Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamelia czarno czerwona

******I PIERDUT******

Polecane posty

a w ogóle to znowu ważę 70 kg i nie mam pomysłu co z tym zrobić ani siły na to ABS pomożesz? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️ Witam kochane nocną porą ❤️A właściwie to już mamy nowy dzień :)Oby szczęśliwy i słoneczny dla Was wszystkich :) Ja właśnie zdychająca jestem bo mężuś sprzedał mi katar i cholera siedzi mi w kulfonie i nie spływa :( KICIA- zgadzam się z Toba kochana że ostatnio tak jakoś się pustawo zrobiło :( i faktycznie każda topi swoje dołki w własnym zakątku :o co do odchudzania to.....ja mogę walczyć z Tobą :D bo po świętach to czuje że to co zgubiłam 3 KG to wróciło i to z zdwojoną siłą :o Ja się przyznaje bez bicia wczoraj wpierdzielałam przez pół dnia moją ukochaną pomidorowa ale od dzisiaj dietka przez 3 dni jade na warzywach a po tem warzywa grilowany kurczak lub rybka ,jogurciki itd. dzisiaj jem całą sałate lodową 2 pomidory żółte i 2 czerwone cały zielony ogórek papryke zieloną i pomarańczową swieże liscie bazyli dymke ze szczypiorem zielone oliwki z papryczką i kropla oliwy dosłownie ciutka i troche soku z cytryny wszystko siekam do pojemnika mieszam i na 5 posiłków dzisiaj zajadam i tak na najblisze 3 dni do zajadania :Dby się bęben zacisnął :D DZIADEK - rozumiem że szwagiera znów coś odwaliła :o a co do pachnacych kwiatków nocą to te znam datury, werbeny, petunie, nemezje, psianka jaśminową, smagliczka, maciejka, kocimiętka, szałwia jednoroczna, lilie, groszek pachnący, lukrecja,psianka jaśminowa, jeszcze jest fajny jakis taki wysoki fioletowy kwiat ale cholera nie pamietam jak sie nazywa cos na H....ale sobie przypomne to kliknę :D MYCHA- gratuluje raz jeszcze ❤️ kochane uciekam do poduchy sie tulic może mi te katarzysko da jakos spać :o ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam słoneczka Kicia ma rację. Ja też składam samokrytykę. Pisałabym więcej, ale ostatnio moje życie, to pasmo ciągłych niepowodzeń:( co już zdaje mi się że odzyskałam spokój, to znowu mnie dopadają demony przeszłości. Cały czas walczę ze sobą i ciągle robię 2 kroki do przodu, żeby zaraz zrobić 3 do tyłu. Nie chcę Was cały czas tym zadręczać więc nie piszę :( Nie potrafię sobie pozwolić na zdrowy egoizm,tak jakby nic mi się już od życia nie należało. Od ponad miesiąca jeżdżę na rowerze niemal codziennie i nie straciłam nic na wadze:( byłam ostatnio u mojego dermatologa i on mówił że to przez depresję, brak endorfin powoduje, że nie mogę stracić ani kilograma. W tej chwili ważę 95kg:o [przez miesiąc po tym zdarzeniu przytyłam 15kg i tak stoi do dzisiaj] nienawidzę się za każdy kęs który biorę do buzi, a przysięgam na własne zdrowie, że nie żrę dużo:( za kilka dni idę do psychiatry, bo sama już chyba sobie nie poradzę z własnymi emocjami. Ciągle siebie obwiniam za to co się stało. Zastanawiam się czy mogłam tego uniknąć i co zrobiłam źle, albo czego nie zrobiłam, a powinnam. Kurcze, już mam jakiś bagaż życiowych doświadczen, wcześniej też byłam zdradzana, ale nigdy nie cierpiałam z tego powodu tak bardzo. Cały czas nie mogę zrozumieć czemu zrobił mi to człowiek, którego tak bezgranicznie pokochałam... Wiedziałam że nie powinnam pisać:o rozkleiłam się i teraz cały dzień będę ryczała:( kiedy to się skończy, kiedy odzyskam równowagę? Przepraszam za moje wynurzenia ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej robaczki kochane❤️ u mnie dziś lekko deszczowo, ale chyba słoneczko się przebije i będzie ciepło, w sobotę wracają moje dzieciaki , brat męża je przywozi, wiec czekają mnie zakupy i trochę przygotowań, po za tym w sobotę mam imieniny i muszę upiec tort i ciasto , bo obiecałam dzieciakom jakieś pyszności:D, a tyłek sam mi rośnie :P:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, 