CZY pójśc na ślub/wesele w takiej sytuacji??????- zajrzyjcie tu.

powiedz rodzicom co zaszlo miedzy wami i popros ich o dyskrecje, jesli nie chcesz, zeby sie sprawa naglosnila. dlaczego ty masz wychodzic na glupa przez nia. tak rodzina pomysli, ze ci odbilo i fochy strzelasz

a cicoi powiedz, zeby zapytala sie panny mlodej, dlaczego nie bedzie cie, chociaz to wtedy bedzie afera

KRÓTKA PIŁKA - POWIEDZ ŻE CIĘ NIE BĘDZIE I MASZ KU TEMU SWOJE OSOBISTE POWODY O KTÓRYCH MÓWIĆ NIE CHCESZ I NIE BĘDZIESZ

wiem ze jak powiem rodzicom to albo tez nie pojdą na to wesele , albo jak pójdą to mogą jej wygarnąć (troszke alkoholu) , bo ona pewnie zapyta mojej mamy o mnie i czemu mnie nie ma a jezeli moi rodzice tez nie pojdą to kuzynka sie kapnie i pewnie mi wygarnie ze nakapowałam mamusi i tatusiowi i na bank oberwe od niej , to taka dziwna mściwa istota NAPRAWDE :o

koniecznie opowiedz o zajściu rodzicom! masz syndrom ofiary? nie wolno Ci tolerować takich zachowań! a na wyszczekaną gówniarę są jeszcze w tym kraju środki! nie rozumiem w ogóle jak możesz ją kryć:/ przynajmniej przed rodzicami

TEZ MI SIE WYDAJE ZE TU CHODZI O KASE , liczy na forse w kopercie , PRZECIEZ ONA MNIE NIE LUBI , KILKASET RAZY TO SŁYSZAŁAM OD NIEJ i od innych tez

rodzicom powiem ale po weselu , niechce wyjsc na kablare , bo tylko kuzyneczka sie dowie ze nakapowała to naprawde jest zdolna do najbardziej odwaznych posunięć w moim kierunku

NO TO NAD CZYM SIĘ ZASTANAWIASZ?! NIE IDŹ I PIERDOL JĄ I TO WSZYSTKO.

tu nie chodzi o kapowanie, bo nie jesteśmy w przedszkolu "proszę pani, a ala mnie ciągnie za warkocz"tylko o elementarne poczucie przyzwoitości i karanie tych którzy na to zasługują

allllllle- ja wiem ze jest zbrodnia to musi być kara, ale naprawde ona ma w sobie duzo agresji , wiem do czego jest zdolna , tego nie bede juz kapowac , jedynie po weselu powiem rodzicom ... ale jezeli ona zrobi mi jeszcze kiedys krzywde to zgłosze to gdzies , ale wiem ze poniose tego skutki , naprawde , łatwo jest powiedziec "zgłos to pobicie" ale to sie tylko tak łatwo mówi , uwierzcie mi :O

pobiła cię 5 miesięcy temu(czyli wtedy ją rzucił chłopak?:) i już się chajta z innym?:O niezła typiara:O

krówka- tak hajta sie z innym , z którym chodziła kiedys , wrócili do siebie i ona jest w .....

laska nie ma klasy;/ jak dziewczyna moze lać druga;/ nie idz, wyslij zyczenia.

i w ogóle-to jakas dresiara jest???:O że taka agresywna? ile ma lat? ja bym na nia nasłała kogos:O

no tak..."co ludzie powiedzą"....:)...jeśli chcesz nagłośnij sprawę w rodzinie :)...każdy doda coś od siebie i będzie o czym gadać... chyba że o to ci chodzi.

ta twoja kuzynka to jakis margines:O

idż na ślub do kościo Kup kwiaty i złóż życzenia ale nie idż na przyjęcie.

chyba pochodzisz z patologicznej rodziny:O:o j a nie wiem przeciez po tym co ci zrobiła ja bym sie nie odezwała do niej w Zyciu...musiała by błagac o wybaczenie i rodzicnie od razu bym powiedziała zadzwoniła bym do tej matki i powieziała jaka ma córeczke pojebana zreszta co ty jej zrobiłas..bo za nic to cie chyba nie bił?

ona ma 20 lat , ja mam 21 , tylko ze ona ma rozum zbuntowanej , agresywnej 12-13-latki

rozumiem, że się obawiasz konsekwencji nie mieści mi się jednak w głowie, że można tak się obawiać własnej kuzynki, trudno mi wyobrazić siebie w takiej sytuacji, ale jestem pewna, że miałaby ze mną ciężką przeprawę, choćbym miała rozmawiać z moimi i jej rodzicami, w końcu im bardziej by się na Tobie mściła, tym większy bat by na siebie kręciła w oczach Waszej rodziny. Chyba że uważasz że jej rodzice są równie szurnięci jak ona i stanęliby bezwarunkowo za nią, to rzeczywiście sytuacja w rodzinie by się skomplikowała:(

szczera dziewczyna - włąsnie ona ma taki problem ze bije za nic , naprawde , jest agresywna , wyrzucili ją ze szkoły , nie dawali rady , co troche czepiała sie w szkole kogoś , taki ma rozum , wiem , wstyd sie przyznac ze to rodzina , ja nie pochodze z rodziny patologicznej !!!

ja bym nie poszła i nie składała zyczen...!! a przeprosiła cie za tamto chociaz?? poza tym mogłas od razu powieziec rodzinie..a teraz po czasie to bez sensu juz takie tlumaczenie bo i rodzice moga nie pójsc na slub jak sie dowiedza

i ona jest w ciąży?:O biedne,biedne jej przyszłe dziecko:O

ja sie nigdy do niej nieodzywałam , tylko czesc , a po tym zajsciu to juz wogóle , ale gdy przypadkowo na nia natrafiłam bo bylismy u rodzinki i ona była akurat tez i dala mi zaproszenie na wesele , dumna powiedziala ze obecnosc obowiazkowa , wiec odrazu jej powiedzialam ze nie ide na wesele

chyba jest w ciazy , CHYBA ...NIEWIEM TEGO NA 100%

NIEPRZEPROSIŁA mnie ja mysle ze dała mi zaproszenie bo jej chodzi o kase , albo głupio jej było bo siedzieli rodzice i rodzenstwo moje i im dałą wiec i dlatego dała mi i pewnie liczy na kase w kopercie

ja bym nie poszla, i wcale bym sie nie czula zobowiazana wtedy zaprosc ja na swoj slub

nie pojde na slub ani na wesele- mam swój honor napewno sie domysli dlaczego nieprzyszłam , ale mam to w doopie nieznosze jej