zakochana kobieta tez nie mówi że odchodzi. Ludzie dojrzejcie wreszcie

No ale jak woli kumpli niż Ciebie to juz przesada...

na tym forum, ludzie sami z siebie nie dojrzeja tylko musza i to pare razy dostac po dupie

chyba przesadzasz. skoro mieszkacie razem to wraca do waszego wspólnego domu wiec i tak wiecej czasu spedzacie razem niż gdybyście mieszkali osobno. Dziewczyny po co wam facet ciągle w domu?

A tam, dojrzała, niedojrzała. Jak rozmowa nie pomaga, to trzeba sięgnąć ostateczności. Ja bym mu powiedziała, że nie chcę być z kimś, kto mnie zaniedbuje i jeśli o się nie zmieni, to nie widzę sensu, żebym miała z nim nadal być.

całe zycie walcze z jego kumplami!!.. ale chyba postawie mu warunek ze albo ja i kumple razem albo narazicho!! a co do zakochanej kobiety to fakt ja mowie ze odchodze, ale w rzeczywistości nie chce tego!! Ale faceta trzeba czasem na ziemie sprowadzic i pokazac mu gdzie jego miejsce!!

my jestesmy dopiero 2 lata ze soba i jednak zalezy mi na tym zeby ten facet czasem byl w tym domu.

ze bys tak powiedziala to mozna cie okreslic jako dojrzala, wiedzaca czego chce kobieta (mimo zludnego nicku) a autorke - bawiaca sie w durne gierki niedojrzala gowniara

tu masz racje słodka idiotko ze dzis siegne po ostateczna bron. Zaraz pewnie moj chlopak wejdzie w drzwi o ostatni raz na spokojnie porozmawiam z nim o zaistnialej sytuacji!

niedojrzała gówniara powiadasz!! kobieta zmienna jest. Ty rowniez nie jestes idealem, kazdy popelnia bledy w swoim zyciu i dlatego prosze o pomoc. ale ty nie nadajesz sie do tego!!

Powodzenia życzę!

Ale faceta trzeba czasem na ziemie sprowadzic i pokazac mu gdzie jego miejsce! to nazywasz bledem? no to brak komentarza

patologia :D jak to ci juz tu napisali niedojrzała jestes - taki szantaż moze i zadziała ale na krotka mete. Jak ci sie nie podoba to odejdz i tyle. Jak chcesz cos zmienic to z nim rozmawiaj.

moze macie racje dziekuje za te zle i dobre komentarze. przemysle to wszystko!!!sprowadziliscie mnie na ziemie.

To jest faktycznie niedojrzałe, ale my, kobiety, tak mamy czasem, że dziwinie się zachowujemy. Ja dziś np. powiedziałam facetowi, że koniec z nami tylko po to, żeby sprawdzić, jak zareaguje. No cóż, na łzy nie liczyłam (no, może troszkę), ale trochę bardziej przejąć by się mógł... :P

no widzisz!! ja z miesiac temu tak zrobilam, bo ciagle powtarzal ze mam z nim zerwac, az wreszcie zrealizowalam jego pragnienie i plakal jak bobr. Ale tym razem mi odbilo!! to chyba okres!!;/

Odbić to nie może nie odbiło, bo masz prawo wymagać od faceta, z którym jesteś, by poświęcał Ci więcej czasu niż kumplom. No wiadomo, że czasem może pójść na jakiś męski wieczów czy gdzieś indziej bez Ciebie, ale z Tobą tez przecież powinien. A tak obok tematu - faceci są mało kumaci, nie wiedzą, jakich reakcji się po nich spodziewamy i dlaczego się tak a nie inaczej zachowujemy.

"A tak obok tematu - faceci są mało kumaci, nie wiedzą, jakich reakcji się po nich spodziewamy i dlaczego się tak a nie inaczej zachowujemy" mozna spojrzec na to w taki sposob ze faceci nie bawia sie w dziwne gierki zeby osiagnac jakis cel tylko uzywaja do tego otworu gebowego.