🌼🌼🌼[kwiatek🌼🌼 🌼🌼🌼[kwiatek🌼🌼 🌼🌼🌼[kwiatek🌼🌼 🌼🌼🌼[kwiatek🌼🌼 🌼🌼🌼[kwiatek🌼🌼 🌼🌼🌼[kwiatek🌼🌼 🌼🌼🌼[kwiatek🌼🌼 🌼🌼🌼[kwiatek🌼🌼 🌼🌼🌼[kwiatek🌼🌼 🌼🌼🌼[kwiatek🌼🌼❤️ to tak na poprawę humoru, wiem że to nie wiele da, ale chociaż się uśmiechniecie i pomyślcie o moich palcach ile to razy musiały uderzyć w klawiaturę , aby był efekt:D,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie!!!! Samokrytyka i kilka drobnych kroczków ku lepszemu!!! Kicia, Do2do, Tija: zaliczam semestr:P Tija___Ty gupku❤️ nie zadręczasz nas tylko siebie, bo cały czas paprzesz ten shit wyłącznie w sobie, a gówna należy się pozbywać, choćby nie wiem jak bolesne było to zatwardzenie! Wiem co mówię, przechodziłam to. Nie mówię, że było łatwo, ale da się! Zresztą nikt nie gwarantował, że będzie łatwo! I bardzo dobrze, że idziesz do lekarza! Od tego do diabła są i trzeba korzystać jak potrzeba. Ja tam uważam, że lepiej powrzeszczeć, choćby do junkersa:D i poryczeć choćby i rok, byleby zrzucić balast, którego nikt nie chce nosić w sobie, bo to niszczy każdego dnia. A szukanie winy jest bezcelowe, bo to już się stało i się nie odstanie, trzeba odciąć się od tego GRUBĄ krechą!!! Zawsze można obwiniać społeczeństwo, ale ile można siebie? Kicia___Ty masz wyróżnienie na koniec semestru, bo pierwsza złożyłaś samokrytykę🌻 Jakie szpony masz? Do2do___kurde, masz Ty łeb:D ja nie dysponuję umiejętnością zapamiętywania nazw kwiatów (jak również nazw ulic), natomiast kwieciście dokonuję ich charakterystyki..."no...takie fioletowe, malutkie":O Dzięki za cynę i czekam na jeszcze...teraz tylko spiszę sobie na karteczkę i daję do ogrodniczego: Moja szwagierka nie była głównym rozrabiaką tych świąt. Po prostu cały czas ryczała, dosłownie 24 na dobę, a widok brata z narzeczoną chyba jej nie pomagał. Ech...życie. I tak najbardziej jestem zła na Męża. Jak wróci to tak mu nakopię!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tija, ❤️👄 możesz mam marudzić i pisać, narzekać i zrzędzić, krzyczeć i płakać, abyś tylko poczuła się lepiej,❤️ BRAWO!!! że jako jedna z niewielu zażywasz regularnego sportu, po za tym wysiłek fizyczny rozładowuje złe emocje, wzmacnia i pobudza organizm, może nie znam się na medycynie, ale jak człowiek jest wytrwały i ma cel to prędzej czy później go osiągnie, nie wolno mam zamykać się w skorupie i dręczyć się kolejnymi przeszkodami bo one zawsze będą i nie znikną,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziadekjacek❤️ jedyna na posterunku, celowo nie pisze sama:D:P,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mogę pozbyć się ciągłego poczucia winy. Wstydzę się siebie,wyglądam ohydnie i obleśnie. Nie akceptuję siebie więc każdy kęs który biorę do gęby staje mi kołkiem w gardle. Nie mogę uwierzyć w to że mimo diety i ćwiczeń, nie chudnę nawet troszeczkę. To mi bardzo podcina skrzydła. Przecież wiem że potrafię schudnąć. Poprzednio jak się odchudzałam to w miesiąc straciłam 10kg, w kolejnych 3 miesiącach jeszcze 5kg, a teraz nic, a nic:o może faktycznie przez te chorm0ny tak się dzieje? już sama nie wiem, ale to nie poprawia mojego nastroju. Mój K jest taki szczuplak, że wyglądam przy nim jak mamuśka. Ciągle mu wmawiam że się mnie wstydzi kiedy spotkamy kogoś z jego znajomych, a tak na prawdę to ja się wstydzę:( Jak sobie wspomnę ile pracy i wyrzeczeń kosztowało mnie poprzednie schudnięcie i jak sobie obiecywałam że nigdy więcej nie dopuszczę do takiego stanu, to chuj mnie szczela a tu kurza twarz jest jeszcze więcej niż wtedy było. Nic, tylko się pochlastać Brak mi wiary w siebie. Czuję sie jak człowiek gorszej kategorii. Jakby ktoś zepchnął mnie poza margines

