Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość funky_Jane

Mam ochote k...sa za jaja powiesic...

Polecane posty

Gość ten kubeczek
W trosce o swoje zdrowie.:O A nasze zdrowie, to co? 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co gorsze. Bo mój znowu jak gdzieś idzie to dzwoni 50 razy i mi mówi gdzie jest. Chociaż czasem jak już jest na jakiejs imprezie, to dzwoni i mówi: zaraz wychodzę, wiec za godzinę bede w domu. Słyszę, ze jest pijany. No i tak sobie mogę dzwonić co godzina. Kiedyś dzwoniłam do niego od 23:00 do 4:00 rano. W końcu o piątej sie stamtąd wytoczył. Oczywiscie wsiadł do autobusu usnął i nie wysiadł na swoim przystanku, tylko pojechał aż na pętlę. Mało tego, cały czas nie odbierał telefonu, więc nie wiedziałam co się dzieje. Ale ten mój to w ogóle ma taki fart, ze jak gdzieś pójdzie, to zawsze się cos stanie. On ma chyba taką gębę, że ciagle toś się do niego przyczepia:O Raz dostał butelką w dynie, innym razem wdał się w jakąs bójkę....ciagle coś:O Ale wracając do tematu, nie wiem czy nie wolałabym, zeby mi napisał jeden sms zamiast dzwonić w kółko. Zwłaszcza, ze mnie też ciągle wypytuje, gdzie jestem, co robie, za ile bede. Ale non-stop....co godzinę- pół. Już mnie to wkurza, bo nie lubię takiego wścibstwa. Poza tym cenie sobie prywatnosc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mężczyzna tez do szalu mnie nieraz doprowadza. tyle ze ja z nim nie mieszkam. lubil sobie po pracy z kolegami podrynic, a jak przyjezdzal to kima. do kolegi tez po pracy pojechal, niedlugo mial po mnie przyjechac, ale zapomnial mi powiedziec ze sobie pojechal i sie baaardzo zasiedzial bo popil... teraz juz na szczescie tak nie robi, a tez myslalam o rozstaniu, ilez to awantur bylo i rozmow. ja tez później niby zagadywalam sie z kolezanką, ze przyjechac nie moglam, dopiero baaaardzo pozno do niego jak cos docieralam( a jeżdze sobie jego autkiem hehe) mam nadzieje ze do tego jego zakutego łba cos dotarlo i juz nigdy tak nie bedzie jak bylo. no bo co...kocham ch**a heh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taaa, tylko wiesz, co? nie chce mi sie z nim ciagle gadać:P Ale chyba w takim razie jeżeli to co nam kładziecie do głów w tym mtopiku rzeczywiscie działa, to może zacznę tak do niego wydzwaniać co 10 minut....może czegoś się nauczy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci autorko zazdroszczę
Mój mąż zmarł 3 lata temu, mam 37 lat dziecko. Wiesz ile bym dała, zeby żył... i nawet co tydzień takie akcje robił!!!! Poza tymi "wyskokami to porządny facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tika, on szybko będzie miał dosyć telefonów od Ciebie :) Wystarczy, że zadzwonisz i powiesz "hej, wiesz, właśnie zjadłam obiad, były zraziki z ziemniaczkami". Za 10 minut "No hej, ide do sklepu po zakupy, może coś chcesz?" Po kolejnych 10 minutach "Jeeee, słuchaj, znalazłam taką suuuper bluzeczkę, mogę sobie kupić? No powiedz, mogę, mogę?" Next - "Wróciłam ze sklepu, teraz troszkę posprzątam i chyba się wykąpię" Po takiej serii facet na widok telefonu będzie bladł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja ci autorko zazdroszczę
i teraz z perspektywy czasu wiem że popełniłam błąd dosypując mu trutke na szczury do piwa..gdybym mogła cofnąc czas:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja - współczuję Ci, ale czy uważasz, że autorka ma być zadowolona, że facet po prostu jest? Nie popadajmy w skrajności... Trzymaj się, jeszcze wszystko przed Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten kubeczek
Mało stanowczy, mnie nie trzeba długo uczyć. :D Zadzwoniłam do swojego, żeby powiedzieć mu, że na forum jest fajny temacik, który będę śledzić. Za 10 minut zadzwonię, żeby powiedzieć, żeby kupił cytryny, bo robię herbatkę i ostatnią cytrynę już napoczęłam, a za następne 10 minut, żeby nie kupował, bo może sama wybiorę się do sklepu. :D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten kubeczek
Wydzwania, bo jestem na zwolnieniu i on chce, żebym nie wychodziła z łóżka.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×