skinhead na partnera?

Ten, ktorego znam tez jest nieprzecietnie inteligentny. Przykre jest to, ze tak myslal o innych rasach itp. Mozliwe jest to, ze sie zmienil na zawsze i juz nigdy nie wroci do tego?

nie biją.... na trzeźwo, a jak wiadomo tacy tylko zbierają na piwo, wino czy inne takie, a ty ile masz lat i on ile ? ma jakieś wykształcenie czy to taki typowy uliczny zbieracz pieniędzy ? bo jeżeli tak, uciekaj jak najdalej, zmarnujesz sobie życie, myśl przyszłościowo dziewczyno ! carpe diem, ale z umiarem

ja mam 21 on 26. Mam magistra i robi teraz doktora

tzn on ma magisttra i robi doktora, nie ja :P

[ Ten, ktorego znam tez jest nieprzecietnie inteligentny. Przykre jest to, ze tak myslal o innych rasach itp. Mozliwe jest to, ze sie zmienil na zawsze i juz nigdy nie wroci do tego?]jak sie zmienil to nie jest juz skinem i ne przemawia do niego ta ideologia, jezeli nie zmienil to wyklucza to jego 'nieprzecietna inteligencje' nie myl dobrej demagogii z inteligencja ;) to, ze ktos potrafi sie wygadac i bronic choc najbardziej absurdalnych teorii nie znaczy, ze jest nieprzecietnie inteligenty, albo raczej swiadczy o tym, ze ma niezle skrzywienie psychiczne ;)

Czy to nie jest tak, ze masz uraz do skinow? Czy Twoja ocena jest obiektywna?

a czyja opinia jest obiektywna ? moja jest na tyle obiektywna na ile moge sie zdobyc na obiektywizm. Nie przemawiaja do mnie absolutnie argumenty skinheadow, potrafie wszystkie je obalic dlatego nie uwazam ich za dobrych partnerow do rozmowy na pewno nie w tematach politycznych czy rasowych ;)

Dlatego nie poruszalam z nim tematow politycznych... Zaczynaja mu sie otwierac oczy na tenaty rasowe... Zaczyna rozumiec swoje bledy mlodosci.

Jestem wyksztalcony, mam prace, pic lubie, rasista jestem, nie toleruje "polek" sypiajacych z kolorywymi, ale nie jestem nazista, jestem po prostu white power i uznaje tylko moja rase, ale nie bije innych, po prostu mnie brzydza. mam malo czasu zeby duzo brac udzial w awanturach, zajmuje sie praca i imprezami, czasem meczami. jestem spokojny, ale styl skinowski jest po prostu wyrazisty i kozacki, grozny i kobietom sie podoba :P

NO :) czy w przeszlosci "broiles" tak, zebys tego zalowal dzisiaj?

tak duzo nie broilem, raczej zaliczalem panny, nikogo raczej nie pobilem, zawsze bylem skinem koncertujaco-pijacym, ktory lubil imprezowac, pic i zaliczac laski

Mam oczywiscie slabosc do orginalnych plyt i skinowskich ciuchow

Jestes skinem, bo laski na was leca?

jestem skinem bo jestem goopi, nie potrafie sam myslec ani logicznie rozumowac, fakty i dowody naukowe w ogole do mnie nie przemawiaja, ale jak chodzilem z kolegami to kazdy smiec i rumun trzesl portami na nasz widok, wspaniale poczucie wladzy :D

Nie po prostu lubie ten styl, ale przyznam sie, ze czesc lasek na to lecialo, a ja zaliczalem co sie dalo, teraz wole zaliczac wyksztalcone i atrakcyjne kobiety, ktore budza podziw, juz nie tykam wszystkiego. nie bylem za bardzo nigdy w stalym zwiazku (no moze w jednym, ale ja ja tylko wykoszystywalem do seksu), a cwiercwiecze juz mam