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicia, ❤️ ja czekałam na odzew, jeśli chodzi o dietę, miałyśmy zaczynać na wiosnę a tu już maj i z naszej diety nici, ja czasem sie "sportuje" ale to nie jest sport codzienny i wymuszony a taki najlepiej działa na tłuszcze :P:P:P, ja wiem jakie popełniam błędy ale nie mam motywacji aby sie ich wystrzegać, podobno najlepiej odchudzać sie w grupie wspólnie sie motywując i pilnując:D,(ewentualnie udostępnić lodówkę sąsiadce niech ona trochę przytyje:P:P:D:D) my to wszystko wiemy i co i NIC!!!!!!!,😡 nic nie robimy siedzimy i jęczymy :O że znów do góry idzie waga, jemy za dużo pijemy piwo, (ja pije, bo ostatnio lubię), wiec kto sie przyłączy do maratonu zdrowego odchudzania i poprawy kondycji, gwarantuje sukces jeżeli tylko będziemy sie wspierać i trzymać sie kilku prostych zasad, chyba nie muszę pisać jakich bo każda z nas doskonale wie:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tija{serce] dałaś rady raz, to na pewno drugi raz też sie uda i to będzie ten ostateczny raz, i nigdy więcej nie będziesz pisała ze nie osiągniesz tego co sobie postanowiłaś, jaka ty dite stosowałaś ze schudłaś 10 kg w miesiąc,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jadłam połowę zrezygnowałam z późnych kolacji i ćwiczyłam. Wtedy to wystarczyło, a teraz dupa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laseczki :D co tu takie minorowe nastroje i ryki 😭 Tija, jesteś leniwa :P i tyle.... nie chce ci się spróbować diety,no.... bo to trzeba systematycznie.... a dla ciebie to za wiele... Wylewam ci kubeł zimnej WODY ( nie obrażaj się tylko)- dręczą cię demony z przeszłości, K chudy do ciebie.... no wstydź się- powinnaś i to bardzo- zacznie znów się oglądać za szczupłymi laskami- i czyja w tym wina???? Babo jedna- weż się za siebie- DIETA NORWESKA -polecam jeszcze raz i to bez ULEPSZEŃ :P Kicia- więcej optymizmu, co do topiku 👄 Miłego dni Wiedźmy :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane ❤️ U mnie dzisiaj słoneczko :) a mnie męczy nadal mój zatkany nos ale cholera to chyba jakiś sienny bo siedzi i siedzi i nie spływa dziad jeden :o jak już jesteśmy przy zwierzeniach :p to u mnie tez chujnia na całego :o wiecie że o dzieciatko się staraliśmy no ale dupa....bo mam zaniski progesteron wszystkie inne badania ok na to dostawałam luteine po której wpierdzielałam i tyłam oraz woda mi się zatrzymywała w organiźmie no ale to mały pikus ....źle mi ustawili te leki i owulacje mam zablokowaną 3,5 temu je odstawiłam bo mój organizm przestał je tolerować bo zasypiałm na stojaka i miałam tak duże zawroty głowy że w końcu zemdlałam po odstawieniu było 69 dni bez @ :( wiec znów mi dali te leki na by się cholera pokazała teraz mam cykle ksiązkowe bez leków 28 dc ale mój progesteron jest skrajnie niski no i w ostatnim cyklu owulacji nie było :( więc juz z myślą że młody bedzie jedynakiem się pogodziłam i po prostu chciała bym by wszystko w moim organiźmie było tak dobrze i prawidło jak przed tym jak mnie zaczeli hormonami szprycować.No i właściwie tyle :o a co do dietki to plan na dzisiaj z wielgachnym pojemnikiem sałaty wykonałam pierwsza porcja juz zaliczona :D TIJA- kotek tule cię mocno ❤️ ja po złamaniu nogi nabyłam się 15 kg i tak juz mi zotało :( to znaczy ostatnio straciłam 3 kg i zobaczyłam upragnione 69:D ale dzisiaj rano waga pokazała 71,5 KG co wierz że przy moim 152 w kapeluszu wygladam jak monstrum 120 kg .Co do sytuacji sercowych to chyba jest tak jak Dziadek pisze czas najlepiej leczy rany....więc kochana nie tłams w sobie jak masz ryczeć to pisz i rycz z nami ....bo w końcu kto cie tak ukocha i koszyczek ucałuje i flaszkę obali razem z tobą jak nie my ❤️❤️❤️ DZIADEk- ja po prostu kwiateczki uwielbiam :D mam rzut beretem ogrodniczy sklep więc tam szaleje bo tak taniutko maja że szok ostatnio kupiłam sobie szałwię niebieską i super wygląda :D Co do świąt to własciwie chyba bura się twojemu bratu należy bo w sumie mógł wziąść pod uwagę że ex szwagiera z córą moga czuć się głupio jak go z nowa nazyczoną zobaczą ....wniosek jeden z tego wynika następne święta bratanica chyba spędzi u was już bez mamy bo w sumie ja rozumiem ż eona rodziny nie ma ale jeśli związek twojego brata z tamta nowa jest poważny to ja na jej miejscu jakoś bym niewyrobiła siedząc z była zoną :o KICIA- halo kochana co tam dzisiaj jak dietka kochana podłączasz się ? MAFINKA- łobuzie PISZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MAJKA- co tam u was słychać ???no i co w końcu z twoim kolanem, przeszło już ? ABS- słonko ci wysyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktycznie:o laska z którą się puścił była chodzącym szkieletem. Cudnie:(chyba mi nie pomogłaś,taki kop w dupę jest dobry dla kogoś kto jest zdrowy na umyśle, a ja od wielu miesięcy walczę ze sobą żeby wyjść z domu, a poranna toaleta mnie przerasta. Jeśli uważasz że to lenistwo, to Twoja sprawa! właśnie dla tego nie chciałam tu pisać o swoich emocjach. Nie chce mi się już tłumaczyć, bo i nie ma z czego Żegnam🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TIJA- to ja mam dokładnie jak Ty :o mój tez suchotnik tak jak i syn moze wpierdzielac tony i nic chudzina a ja to jak taka hipopotamica przy nim ale się od dzisiaj zawziełam i poprostu musze juz dla siebie nie innych bo juz normalnie celuit mam :( i zwały tłuszczu jak chcesz to ci na poprawę humoru przesle na meila moje zdjecie w kostjumiku kompielowym to humer ci się na bank poprawi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec musisz to zmienić dietę, ja proponuje 1000-1500 kcal dziennie, to na pewno pomoże, za kilka miesięcy będziesz laska, jedząc dużo nie głodując się zbytnio, wybierając produkty zdrowe i nisko kaloryczne i z mala ilością węglowodanów, ja tak schudłam, powoli ale skutecznie , żadnego efektu jojo, ale zaraz po tym zaszłam w ciąże i trochę znów mi przybyło, te parę kilo nie ma tak dużego znaczenia, szczególnie że się męczyłam ze swoją dużą wagą przez prawie 12 lat:O:O:O😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w dupie ich mam!!!!😡 rodzinkę mam na myśli...:P Banda popaprańców, ten (brat) idiota, a tamta (szwagierka) kretynka i tyle. I tylko tej nowej było mi żal, bo idiota chyba jej nie powiedział, że będzie jego ex, w dodatku wyjąca...no kurwa...masakra! Piękne jej święta zgotował, myślę, że jeśli jest mądra to rzuci go w cholerę:P:P:P Tijka__nadwaga może być zmorą, ale chyba gołą dupą trzeba Cię przeciągnąć po żwirze!!!! Pogięło Cię? Nie mów przy K, że się pewnie Ciebie wstydzi!!! Choćbyś ważyła 150kg to jesteś królową i tak masz się czuć! Nie zawsze warto mówić najbliższym o wszystkim co nas dręczy, od tego masz forum! A jedzenie musisz pokochać na nowo, bo inaczej wpędzisz się w chorobę, ale np zakochaj się w "trawach" jak to mój mąż określa sałatki:D:D:D (pewnie i tak je jesz). Nie myśl ciągle o K i o tym co się stało, przestań o tym rozmawiać, przynajmniej z nim, bo to bez sensu. NIE ZAWSZE WARTO ROZMAWIAĆ!!! To jest kurwa przereklamowana pseudopsychologiczna bzdura, która prowadzi do wypaczenia znaczenia słów. Mówisz "kocham Cię" tak często, że zamienia się ono w "cześć", a to nie tak ma być. Znaczenie słów to podstawa, no chyba, że mieszkasz z debilem, a zapewne tak nie jest. Głowa do góry!!!!!❤️ DO2do___Może jeszcze los zgotuje wam niespodziankę:P nigdy nic nie wiadomo. Jesteś ogrodniczym guru🌻 ABS___jak zwykle 👄 i 🌻 Cudnie___Pyrolka wredota❤️:P przytul czasem małpo:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dieta norweska, nie jest dieta polecana na długi czas, efekty są , ale człowiek zaraz wraca do swoich złych nawyków i (jojo) koniec z tym o co sie walczyło, trzeba nauczyć sie jeść zdrowo, i tylko tyle ile organizm potrzebuje, a jak sobie pozwolimy na wiecej to wszystko spalamy ćwicząc Tija, wracaj i krzycz, gryź, i co ci jeszcze do głowy przyjdzie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kant dupy potłuc obrażanie się Teraz ja powinnam zwymyślać Jacka :P wredota, wredota ale...chce dobrze. Szlak mnie trafia jak Tija pisze, że ma kłopot z poranną toaletą. No, no właśnie , zrobiła z sibie kocmołucha.... niech jeszcze założy papiloty z gazety, podarte skarpety, brudny szlafrok i ..... niech tak wewgetuje cały dzień :P Robi to właśnie ona sama, sama się oszpeca!!!!!!!!! Nawet nie chce jej się zacząć diety bo..... to tak trudno. Pozbędzie się kilogramów, uwierzy, że jest atrakcyjna to i pozbędzie się swoich DEMONÓW, bo uwierzy w siebie!!!!!!!!!!!! Na początek Tija szybka dieta ( wiem, wiem, co chcecie powiedzieć) abyś zobaczyła, że kg lecą w dół a potem zacznij do cholery NORWESKĄ 10.00 czarna kawa, pół serka topionego 12.00 jajko na twardo 14.00 jabłko 16.00 200g gotowanych piersi z kurczaka sałata z olejem i sokiem z cytryny 18.00 150g chudego białego sera 20.00 lamka czerwonego, wytrawnego wina To pisałam ja, WREDOTA! :D :D:D chcieć to móc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABS- dietę NORWESKĄ stosuje się przez 2 tygodnie- raz na 2 lata! Przecież nie można być na jakiejkolwiek diecie całe życie :P Potem ograniczyć węglowodany i NIE OBŻERAĆ się ćwiczyć i będzie ok! Jakieś gówno muszę wpisywać aby post "poszedł"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale norweska dieta nie jest dobra, to jest głodówka a nie dieta:P:P:P, i nigdy się nie zgodzę że takie diety są trwałe i w czymś pomagają, osoba o słabym samozaparciu nie przetrwa takiej diety, jak sie podda to będzie miała wyrzuty sumienia i nisko samoocenę że znów jej sie nie udało że jest tym kim jest i to jej wina, a przecież tak nie jest,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacuś- ciebie przytulam ❤️ choć małpa jestem ;) :D Dbaj o dzidziusia, nie denerwuj się NERWUSIE :P Buziaki 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D:D:D:D:D cudnie❤️ pewnie kosmici cie namierzają:D,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cudnie___Ale wredota to niemal pieszczotliwie:D:D:D:D:D:D Jezusie....te Twoje dzieciaki to musiały mieć musztrę w domu:P:P:P:P:P Ale facet też "skażony" rozkazami:P:P:P Mój też. Moimi:P Tija___nie obrażaj się, Cudnie wali z grubej rury, ale przynajmniej widzisz, że nadal masz siłę walczyć. Ja wiem, że depresja to okropna choroba i łatwo się każdemu mówi "weź się w garść", kiedy człowiekowi nie chce się oddychać. Wiem❤️ Jednak jak widać tli się ogień jeszcze:D Nie jesteś od nikogo gorsza i pamiętaj o tym. I zacznij w to w końcu wierzyć!!!🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ABS- to dziwne :( co piszesz, bo ja się obżerałam :D mięchem, jajami, grejpfrutami, jogurcikiem, szpinaczkiem- wszystko to pychota! Do tego im więcej mięska, tym więcej spalasz kalorii aby je spalić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cudnie🌼 ja byłam na diecie i stosuje sie do nawyków jaka mi dała ta dieta, była to dieta długa , a nie "głodówka" bo musiałam pozbyć sie długoletniego balastu, ponad 25 kg, wiec wiem co piszę i przerabiałam w swoim życiu nie jedną "cud" dietę teraz sobie odpuściłam , ale zbiorę dziewczyny i zaczniemy od nowa i będzie znów sukces:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacuś- no wiem, że mnie pieścisz, wiem :D ( oczywiście w granicach przyzwoitości :P) Dla moich dzieciaczków byłam troskliwą, kochającą mamą ( nigdy nie używałam bata i klapsa)- teraz jestem trochę bardziej wymagająca ale.... to już stare chłopy :) Ale masz rację w domu jest tak "ordnung mus sein":P.... męża też udaje mi się postawić do raportu :P ale i....."nagradzam" :D Zmykam, bo mnie w pracy zaraz postawią do raportu!!! :P Miłego dnia 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×